Pamiętam jak pierwszy raz ty wszedłem to was wszystkich
wk**wiałem na innym koncie z kuzynem (Bear). Ale juz
większości z tamtych użytkowników nie ma, heroin zawsze mnie
wyzywał ale to było dawno.. na
pewno ponad rok Pierwsze to
załapałem kontakt z panną Laurą potem nie obecna juz
malinowaxmamba itd, itd
ja pamiętam że miałem głupie podejście co do tego portalu xD
wyrażałem swoje zdanie .. "nijako" .. nie wiem w sumie jak to
określić.. a z początków to pamiętam errora, NaTT15,
DarkAngela [z którymi od razu się polubiliśmy] później
dołączyła czarna.. i cała reszta xD i raczej mnie nikt nie
przyjmował bo jestem tu prawie od początku istnienia portalu,
tylko to ja przyjmowałem innych xD Pamiętam też jak pytania
mogli zadawać goście, odpowiadać też, z czasem tylko
odpowiadać mogli goście, ale i tak musieli wpisać jakiś kod z
obrazka żeby dodać odpowiedź a teraz pytajnia jest tylko dla
zarejestrowanych użytkowników
pamiętam też jak lista najaktywniejszych użytkowników
liczyła sobie 25 osób a lista nowych użytkowników była pusta
xD w ogóle pustki tu były na samym początku xD kilka pytań na
krzyż.. Pamiętam też jak można było dodawać plusy do
pytania tak jak teraz można dawać plusy / minusy do odpowiedzi
innych użytkowników xD tak kiedyś się dawało plusy w
pytaniach xD i liczba przy pytaniu nie byłą liczbą odpowiedzi
na pytanie tylko liczbą plusów jakie uzyskało pytanie xD ehh..
stare dzieje
pamietam. zadalem pytanie po ktorym zostalem prawie
zlinczowany.
pierwsze kontakty z chuck (nie pisze juz) i z maria666awaria oraz
izabela. a potem z chlopakami i te podtrzymujemy caly czas.
przyjety zostalem milutko jak np. slowacki. ale teraz mam
nadzieje, ze mnie ktos polubil....
pamiętam i to dobrze... zawitałam tu w stanie załamania i
byłam denerwująca ( może nadal zostałam), ale szczerze mogę
podziękować wszystkim, bo naprawdę mi pomogli. potem
zaglądałam tutaj z ciekawości i żeby zabić czas, i
przywiązałam się.
a ja w sumie tego nie pamietam...
wiem tylko ze po paru dniach mi sie to znudzilo i weszlam tu po
paru miesiacach.
choc pamietam ze byli tu jeszcze pytajniacy: Rinkashimikikika,
drt, heroin, kureq, wietzkow, Szenioritta...
Pamiętam, że na początku miałam spięcie z Edi(wypuściłam
jakąś bzdurę na główną i mi się oberwało), ale potem strasznie ją
polubiłam. Podobnie było z Rittą(przyszła mniej więcej w tym
czasie co ja), ale nie wiem czemu przez pierwsze dni jej nie
znosiłam, teraz nie ulega wątpliwości, że bardzo bardzo ją
lubię(Ritta POZDR). Chyba
pierwsze kontakty z użytkownikami zaczęłam łapać około 2-3
tygodnia 'urzędowania' tutaj, czyli dosyć późno... Niektórzy
już pierwszego dnia się 'rozpychają'. Aaa i pamiętam jeszcze, że jakoś
chyba pierwszego dnia Czarna chciała mnie utłuc i kazała mi
'WYPIER.DALAĆ'..chyba też chodziło o to, że wypuściłam
jakieś gówno(nawet nie wiem czy to nie było to pytanie co z
Edi). Ale ogółem poza tym jednym
zajściem nie byłam jakoś 'jechana', czy nieprzyjemnie
przyjęta, pozytywnie. Pamiętam, że od samego początku
strasznie polubiłam Paula, za jego wypowiedzi. A teraz czuję
się tu jak u siebie i mam
świetny kontakt z niektórymi użytkownikami(także poza
pytajnią). No to by było na
tyle
? ? ? Karmelku...? czemu mnie nie znosiłaś...? Mmm
Przybliż mi ten moment...
Trzeba troszke kogoś poznać...aby osądzać...
Teraz "mnie bardzo lubisz"
hihih
Siajna Jesteś ! ! ! !
Pozdr Karmelku
a spoko było zadawałem
głupie pytania czy lubisz ciastka albo czy oddajesz dużo moczu,
dodawałem nie wiadomo ile emotikonek itp. itd ale początki
były fajnie pamiętam, że
jeden dzień na kompie spędziłem cały na pytajni
Właściwie to z nikim nie miałam dobrego kontaktu, jedni mnie
lubią drudzy nie i trudno, ale początki są zawsze trudne . Najlepiej się przywyczajać np.
teraz goście nie mogą odp. na pytania, są nowe fajne osoby
do mnie chyba nikt nic nie miał, bo ja głównie tylko
odpowiadałem i pytałem, a nie było żadnych relacji, dopiero
później, a tak to wtapiałem się w tło.
