Pytanie zadał(a) darkblue, 03 stycznia 2011, 19:10
W sylwka poszło u mnie trochę procenta...i u koleżanki na imprze zasnąłem dwie godziny przed północą...jak sie obudzilem to moi koledzy powiedzieli ze sie lizalem z taka jedna dziewczyna...nie dawno dowiedziala sie o tym moja dziewczyna...prosze was pomozcie...ja nic prawie z tamtej nocy nie pamietam:(:(:(
Alko nie jest wytlumaczeniem.. Na poczatek musisz miec pewnosc
czy to prawda. Pogadaj ze znajomymi i wgl. Musisz takze wyjasnic
to sobie ze swoja dziewczyna. Tylko bez zadnych klamstw, bo
pogorszysz swoja sytuacje.
Najpierw dowiedz się jak to naprawdę było... Powiedz kolegom,
że to już nie są żart itd.... możesz też zapytać się tej
dziewczyny, o ile coś pamięta -_-
Jeżeli to kłamstwo to porozmawiaj na spokojnie z dziewczyną i
powiedz, że to nie prawda, że to głupia plota.
Gorzej jak to jest prawda. Wtedy przeproś ją, kup jej różę
albo innego kwiatucha i powiedz jej, że bardzo ją kochasz, że
to był alkohol, nie panowałeś nad sobą, że gdybyś był
świadomy nigdy byś tego nie zrobił. PRZEPRASZAJ, PRZEPRASZAJ,
PRZEPRASZAJ....
Może Ci wybaczy ale musi zobaczyć, że ją kochasz i Ci
chol.ernie zależy!
Na sylwka i inne imprezy chodzi się z dziewczyną (jeśli sie
ją ma) a normalni ludzie nie upijaja się do nieprzytomności,
alkohol jest dla ludzi z głową więc jeżeli nie znasz umiaru
nie pij, w sumie wydaje mi się że chciałeś sie pochwalić co
to z Ciebie za Romeo a nie otrzymac jakieś pomocne
wskazówki
no prze ch.uj masz laskę a zostawiłeś ją w domu i to na
sylwka, no to jesteście parą jak z "koziej pały...." a jak
się już naj.ebałeś to się prędko nie dowiesz jak było,
też kiedyś miałem totalne zgony, i dopiero po paru latach
wychodzi na jaw co się naprawdę działo.
Macie po plusie, zgadzam się... trzeba znać umiar a po za tym w
takich sytuacjach chyba raczej nie zostawia się dziewczyny
homo-nie wiadomo gdzie... chyba, że to ja jestem zacofany i nie
ogarniam tych "nowoczesnych związków"
Jak się ma dziewczynę, to trzeba brać pod uwagę, że nie
wszystko wolno...
zal mi Cie po 1.
alkohol nie jest zadnym wytlumaczeniem . .
ale wiesz.. wszystko da sie naprawic pogadaj z dziewczyna.. moze wybaczy,
ale ja osobiscie bym Cie zabiła chyba.
alkohol to nie wytłumaczenie...
jeżeli ma się dziewczynę to zazwyczaj zabiera się ją na
sylwka i inne imprezy chyba, że ona nie może...
alko pije się z umiarem a nie tak długo aż urywa Ci się film
skoro byłeś pijany jak bela powinieneś się cieszyć, że
tylko się lizaliście nie nic więcej.
Gdybym była twoją dziewczyną byłabym zła i to
bardzo....wytłumaczenie musiałoby być bardzo sensowne,choć ja
tu nic takiego nie widzę..
wiesz, pić też trzeba umieć a
nie, jak już zaczynasz to na całego.. bez sensu:/ jak nie znasz
umiaru to nie sięgaj po to aha
no i skoro "dorosłeś" do tego, by mieć dziewczynę, to
dorośnij do tego, by po ludzku pić.
Ej... pipol. on ma 15 lat -.-
Ja wiem, że ludzie w tym wieku są juz dojrzali, ale to tylko
nieliczne egzemplarze. Spoko - w sylwka można, ale o 10?!
A poza tym... nie trzeba było tyle pić. teraz to sobie możesz.
postaw sie na jej miejscu. Ciekawe jakbyś zareagował, a na
dodatek jeszcze wyzwał od najgorszych... Tak myślę.
skąd ja to znam..ja na miejscu tej dziewczyny to miałabym Cię
konkretnie gdzieś.. co z tego ze byłes pijany? skoro robisz
takie rzeczy po pijaku to po prostu sie nie pije. To wszystko
hmm ,no mój drogi,po pierwsze niewarzne czy ona mogla isc czy
nie,Poszles sam to juz daje durzo do myslenia.Pozatym albo
jestescie razem albo nie,ale wychodzi nato ze ci na niej tak
naprawde nie zalezy,dlamnie zero szacunku dla niej masz.i do tego
glupie tlumaczenie sie bo był alkol,ja bym niedarowała