Mam kilku przyjaciół.
Opiszę Johana. Poznaliśmy sie w Niemczech, mieszkał w domu
naprzeciwko. Znaliśmy się od maleńkości i razem
wychowywaliśmy. W styczniu zeszłego roku, przeprowadził się
do Norwegii. Czasami dzwoni, pisze maile, ale to nie to
samo...
Przyjaźń między chłopakiem a dziewczyną istnieje!
Co czuję, jak myślę o naszej przyjaźni? Brak i tęsknote, ale
wiem, że ona istnieje i istnieć będzie.
ostatnio totalnie mnie wkurzyła, tak że szok, ale dalej uważam
ją za przyjaciółkę, bo doskonale mnie rozumie, zawsze mogę
na niej polegać, czy się pali, czy się wali codziennie w szkole rozmawiamy i nie
wyobrażam sobie co to będzie, jak przyjdzie się rozstać-
pójść na studia, każda w swoją drogę straszne, znam ją trzy lata, pewnie
tylko trzy lata, ale nigdy się z nikim tak nie dogadywałam. Mam
oczywiście koleżankę, którą znam od pieluch, ale to nie jest
to samo, bo jej nie powiedziałabym pewnych rzeczy...
O tych przyjaźniach w szkole nie napiszę, bo jedna
przyjaciółka tu czasem bywa i będzie mi strasznie głupio jak
to przeczyta
Więc napiszę o innej
Mam jedną taka przyjaciółkę od małego i zawsze się razem
trzymałyśmy, bo moje siostry jakoś tak unikały dzieciaków ze
wsi, więc byłyśmy jedynymi dziewczynami w paczce. No i tak
wyszło, że się zżyłyśmy. I to trochę dziwne, ale wydobywa
się przy niej moje wewnętrzne dziecko
Ja mam przyjaciolke od 21 lat
Darze ja taka wyjatkowa i niesamowita miloscia,ze tego sie nie da
opisac Jak o niej mysle,to od
srodka wypelnia mnie ogromna radosc i szczescie Bez niej...chyba bym nie zyla... ...
...
ja mam przyjaciela w polsce. mieszka w wawie, czyli 1200
kilometrow dalej. ale mimo odleglosci jaka nas dzieli wiemy ze
mozemy na siebie liczyc i nigdy nikomu nie zdradzimy swoich
tajemnic. przyjaciolke mam takze, jeszcze ze szkoly. po latach mi
wyznala ze jej w szkole wpadlem juz w oko, a ja sie nie kapnalem
wtedy. ale sie nadal bardzo lubimy.
przyjazn to piekna rzecz. lepsza niz milosc bo nie przemija a
zawsze sie ja dobrze pamieta. z miloscia to roznie bywa. dlatego
ja sie nigdy nie zakocham w nikim ale chetnie sie z kims
zaprzyjaznie.
jak wspominam moich przyjaciol to zawsze sie smieje jakie kawaly
odwalalismy jak sobie opowiadalismy rozne rzeczy wspolne party i
zabawy.
Mam wielu przyjaciół
Najlepsza to ta z mojej obecnej klasy Rozmawiamy o wszystkim, nie ma
rzeczy o której nie mówimy, robimy szalone rzeczy, pomagamy
sobie. Jest też pewien pan, bez którego nie mogłabym normalnie
funkcjonować, niestety sprawę komplikuje fakt, że on mnie
kocha....0
płaczemy z tych samych powodów i z tych samych powódów się
śmiejemy. mogę jej powiedzieć dosłownie wszystko. nigdy się
jeszcze tak naprawdę nie pokłóciłyśmy i choć bywało
trudno, to teraz jesteśmy dla siebie jak siostry. myślę o
niej, jako o kimś, bez którego trzymałabym wszystko w sobie i
niepotrafiłabym normalnie funkcjonować. znam ją tylko 2 lata,
ale od pierwszego naszego spotkania [które było dość
oryginalne obie wiedziałyśmy,
że jesteśmy stworzone dla siebie.
Mam bardzo duzo bliskich znajomosci i chyba tylko jednego
przyjaciela i przyjaciolkę na zawsze.
Mojego przyjaciela poznalem niedawno, bo w pierwszej klasie
gimnazjum i od razu sie polubilismy. gadamy sobie wszystko,
doradzamy sobie, wyzywamy sie od najprzerozniejszych dla
zabawy(jedno z naszych codziennych przywitan: -czesc chu.jku -
czesc zje.bku On nalezy do
osob, ktore sa bardzo inteligente i to u niego cenie, bo zawsze
znajdzie sie jakis temat do przedyskutowania.
