Sama w sieci poznałam sporo fajnych osób, ale nie były to
portale randkowe. Z takich raczej bym nie skorzystała. Ludzie,
którzy tworzą sobie tam konta mają główny cel: Znaleźć
partnera, brzmi trochę desperacko.
to zależy kto czego szuka. Jeśli trafią się osoby które
naprawdę chcą stworzyć coś więcej to na pewno się uda.
Internet stał się podstawa do czegoś takiego i nie jest to tak
jak kiedyś gdzie same dzieci siedziały i podszywały się pod
innych ludzi
Można ale to dla mnie bez sensu. Ogólnie związek z kimś
poznanym przez internet to wieeeeeelka pomyłka. Wydaje Ci się,
że znasz tą osobę ale tak naprawdę kierujesz się tylko swoim
wyobrażeniem na jej temat. Po czasie okazuje się jak bardzo
Twoje wyobrażenie różni się od tego jaki on jest naprawdę i
baaaardzo się rozczarowujesz. Może są jakieś wyjątki ale ja
się z żadnym nie spotkałam. Moje doświadczenia są bardzo
nieprzyjemne.
Z tym się nie zgadzam. Można poznać przez internet
wspaniałych ludzi, pod warunkiem, że znajomość będzie
kontynuowana w realnym świecie. A im wcześniej się z nim
spotkasz, twarzą w twarz, tym lepiej, bo nie zdążysz sobie nic
wyobrazić, sama sprawdzisz jak jest naprawdę.
ja w sumie dodam tez cos od siebie..
osoby poznane przez internet idealizujemy, są dla nas raczej
tacy jacy my chcielibyśmy by byli, nie tacy jacy są naprawdę.
później jak są jakieś sprzeczki, niedogodności to sami
usprawiedliwiamy te osoby. kreujemy je na własny powiedzmy
"ideał" . ale cóż też się dziwić, w internecie każdy jest
tym kim chce być i jest tym na jakiego się kreuje.
a co do moich doświadczeń to zależy. bo bywało różnie.
przeżyłem jedną życiową porażkę dzięki dziewczynie
poznanej w internecie. już na pierwszym spotkaniu zauważyłem,
że jest zupełnie inna "na żywo" niż taka jaka myślałem że
jest. ale nie zraziło mnie to jakoś szczególnie. później
dopiero z czasem wychodziły następne cechy, zachowania i tak
się "poznawaliśmy" aż myślę że poznaliśmy się
dostatecznie by stwierdzić że to po prostu była pomyłka. aż
sam się sobie dziwię tylko że to trwało tak długo.
ale jest też inna historia. dawno dawno poznana przeze mnie
dziewczyna w necie jest do dziś moją bardzo dobrą
przyjaciółką. byliśmy kiedyś w związku, ale kiedy
stwierdziliśmy, że to nie jest to, zaprzyjaźniliśmy się i ta
przyjaźń trwa już ładnych parę lat.
więc zależy czego od kogo oczekujesz, na jakiego się kreujesz
i na kogo przede wszystkim trafisz.
Odpowiadasz użytkownikowi killme
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Czarnaaa, 20 stycznia 2014, 16:11
0
Aż do teraz nie przyszło mi do głowy, że byłam Twoją
życiową pomyłką I dziwię
się, że nie powiedziałeś mi tego w Sylwestra albo chociażby
rano
yyy... gdzie ja napisałem że tu mowa o Tobie? nawet o Tobie nie
myślałem w trakcie pisania tego
więc Cię teraz może uświadomię: Nie o Ciebie mi tu
chodziło. nie jesteś pępkiem świata za który sie uważasz
Odpowiadasz użytkownikowi killme
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Czarnaaa, 20 stycznia 2014, 16:42
0
Proszę Cię Nie tylko ja
mogłabym się domyślić o kim mowa. Ale skoro piszesz, że się
mylę, to ok, niech i tak będzie. I nie wyładowuj na mnie
swojej frustracji. Takie "obelgi" nie robią na mnie wrażenia,
musiałyby być bliższe prawdy.
więc się nie domyślaj tylko uwierz mi na słowo, chyba sam
wiem lepiej o kim piszę. i się powtórzę; nawet nie myślałem
o naszym "przypadku" pisząc mój wcześniejszy wywód.
w sumie to przykre że pomyślałaś że to o Tobie.
i nie wyładowuję się na Tobie, nie mam czego wyładowywać,
mam się w chwili obecnej świetnie chociaż wątpię czy Cię to
obchodzi
i nie żadne obelgi, tylko chyba już znasz mnie na tyle że
wiesz że mówię [piszę] co myślę.
Odpowiadasz użytkownikowi killme
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Czarnaaa, 20 stycznia 2014, 18:57
0
Po tym co się wydarzyło nie powinieneś się dziwić, że tak
pomyślałam.
Niestety z tym, że mówisz co myślisz nie mogę się zgodzić.
Że ja niby mam się wcielić w Mamę Muminka? No ok, mogę nią
zostać, przyłożę się do wychowania tego niesfornego
białasa, ale jest jeden warunek - będę miała romans z
Włóczykijem.
Aorto przykro mi to pisać ale chyba nie nadajesz się na matkę
muminka. On by wyzwalał u Ciebie najgorsze cechy a chyba nie
chciałabyś traktować swojego dziecka po macoszemu
Miałam Ci właśnie pisać, że możesz być Paszczakiem ale
zapomniałam o Bobku
Ale czy takie związki są w stanie przetrwać lata, a może i
całe życie? Znacie ludzi, którzy na przykład założyli
rodzinę, a poznali się w świecie wirtualnym? Jakie portale są
najlepsze?
Ja poznałam mojego aktualnego męża kiedyś gdy szukałam w
sieci przyjaciół po przeprowadzce . To na prawdę cudowne że
dwoje ludzi poznaje się przypadkiem. Poznałam go na portalu http://polishcupidtree.com/ . Polecam
wszystkim
Znam przypadek, że dwoje - wcale nie młodych ludzi - się
poznało przez internet i są szczęśliwi do dzisiaj już jako
małżonkowie. Ale z własnych doświadczeń to uważam, że na
takich portalach są zwykle czubki
Rozmowa jak rozmowa. Na początku bardzo ciekawa, aż wreszcie
ktoś urywa kontakt. W ten sposób się poznaje piątą osobę,
dziesiątą (przy czym z tymi pierwszymi pięcioma się już nie
rozmawia), następnie pięćdziesiątą i nie wiem właściwie
czy takie poznawanie na chwilę ma sens... hm.
Polish cupid tree to świetny portal. Dopiero teraz zacząłem
poznawać jego siłę. Kilka fajnych osób już poznałem i
jestem w szoku że tak można łatwo nawiązać nowe znajomości
Hej Jestem wolną i samotną
dziewczyną, daleko od domu i potrzebuję faceta do zaspokojenia
moich potrzeb seksualnych. Interesują mnie realne oferty, na
głupie komentarze nie odpowiadam. Jeśli tutaj nie odpisuję to
znajdziesz mnie też na portalach randkowych zawartych na
stronie:
*** www.napalona-nastolatka.pl *** pod nickiem
"Wikaice19"
Ja ostatnio znalazłem portal dla ludzi, którzy mają bzika na
punkcie fetyszu stóp na http://polskiestopy.pl/ znajdziecie sporo ludzi,
którzy to uwielbiają. Polecam wszystkim, osobiście poznałem
tam sporo osób