Widać, że nie potrafisz szczerze rozmawiać z żoną..., zresztą po co masz się o to jej pytać - czy to coś zmieni... Jak chcesz się z nią rozstać to przecież nie potrzebujesz argumentu w stylu "zdradziłaś mnie, więc z nami koniec". Jak dla mnie to zapomnij o sprawie i ciesz się wspólnym z nią przebywaniem ;)