Pytanie zadał(a) Dorothy, 14 listopada 2011, 21:32
Pilnie poszukuję kogoś kto wypożyczy mi świnkę morską. Moi znajomi nie mają bądź się nie przyznają. W zoologicznym nie chcę kupować, bo potrzebuję góra na tydzień i nie będę miała później co z nią zrobić. Nie zamierzam znęcać się na zwierzaku. Krzywda się mu u mnie nie stanie.
Dobrze się czujesz? To tak jakby pożyczyć dziecko na tydzień,
a potem je oddać... bo potrzebne tylko na tydzień. Myślisz,
że świnka nie przyzwyczaja się do ludzi i nie tęskni?
Odpowiedział(a): Bombolada, 15 listopada 2011, 21:27
0
Więc cóż znaczą twoje słowa kuta.sie? -.- "Nie zamierzam
znęcać się na zwierzaku. Krzywda się mu u mnie nie stanie."
Tacy ludzie jak ty sprawiają, że chce mieć więcej niż dwa,
środkowe palce!
więc nie wiem czy wiesz drogie dziecko ale woda nie jest
odpowiednim środowiskiem dla życia świnki morskiej. to, że
jest morska nie znaczy że lubi wodę. to jest znęcanie jeśli
naprawdę chcesz to zrobić. a znęcanie się nad zwierzętami
jest karalne, też nie wiem czy wiesz, dziecko drogie ? w każdej
chwili można sprawdzić twoje IP a już jutro policja może
zapukać do twojego domu. lepiej się zastanów co robisz i co
piszesz
Ale wy jesteście (co najmniej) dziwni. Ciekawe jakbym miała
pożyczyć cokolwiek od was jak większość pewnie mieszka
bardzo daleko ode mnie. Poza tym to chyba nie jest miejsce na
takie pytania i nikt akurat nie zwrócił mi z tego powodu uwagi?
Tylko nagle wam się wzięło na obronę zwierząt, a
wpier.dalacie je codziennie. Gdzie tu logika?
nie słyszałem żeby ktoś jadł świnki morskie więc gdzie w
twoim przypadku logika? po za tym nie wszyscy tu są mięsożerni
a topienie świnki jest
znęcaniem więc się strzeż
Odpowiadasz użytkownikowi killme
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Dorothy, 15 listopada 2011, 21:47
0
Pisałam o obronie zwierząt. Nie moja wina, że nie traktujesz
ich wszystkich tak samo i tylko zwierzakami domowymi się
przejmujesz. Skoro chcesz się ze mną kłócić to miej
przynajmniej jakieś podstawy.
gdybyś jeszcze nie zauważyła to oto wiadomość z ostatniej
chwili: nie jem mięsa i
zwierzę to zwierzę, nie ważne czy domowe czy nie po za tym co ty masz wspolnego z
obroną zwierząt chcąc topić świnkę morską? puknij sie w
łeb zanim znowu napiszesz jakieś bzdury.
Odpowiadasz użytkownikowi killme
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Dorothy, 15 listopada 2011, 22:09
0
Przecież świnki to prawie jak ludzie. Chcą żyć i o seksie
śnić. A ja chcę je wyrwać z tego zacofania jakim jest klatka
i dać do akwarium żeby nauczyły się pływać . Nie martw się
jestem obrońcą zwierząt i wyciągnę je z wody . Znam się
byłam ratowniczką na Missisipi i pracowałam w ogrodzie
zoologicznym.
Niezle porównanie świnki morskiej do np kurczaka. Jak jem
kurczaka to nie topię go przedtem w akwarium. Poza tym
zwierzęta dzielą się na domowe(świnki morskie, psy, koty itd)
rzeźne(drób(kura, gęś), wieprzowina, wołowina itd). Nie
wierzę że musiałam Ci to tłumaczyć.
Odpowiadasz użytkownikowi alice17
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Dorothy, 15 listopada 2011, 22:14
0
Przecież w niektórych krajach je się świnki morskie tak samo
jak u nas te różowe. To jest tam normalne. Każdy może sobie
inaczej dzielić zwierzęta na domowe i rzeźne.
Celowo piszesz takie teksty i myślisz że świecisz. Ale na
nikim nie robi to wrażenia. Wiesz co chętnie spotkałabym się
z Tobą w realu wielka pseudoobrończynio zwierząt.
Swoją drogą ostatnio popularny stał się lans na głupotę
hahaha
W niektórych krajach. A co mnie to obchodzi? Tu jest Polska i tu
są inne prawa. Dam ci przykład żebyś zrozumiała(o ile to
możliwe) W takich chinach czy japonii normalne jest jedzenie
psów czy też kotów. Ale jak by ktoś tutaj w Polsce chciał
przerobić jednego z moich 6 kotów na pasztet to czułabym
potrzebę a nawet obowiązek dać temu komuś w mordę.
A żebyś widziała. Ty masz 15 lat i zadajesz takie głupie
pytania. I co to o Tobie
świadczy? Przecież 15 lat to już wchodzenie w dorosłość ale
nie w Twoim przypadku. Ty nawet w wieku 40 lat będziesz mieć
umysł 10-latka. Ale widać co pokolenie to głupsze
Zastanawiam się nad sensem, celem tego pytania. Ale z każdą
chwilą zastanawiania się nad tym oraz nad umysłem tego gów na
co zadało te pytanie, staję się coraz bardziej zaniepokojony w
związku z tym, że takich osób może być więcej...
Odpowiadasz użytkownikowi Puszek1245
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Bombolada, 16 listopada 2011, 15:11