Dziś po 5 rano obudziło mnie głośne drapanie nade mną. To coś drapało chyba za mocno jak na mysz i sprawiało wrażenie jakby chciało się dokopać do mojego pokoju. Obudziło mnie a ja mam twardy sen... Miałam wrażenie jakby miał towarzyszy. Jakiś czas temu też słyszałam drapanie w tym samym miejscu tylko słabsze(akurat była noc i oglądałam horror:D ), wtedy powiedziałam innym domownikom ale nikt się nie przejął.
Co to może być? Szczur(bo chyba nie coś innego)? Jak się go pozbyć?
hm nietoperz? po cóż miałby drapać w podłogę? nie widziałam tam nietoperzy,
powinny być pod sufitem co do
pułapki myślałam o tym ale szczur się chyba nie złapie...
oglądałam pytam serio co to
może być za zwierz(i jak się pozbyć) a nie o farmazony o
niematerialnym bycie który wali se na strychu przy zdjęciu
dziewczynki haha
Odpowiadasz użytkownikowi 0natka0
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Czarnaaa, 10 kwietnia 2010, 16:20
nie raz sprawdzałam... żadnych śladów, kup ani niczego
takiego. ale tam jest dużo gratów więc gdzieś to się
ukryło. a i o 1 w nocy lub 5 rano się tam nie wybiore
Heh. A gdzie mieszkasz? W mieście...poza miastem... nie daleko
lasu? ? ?
Módl się żeby to był szczur!
Bo jeżeli to kuna to nie ma mocy na to. Niczego się nie boi,
potrafi zabić kota jak i psa. A teraz to normalne, że się na
domostwo wbija bo to czas lęgowy... A wtedy jest niebezpieczna.
Młode w zabawie wszystko zniszczą. Łapki nie tknie jak i
trutek. Działa na nią jedynie, Hah - odchody tygrysa. Jeżeli
nie masz pewności to zostaw na noc kamerkę, może zdążysz ją
zabrać zanim ją pożre i się
przekonasz co to za zwierzątko. Współczuję.
w samym środku miasta. kuny zamieszkały sobie kiedyś w
magazynach moich rodziców na obrzeżu miasta ale były piękne i
dawaliśmy im jajka bo dzięki nim nie było myszy zniosła bym gdyby to była kuna
tylko gdyby jeszcze mnie nie budziła.