Wczoraj myślałam trochę i dotarło do mnie, że żywię urazę
do sąsiadki z bardzo głupiego powodu, otóż kiedyś miałam
zatargi z jej synem. Nie lubiłam go i nie ukrywałam tego, on
zresztą też. Pewnego dnia chyba przesadziłam bo poleciał do
mamusi na skargę, ta wyszła i przy wszystkich mnie objechała,
powiedziała, że zachowuję się jak chłopak, co w sumie było
prawdą, ale tak jakoś mnie zabolało, że po dziś dzień
unikam jej samej i jej synalka, a minęło już sporo lat od tego
wydarzenia. Niby drobnostka, ale nie potrafię o tym zapomnieć.
Zupełny bezsens...
tak do mojej byłej przyjaciółki która wygadała moją
tajemnice najgorszej plotkarze w całej szkole a potem ona
robiła sobie ze mnie jaja.Niby taka błachostka ale mam do nich
taką uraze że jak je widze to wytrzymać nie potrafie ale już
im chyba troche odpuściłam bo ta sprawa to stare dzieje dla
mnie .
Tak, chowa do niektórych uraze, za to, że są dumbami, ale dla
bliskich, nie umiem sie długo gniewac, nie umiem sie długo
gniewać, a szkoda, bo powinienem czasami.
W takim razie rozumnie myślący z Niego chłopiec. A tak na poważnie to obstawiam 19 -
22.
Roy, Ty miałeś z nią ten maraton, czy ona miała z Tobą? Człowiek oglądając, kiedy wsłucha
i skupi się na chrumkaniu, to tylko czeka, aż prosiak
przestanie mówić i zrobi "chrum", po jakimś czasie robi się
to denerwujące. Przynajmniej ja miałam takie odczucia.
Żartowniś się znalazł...
Napisz chociaż czy mieścisz się w przedziale, który podałam
wyżej.
Roy'u Świnko! Zauważyłam, że w tej bajce tylko dzieci mają
imiona, Peppa to Peppa, jej brat to George i z tego co pamiętam,
to przyjaciele Peppy również jakoś się nazywali, tylko
dorośli są bezimienni.
Odpowiadasz użytkownikowi Aorta
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): roy3000, 09 listopada 2012, 22:48