Co o tym sądzicie ?.Czy Pan Bóg według was istnieje naprawde.Według mnie nie gdyż za dużo złych rzeczy spotyka ludzi na świecie.Weźmy na przykład ile wspaniałych ludzi zginęło:Ksieżniczka Diana,Jan Paweł II i inni,ale także oprócz tego inne tragedie jak World Trade Center albo II WŚ.Jestem chrześcijaninem no ale jak każde nie tylko polskie dziecko jestem zmuszany do chrztu i pierwszej komunii.Więc co o tym sądzicie ?
widać że logicznie myślisz mam takie samo zdanie chciałbym z
kimś takim jak ty porozmawiać na ten temat ale oczywiście
większość kogo znam ma już wmówione to i nic tego niezmieni.
Naukowcy też mają takie samo zdanie a przecierz kto jest
inteligentniejszy: naukowiec czy ksiądz xDD ale niemam takiego
zdania tylko ze względu na to
wiara polega na uwierzeniu w cos czego nie jestesmy w stanie
zobaczyć więc nikt nigdy nie bedzie miał niezbitych dowodów
ze bóg istnieje. jakikolwiek bóg z jakiejkolwiek wiary.
Odpowiedział(a): gość, 16 czerwca 2009, 08:39[#odpowiedz]
-1
Oj, dzieciaki. Znacie to:
"Nie wierzę w Boga" - Nietzsche
"Wierzę w Nietzsche-go"- Bóg
A na poważnie głupie to gadanie czy istnieje czy nie. Przecież
są na to dowody. Życie Jezusa zostało zapisane nie tylko przez
"zmanipulowanych przez Niego apostołów", ale także przez
rzymskich kronikarzy z tego okresu. Polecam Nowy Testament. Tam
jest strasznie dużo dowodów. Wystarczy tylko "otworzyć
oczy"...
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 17 czerwca 2009, 11:50[#odpowiedz]
-3
Tylko ja uważam że głupoty piszecie?
Po pierwsze nie ma czegoś takiego jak dobro i zło,
jest po prostu życie, nie można niczego dzielić na złe i
dobre. Po drugie wiara w boga, jest dla tego żeby ludziom było
łatwiej żyć i łatwiej wytłumaczyć sprawy o których jak na
razie nie mamy zielonego pojęcia, a przez chrześcijaństwo w
średniowieczu
szerzyła się ciemnota, przez kościół który jak tylko
znalazł jakąś osobę inteligentniejszą od siebie to zaraz
mówił że to czarownica i palił na stosie. Dajmy na to
zielarki, zostawały uznane za czarownice bo znały się na
zielarstwie i pomagały chorym ludziom i zostały palone na
stosie tylko dlatego że były za inteligentne.
Po za tym uważam że lepiej już być buddystą, bo oni
przynajmniej nie mają żadnego boga i wierzą w siebie, po za
tym dążą do samo doskonalenia się.
A tą całą biblię i resztę "dowodów" na istnienie boga
można łatwo podrobić.
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 17 czerwca 2009, 12:00[#odpowiedz]
-2
i dodam jeszcze cytat Ernesta Hemingwaya:
"człowiek myślący jest ateistą"
zgadzam się w 100 %
Odpowiedział(a): gość, 17 czerwca 2009, 14:12[#odpowiedz]
5
Pewien mężczyzna poszedł, jak co miesiąc, do fryzjera.
Zaczęli rozmawiać o różnych sprawach. Ni z tego, ni z owego,
wywiązała się rozmowa o Bogu.
Fryzjer powiedział:
- Wie pan, ja nie wierzę, że Bóg istnieje.
- Dlaczego pan tak uważa? - zapytał klient.
- Cóż, to bardzo proste. Wystarczy tylko wyjść na
ulicę, żeby się przekonać, że Bóg nie istnieje. Gdyby Bóg
istniał, myśli pan, że istniałoby tyle osób chorych?
Istniałyby opuszczone dzieci? Gdyby istniał Bóg, nie byłoby
bólu, nie byłoby cierpienia... Po prostu nie mogę sobie
wyobrazić Boga, który na to wszystko pozwala.
