Myślałam ;p i nagle przyszło mi do głowy pytanie :D
Podoba Wam się jakaś osoba, uważacie ją za bardzo fajną i chcecie się lepiej poznać wiążąc z tym jakąś nadzieję na coś więcej niż tylko przyjaźń i nagle dowiadujecie się,że ta osoba nałogowo pali albo ma problemy z nadużywaniem alkoholu. Odpuścilibyście sobie tą osobę, czy mimo to chcielibyście z Nią być ?
Można i ja coś o ty wiem, bo mój chłopaka jest nałogowym
palaczem , w sumie nie przeszkadza mi to...ale napiszę jeszcze
raz chciałam tylko poznać wasze zdanie.
Palacz jest człowiekiem i ma uczucie Grzechu i wgl. nie o to mi
chodziło więc nie rozumiem buntów..
o.k. następnym razem będę się wyrażać jasniej
Nie opuściłbym tej osoby, jeśli by mi na niej zależało. Nie
ma ludzi bez wad, problemów, a z niektórych da się czasami
jeszcze wybrnąć, no, hm, jakoś by było.
Już nie popadajmy w skrajność, palenie to nie jakaś wielka
tragedia...
Z alkoholem jest hmm "trudniej" nie mówiąc już o
narkotykach.
Jeśli by mi na tej osobie zależało, postarał bym się jej
pomóc wyjść z nałogu...
A druga osoba, jeśli nam zależy potrafi zmotywować i to bardzo
Oczywiście, że nie skreślałabym tej osoby tylko dlatego, że
nałogowo pali... Co do alkoholu- no to tu już jest gorzej,
jednak mimo wszystko spróbowałabym. Zawsze jest możliwość
pomocy leczenia się osobie uzależnionej... Próbowałabym mimo
wszystko... Czy by się udało- okazałoby się później...