Nie pamiętam za bardzo, chyba za jakieś głupie zagadki mnie
zjechaliście tak w ogóle to
na początku odpowiadałam jako gość, po jakimś czasie mi się
tu spodobało i się zarejestrowałam. Spodobała mi się
ogólnie ta pytajniowa atmosfera, każdy pisze to , co myśli,
nie ma tak dużo "neokidów" jak na innych podobnych portalach i
jest fajnie Więc..na czym to ja
skończyłam ? po
zarejestrowaniu się wchodziłam tu jakiś tydzień i na na dwa
miesiące opuściłam Pytajnię, ale po tym czasie wróciłam i
jestem do teraz
Mmmm ja pamiętam.
Byłam nowa, zadałam pytanie... było "Tylko do dziewczyn..." -
pierwszej odp udzielił Muminek więc napisałam "Muminek to
pipa" - i.... zostałam pochwalona
Nie miałam jakiś nie miłych początków... Dobrze było, więc
zostałam tutaj na dłużej, nie jednorazowo
Na wstępie skupiłam się na GosiOsie, bo udzieliła mi dobrych
rad...
Dzięki
Pozdr wszystkim
nie wiem,, wszyscy mnie zjechali za moje pytanie, raczej
zachowanie ale to dobrze, trochę się otrzsnęłam dzięki temu
mimo że większosć jest tu ode mnie młodsza, dobrze
poradziła... paul mnie źle ocenił. pozdro
Taaa pewnie że pamiętam , zadałem głupie pytanie o tekstach o
twojej starej i ktoś tam mi napisał " Twoja stara potrafi
lepiej niż ty korzystać z wyszukiwarki" Potem stałem się fanem behemotha to
i kolegą Czarnej Dalszej
historii aż do teraz nie pamiętam
najpierw 2-3 odpowiedzi pisałem jako gość później jako już
roy, pamiętam że sporo się udzielałem na tematy policji i
kościoła bo musiałem przytemperować paru gówniarzy. Z nikim
nie starałem się utrzymywać kontaktu bo nie chciałem być
stronniczy. Jak mnie przyjęto
jakoś się wbiłem jak na zwężeniu drogi tzw "suwak". Do dnia
dzisiejszego jest podobnie, z nikim z pytajni nie utrzymuje
kontaktu bo portal traktuje z lekkim przymrużeniem oka.
Ja się od razu zarejestrowałem
Nic specjalnego, starałem się nie wychylać
I myślę, że na początku wszyscy mieli do mnie obojętny
stosunek...
Hmmm kontakt to chyba z Depeszką...
Na początku raczej nikt nie zorientował się, że jest ktoś
taki jak Agrafka i pewnie w Waszych oczach byłam taką szarą
myszką W pierwszych dniach
mojego pobytu na pytajni nie lubiłam Pepeja i Proszka (nikogo
więcej nie przypominam sobie, abym go nie lubiła), oczywiście
teraz zmieniłam zdanie o niektórych użytkownikach, bo trochę
lepiej ich poznałam. Na pewno nie raz palnęłam jakieś
głupstwo w odpowiedziach, ale mam nadzieję, że to przeminęło
z wiatrem.
Na samym początku pamiętam, że straasznie uważałam, żeby
kogoś nie wkurzyć z tzw. elity. Pierwszy kontakt jaki
załapałam z użytkownikami to chyba z Marią i Proszkiem w
którymś z pytań, no i zakumplowałam się z Edi.
Chyba nie było do mnie jakoś wybitnie zastrzeżeń. Chyba
byłam grzeczna
weszłam tu z nudów i z tych samych zaczęłam grać na
pytaniach gierkach, były najwyżej w rankingu więc
najłatwiejsze do odnalezienia... a potem odnalazłam i inne
całkiem ciekawe i tak się zaczęło. Akurat kiedy się
wkręciłam na pytajni emocjonowano się ślubem Proszka i Marii
a ja głupia nie wiedziałam, że to jaja i we wszystkich
pytaniach odpowiadałam super poważnie
Na początku załapałam kontakt z Paulem, potem z Bielasso i tak
już dalej się rozkręciło...
ja w sumie to nawet nie pamiętam początków
wiem tylko, że jakoś wydawał mi się mało ciekawy ten portal
i bardzo rzadko tu zaglądałam. Z nikim nie miałam żadnych
spięć, ani bliższego kontaktu, po prostu się nie
wyróżniałam ani teraz też nie
Początki wspominam raczej miło. Była sytuacja, że
wypuściłam jakieś 'pyt', no i ktoś się do mnie o to
przyczepił, ale już nawet nie pamiętam kto, w każdym bądź
razie Puszek stanął wtedy w mojej 'obronie'
Uhuhuh pamiętam tylko tyle,
że z Muminem się nie lubiłam na początku i że miałam w du.pie co o mnie
pomyślicie i jednocześnie nie, bo byście mnie zjechali. Więc
powiewało mi to i jednocześnie obchodziło. hyhyhy a potem
jakoś zleciało. Pierwszy kontakt z Mniszkiem, potem Prochu.. I
reszta ludzi
A jestem od niedawna na pytajni... i troszeczkę jeszcze się w
tym gubię ale widzę że są tu
bardzo fajni ludzi i całkiem miła atmosfera.. Myślę że z
biegiem czasu przyjmiecie mnie do swojego wspaniałego grona