A moją najlepszą przyjaciolkę po prostu kocham... Niestety bez
wzajemnosci, ale wszystkiego w zyciu miec nie mozna. Najgorsze
jest to, ze ona teraz idzie po wakacjach do liceum do internetu i
bedzie ans dzielila dosyc duza odleglosc i bedzie dosyc
ciezko.. Juz teraz nie wiem, jak
to bedzie...
Wybacz, że się śmieję z twojego nieszczęścia, ale "idzie po
wakacjach do liceum do internetu"- rozwala na łopatki
Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać
Mam trzy przyjaciolki, jedna niestety poleciala do anglii ale i
tak utrzymujemy ze soba kontakt. Nasza przyjazn polega na tym, ze
zawsze moge na nie liczyc, a one na mnie.. mowimy sobie o
wszystkim.. i wiemy o sobie wszystko..
mam dwie przyjacioki i i kliku przyjaciol ( z plcia przeciwna
jakos bardziej moge sie dogadac )
są dla mnie wszystkim. po prostu kocham ich jak rodzeństwo. jak
sie poznalismy? niektorych w szkole innych przez znajomych. są
niezastąpieni i wiem, że w kazdym momencie moge na nich liczyc
bez wzgledu na to czy jest dobrze czy zle
Najlepsza przyjaciółkę znam od urodzenia dogaduję się z nią
, jak z nikim innym. Ona zna mnie nawet lepiej niż moja własna
rodzina. nie wiem jak to by bez niej było.
Eh.. Osoba, którą uważałam za przyjaciółkę okazała się
szm atą.. Więc, wolę nie opowiadać o niej i o tym co
czułam...
Ale mam boskiego przyjaciela jeszcze ^^ Mogę mu powiedzieć
wszystko, on mnie zawsze wysłucha, no i oczywiście na odwrót.
A co czuję ? Po prostu ogromną radochę, której nie da się
określić słowami.
A najlepszym przyjacielem jest mój chłopak, tu chyba nie trzeba
mówić o uczuciach, bo to oczywiste ^^
Mam jednego przyjaciela , znamy się od czasów wcześniejszych
niż przedszkole aż do teraz , niestety chodzimy do innych
szkół ale widujemy się zwykle w kinie na jakimś nowym filmie
tak to wygląda
Mam 3 najlepszych przyajciol.
Maria - znam ja od dziecinstwa, osoba ktora wie o mnie wszystko.
To samo ja o Niej. Bardzo sie roznimy. ona jest marzycielka. Ma
poukladane w glowie.
Beniamin - chodzilismy razem do gim. zaprzyjaznilismy sie w 3gim.
Bardzo madry,utalentowany. Jestem pewna,ze on zrobi wielka
kariere. poprostu nie wyobrazam sobie zycia bez niego jak i bez
Marii i Kasi. Zawsze usmiechniety.
Kasia - tez znamy sie od dziecinstwa. Bardzo szalona, zawsze
usmiechnieta. Zawsze dobrze radzi.
Zycie bez nich nie mialo by sensu.
miałam przyjaciółke przez kilka lat,niestety ona sie
zmieniła...i co bardzo mnie boli ( to sie stało rok temu) nasza
przyjażń sie skończyła...
poza tym mam moja psiapsiułę madzię,jest przy mnie zawsze gdy
jej potrzebuję i na odwrót,kocham ja jak siostrę,znamy sie od
dobrych kilku lat,zawsze sie dobrze dogadywałysmy i dobrze sie
trzymałyśmy ale tak na serio przyjażnimy sie od kilku
miesiecy.
poza tym mam mojego kamila,przyjaciel extra,jesteśmy dla siebie
jak rodzeństwo aczkolwiek teraz trochę sie między nami
psuje...zakochał się we mnie i to troche komplikuje nasza
przyjażń ale dajemy sobie z tym rade
jest jeszcze moja dupeczka z klasy-ewelinka zajeb*ista i energiczna dziewczyna bez
niej klasa była by niczym,dobrze sie dogadujemy i dobrze
trzymamy ,wiele sobie mówimy
no i oczywiście jest jeszcze moje serduszko-piotruś,przyjaciel
i chłopak jednocześnie,wiem że może mi pomóc w każdej
sytuacji i nigdy sie ode mnie nie odwróci i to samo w druga
stronę nie wyobrażam sobie
życia bez niego. zawsze wesoły i energiczny przy nim zawsze
jest dużo śmiechu,ale i czułości,gdy trzeba poważnie
pogadać potrafi mnie wysłuchac lub ja jego.myśle że sie
dobrze dogadujemy i bardzo duzo o sobie wiemy i mozemy na siebie
liczyć.