Klient pomyślał chwilę, chciał coś powiedzieć, ale
zrezygnował. Nie chciał wywoływać niepotrzebnej dyskusji. Gdy
fryzjer skończył, klient zapłacił i wyszedł. I w tym
momencie zobaczył na ulicy człowieka z długą zaniedbaną
brodą i włosami. Wyglądało na to, że już od dłuższego
czasu jego włosy i broda nie widziały fryzjera. Był zaniedbany
i brudny.
Wtedy klient wrócił i powiedział:
- Wie pan co? Fryzjerzy nie istnieją!
- Bardzo śmieszne! Jak to nie istnieją? - zapytał fryzjer
- Ja jestem jednym z nich!
- Nie - odparł klient - Fryzjerzy nie istnieją, bo gdyby
istnieli, nie byłoby ludzi z długimi włosami i brodą, jak ten
człowiek na ulicy.
- A nie, fryzjerzy istnieją, to tylko ludzie nie poszukują
nas z własnej woli.
- No właśnie - powiedział klient. - Dokładnie tak. Bóg
istnieje, to tylko ludzie Go nie szukają i robią to z własnej
woli, dlatego jest tyle cierpienia i bólu na świecie...
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): muminek1177, 17 czerwca 2009, 14:37
0
Dobre, to jest to,to odpowiedź dla tych którzy uważają że
Bóg nie istnieje dlatego że jest tyle zła i cierpienia na
świecie,prawda Killme
Odpowiedział(a): gość, 21 czerwca 2009, 14:24[#odpowiedz]
0
Uważam, że Bóg istnieje, jednakże to sprawa indywidualna dla
każdego człowieka.
Każdy ma prawo wierzyć w co chce, bądź nie wierzyć w nic.
Nie powinno się krytykować czegoś z czym nie mamy do
czynienia, tak jak to zrobiła Dianka...
Nie jesteś chrześcijanką a krytykujesz wiarę katolików, przy
czym na koniec bez powodów insynuujesz, że ktoś uzna Twoją
wiarę za udział w jakiejś sekcie.
Może i ciężko uwierzyć w to, że Bóg istnieje, bo przecież
nie widzimy go na codzień.
Fakt faktem Bóg objawia nam się; czasem w tych cieżkich
chwilach życia, a czasem w tych najwspanialszych. Ktoś kto
kiedyś odwiedził Sankturarium na Jasnej Górze, może
potwierdzić, że pobyt tam umacnia człowieka... Ilu ludzi
śmiertelnie chorych, bądź niepełnosprawnych wyleczyło się
po wizycie, własnie w tym miejscu.
na koniec przytoczę pewne słowa:
"(...)„błogosławieni ci którzy nie widzieli, a uwierzyli”
Możliwe, że istniała taka osoba jak Jezus. Jest to w jakiejś
części spisane i udowodnione.
Świata nie stworzył Bóg... (przynajmniej dla mnie jest to
niewyobrażalne).
Cuda... ehh wyciągają żywych ludzi z kostnicy ale co to ma wspólnego z Bogiem do
cholery! zwykłe przypadki.
Bóg nie może nami kierować, jedynie człowiek kieruje sobą
poprzez wiarę.
Dobro i zło... hm, również nie jest zależne od Boga tylko od
każdego z osobna.
Religia w pewnym momencie się zatrzymała bo zostało o wiele
więcej rzeczy odkrytych niż wcześniej, świat szedł do przodu
a ludzie wierzący niedopuszczali do siebie tych informacji.
Cała ludzkość była przymuszona do wiary w Boga/Bogów...
trzeba było w coś wierzyć.
10 przykazań... to są prawa obowiązujące nas , w to nie da
się nie wierzyć, postępujemy według nich i tak jest
dobrze.
Nie można potępiać innych religii, bo innym wpajali inne
rzeczy niż nam od urodzenia.
A tak na koniec teraz... to wszystko dziwne jest Mase spraw bym tu jeszcze umieścila
ale obecnie nie jestem skora do myslenia
Jestem Katoliczką i wierze w Boga , tak jak w życie po
śmierci... I w prawie wszystko co związane z moja religią..
Odpowiadasz użytkownikowi klaudia
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 23 czerwca 2009, 17:06[#odpowiedz]
0
A znacie to?
"Jedni mówią, że Świat zniszczy ogień.
Inni, że lód.
Iż poznałem pożądania srogie,
Jestem z tymi, którzy mówią: ogień
Gdyby Świat zaś dwakroć ginąć mógł,
Myślę, że wiem o nienawiści
Dość, by rzec: równie dobry lód
Jest, by niszczyć,
I jest go w bród."
