Lubicie czasami poszaleć w wesołym miasteczku, pokręcić się na karuzeli ? :D Czy może macie lęk wysokości, albo nie przepadacie za tego typu rozrywką ? ja osobiście uwielbiam ! :D a jak jest z Wami ?
Szczerze powiedziawszy to ja nigdy nie byłam w wesołym
miasteczku. Jeśli miałam okazję, to coś nie wypaliło, w
ogóle jakoś ciężko było taki wyjazd zorganizować. A
karuzele to w dzieciństwie robił mi mój sąsiad, potem całą
noc kręciło mi się w głowie. Absolutnie nie mam lęku
wysokości, a takie atrakcje dostarczają wielu wrażeń.. Muszę
się kiedyś na prawdę wybrać.
Z tego co pamiętam to też nigdy nie byłam na takiej dużej
karuzeli albo czymś podobnym.
zawsze akurat nie miałam kasy xD ale baaardzo bym chciała
troszkę poszalec, może nic mi nie będzie
jeszcze jak by było gdzie, najbliższy mam w Chorzowie ale
pewnie stan tego WM jest daleki od ideału (chyba że coś
zrobili). A tak jak ja bym miał pokonywać kilometry by się na
karuzeli pojeździć to wolę to przepić lub zainwestować w
auto. Co nie zmienia faktu że lunaparki itp są fajne, tylko nie
ma gdzie
Odpowiadasz użytkownikowi roy3000
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Puszek1245, 18 stycznia 2012, 15:35
0
Byłem tam i kiedyś lepiej było, jeśli chodzi o bilety, bo
teraz drogo.
Co do pytania, to w sumie fajnie by było, ale teraz nie mam
gdzie
Lęku wysokości to nie mam chyba albo nie byłam tak wysoko
żeby to stwierdzić na karuzeli
dostaję "kręćka" ale wlazła bym nawet na taką największą,
w końcu wszystko jest dla ludzi
jako dziecko byłem świadkiem jak wirująca karuzela
łańcuchowa zrzuciła człowieka na ziemię bo jeden z dwóch
łańcuchów nie wytrzymał. Takie zabawy NIGDY nie są do końca
bezpieczne.
O przypomniałeś mi taką sytuację w której na takim kole
które się kręci (diabelski młyn- nie wiem, nie odróżniam
nazw akurat zatrzymało się
tak, że część ludzi była na górze a część na dole. No i
jedna dziewczyna na górze zwymiotowała na tych na dole. Ble..
Wesołe Miasteczko mam jakieś 20 min od domu. Niedawno je
remontowali, jest dużo nowych sprzętów. Ale na większość
boję się wejść. Ja się jedynie na byka tornado lub do
chińskiego basenu nadaję.
Lubię, ale te przyziemne sprzęty typu zderzające się małe
samochody. Szkoda że w moim wieku już nie mogę wchodzić do
basenów z kulkami Na żadne
wysokościowe typu diabelski młyn czy rollercoaster nie wejdę
Odpowiadasz użytkownikowi alfik
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.