no to chyba tyle
Kurde... trudno mi o tym powiedzieć, ale nie darze ludzi taką
ufnością... Mam jedną przyjaciółkę, która wie ... prawie
wszystko. Inną przyjaciółkę, z którą moge zawsze pośmiać
i pogadać, jednak nie tak szczerze... Są inni bliscy mi ludzie,
którzy może nawet darzą mnie wielką przyjaźnią, ale ja
niestety nie potrafię.
Kasiula... znamy sié 18 lat 6
m-cy i 22 dni
Pozna£ysmy sié w podstawówce, w pierwszej klasie. Zy£ysmy
bardziej ko£o siebie niz razem. Razem chodzi£ysmy do liceum, do
tej samej klasy. Sytuacja by£a podobna - prédzej obok siebie
niz wspólnie. Dopiero w ostatnich latach jakos sié zzy£ysmy.
Ale prawda jest taka, ze to odleg£osc (2000km) po moim wyjezdzie
pokaza£a, ze mozemy na sobie polegac. Jest naszym najlepszym
(jedynym?) przyjacielem. Zawsze stoi po naszej stronie. Czésto
rozumie lepiej niz najblizsza Rodzina. Czésto nie trzeba nic
mówic, sama wie co nalezy zrobic. Zawsze pamiéta o nas w kazdej
sytuacji. Wie o mnie wiécej niz ktokolwiek inny. Wiem, ze mogé
powierzyc jej wszelki sekrety i zabierze je ze sobá do grobu.
Wiem, ze nawet gdyby cos miédzy nami sié zepsu£o to nie
wykorzysta ich przeciwko mnie. Czasem sié k£ócimy, ale to
bardziej konstruktywne k£ótnie; ogólnie mówiác mamy bardzo
rózne zdanie w niemal wszystkich tematach swiata, ale i tak
potrafimy sié dogadac. W sumie dziéki temu zawsze mamy o czym
dyskutowac.
Hm... a co czujé jak o niej myslé Spokój i bezpieczenstwo, bo wiem,
ze nigdy nie zostané sama
A mam wie o mnie wszystko!
Wszystkie głupie i wstydliwe pierdółki. Zawsze patrzy na mnie
gdy ma coś zrobić albo powiedzieć. Gdy jest mi smutno dobiera
tak słowa, aby mnie jeszcze bardziej nie pogrążyć w smutku.
Gdy się cieszę ona wraz ze mną. Zawsze jest i była. Znamy
się od 1licuem. Wtedy byłyśmy wrogami. Od 2liceum zaczełyśmy
pić A potem.. Dwie wredne baby złączyły siły i rządzą Wyciągneła mnie z największego
bagna. Zawsze jest po mojej stronie, nawet gdy nie mam racji,
chyba że się sprzeczamy to już ni wszystkie nasze akcje i przekręty
zostają pomiedzy nami, tak jak sekrety. Nigdy nie wykorzystuje
moich słabości przeciwko mnie. Zawsze pomoże. Nawet gdybym
narobiła 'bałagan'. Czuję, że coś nie gra, nawet gdy o tym
nie mówię.
Mam 3 przyjaciółki.
Dwie wiedzą o mnie wszystko oprócz jednej rzeczy, a ta 3 wie
doslownie wszystko, ale niestety ostatnio nie jest między nami
kolorowo i wychodzi na to, że już nigdy nie będzie
Emilka: z nią zawsze mam o czym gadać, śmiejemy się razem z
byle czego, kiedy mam ciężkie dni to ona choć nie potrafi do
końca pocieszyć to i tak ją kocham
A. (nie będę pisać imienia, bo ma tu konto): to właśnie z
nią już nigdy nie będzie tak jak kiedyś, pewnie to przeze
mnie jak zawsze zresztą, ale z jednej strony się ciesze, że
wygarnęłam jej w końcu prawde, a z drugiej nie, bo to wszystko
zniszczylo chociaż psuło już się od dawna.. echh..
Dorota: poznałam ją przez mojego brata, ponieważ była jego
dziewczyną, choć jest ode mnie starsza o 5 lat rozumiemy się
bez słów, traktuje ją jak starszą siostre
Odpowiadasz użytkownikowi Karola555
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.