Mam tu na myśli Pana Boga jako lód, a Ci ludzie którzy nie
wierzą jako ogień... Myślę, że gdybyś uwierzyła/uwierzył
to czy chciał/a byś żeby Świat dwukroć ginąć mógł Jeżeli nie wierzysz a
chciałbyś/chciałabyś uwierzyć to napewno bardzo wiele byś
dał/a za to żeby Świat mógł odrodzić się na nowo - ale
tylko wtedy jak zobaczysz Boga... I żyć wiarą... Na pewno * Nie zrozumiesz póki nie
przeanalizujesz tego parę razy...
Zależy dla kogo...Dla jednych tak a dla drugich nie.Wydaje mi
się ze ludzie tracą wiarę wtedy gdy coś idzie nie po ich
myśli.A przecież podobno Bóg nie ingeruje w nasze życie
Odpowiedział(a): gość, 28 czerwca 2009, 12:33[#odpowiedz]
1
Dwa przykłady że Bóg istnieje:
1. Nie widzisz wiatru, ale czujesz jego obecność np. kołysze
drzewami tak samo jest z Bogiem, nie widzisz go ale widzisz jego
działalność, tak naprawdę to tylko dzięki niemu żyjemy.
2. Czy jakakolwiek rzecz powiedzmy obraz sam się namalował,
albo dom sam się zbudował?(troche mi sie zrymowało)
Oczywiście jest to niemożliwe, ktoś go musiał namalować
obraz i zbudować dom, tak samo jest z ziemią, ludźmi,
zwierzętami. Ktoś je musiał stworzyć no a kto jak nie Bóg?
Jasne, że istniaje. Dużo ludzi pyta: ' Jak istnieje Bóg to
czemu nie mogę go zobaczyć?" Spujsz w słońce, nie dasz rady,
a co dopiero na pana Boga. Jest to jedno z dzieł pana Boga. Bog
istnieje to jest pewne
Odpowiadasz użytkownikowi agrafka
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 30 czerwca 2009, 14:59[#odpowiedz]
0
pewnie że istnieje kiedyś
ksiądz na kazaniu opowiadał jak jakiś inny ksiądz odprawiał
msze i poczuł nutkę zwątpienia czy Bóg istnieje i na jego
oczach w kielichu ukazało mu się serce (prawdziwe) i inne
części ludzkie. Później zostało to zbadane i krew było
identyczna jak krew z całuna (św. Weronka otarła twarz Jezusa
w czasie drogi krzyżowej twarz się odbiła i zosłao troche
krwi) to wszystko prawda i nie wykonałoby sie to bez Boga
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 01 lipca 2009, 20:08[#odpowiedz]
0
bóg istnieje
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 04 lipca 2009, 18:15[#odpowiedz]
0
ja mysle ze pan bog nie istnieje bo przeciez sa te rozne
katastrofy np.powodzie
ludzie nie gineliby gdyby ''pan bog'' ich bronil
oczywiscie chcialabym pojsc do nieba ale w nie nie wierze
Myślę, że tak... jestem osobą wierzącą niestety przez
długi okres czasu nie praktykującą... i w tym czasie nie raz
miałem "próbę kuszenia" wtedy się modliłem i to znikało...
Coś w tym jest...
Odpowiadasz użytkownikowi error
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 07 lipca 2009, 15:56[#odpowiedz]
0
Boga nie ma . Przynajmniej to moje zdanie.
Wszystko do czego dochodzimy w życiu i co osiągamy możemy
zawdzięczać tylko sobie .
Nikt nad nami nie czuwa, nikt nami nie kieruje.
Jesteśmy Panami własnego losu .
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 07 lipca 2009, 17:51[#odpowiedz]
0
Coś/ktoś na pewno musi rządzić tym wszystkim ale nie wierzę
w żadnego boga wyglądającego jak człowiek raczej jest
jakaś... siła . Poza tym dlaczego akurat chrześcijański Bóg
miałby być tym prawdziwym skoro na świecie jest tyle wiar i na
istnienie każdego boga są dowody. A ja osobiście wierzę w
siłę natury i nic więcej.
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 07 lipca 2009, 17:57[#odpowiedz]
Wiem już, wiem, że nie boję się Boga. Nie boję się
śmierci. Ani tego co jest po niej. Boję się tylko, czy to
będzie bolało, czy ktoś mnie zastrzeli, udusi, zabije, spali,
czy zginę, nie daj Panie Boże, śmiercią naturalną. Czy teraz
On mnie widzi? Czy już wie, że się Go nie boję? Czy zna
wszystkie moje problemy, umie je rozwiązać? Czy sam mówiłby
prawdę? Czy dla Niego wszystko jest takie proste? Czy Jego
życie jest bezproblemowe? Na pewno, Bóg jest wielki i
wszechmogący, a ja, nędzna istota ludzka, nie boję się Go ani
trochę. Czy wierzę w Boga? Zadaję sobie te pytanie codziennie.
Czy wierzę w to, że był Jezus i Maryja? A te wszystkie cuda,
święta Faustyna Kowalska, koronka, różaniec i w końcu mój
ideał, Jan Paweł II? Gdzie tu jest fałsz? Gdzie fantazja? W
którym miejscu kończy się prawda a zaczyna fikcja? Czy Jezus
zmartwychwstał, oddał za nas swe życie? Czy był Judasz? Czy
Piłat umywał swe ręce?
Czy istniała Grecja i Ateny, oraz święta góra Olimp? Czy był
Zeus, i kiedy był? Czy Achilles jest osobą wymyśloną? A
Pitagoras, Parys, Helena? Wojna Trojańska i Odyseusz? A skąd by
nazwa, „Koń Trojański”?
Człowiek pochodzi od małpy, czy pierwszymi ludźmi na ziemi
byli Adam i Ewa? Nauka czy Religia?
Czy, gdy umrę, to umrę na zawsze, czy nadal będę żyć?
Istnieje Bóg, istnieje niebo? Czy to tylko zwykły wymysł?
Może im się nudziło na chacie to wymyślali co popadnie?
Może nie jest to dokładna odpowiedź na pytanie, jednakże są
to moje przemyślenia na temat wiary.
1. Widzi.
2. Nie należy się Go bać, ponieważ nas kocha, jednak nie
zapominać o pokorze.
3. Zna, ale to nie dżin z lampy, by je rozwiązywać - od tego
masz rozum i wolną wolę, by problemy rozwiązywać. Czy
poprosisz Boga o pomoc, czy ją otrzymasz - zależy. Nie wiesz,
co dla Ciebie jest dobre. ( np. "Panie Boże, tę paczke
fajek..." ma prawo nie wypalić).
4. Bóg jest prawdą.
5. Tak.
6. "Życie Boga"? To brzmi jak nowy film z Hanksem. Problemem
jest zbuntowana ludzkość. Jednak to nie wujek stalin, by ich
zabijać, lecz i to miało miejsce ( Sodoma, Gomora...)
7. Nędzna... ano. Z "666" ale inna nie będziesz. Tędy
droga?
8 - x. Szukaj a znajdziesz...
Wiesz, wydajesz się mi troszke jak ja ok 3 lata temu... Pytania,
wątpliwości...
Podpowiem Ci coś... Nie szukaj odpowiedzi na pytania, na które
nie ma odpowiedzi naukowców. Dotyczą one istoty samego Boga.
Gdyby Bóg chciał, wiedzielibyśmy wszystko.
W Piśmie Świętym dał nam jednak trzy cenne rzeczy: pierwszą
są dowody na Jego istnienie i drogę do zbawienia ludzkości.
Drugą są pouczenia, zasady życia. Trzecią jest zapowiedź
końca świata.
Człowiek jest zbyt głupi, by zrozumieć chociaż troszkę.
Trzeba wierzyć skromnie, według tego, co Pan nakazał. 12
przykazań ( dekalog i przykazania miłości). To wszystko.
Trzeba czegoś więcej, by żyć?
Zadaj sobie teraz pytanie, jak ten świat by wyglądał, gdyby
były one [przykazania] przestrzegane? Czy to Bóg zsyła na nas
nieszczęścia, czy sami je wywołujemy? Wojny, głód... to
NASZA wina, LUDZKOŚCI. Katastrofy naturalne? Efekt zmian
klimatycznych dzięki działalności człowieka.
Bóg jest Początkiem, Końcem, Prawdą, Miłością. Nie szukaj
Go zmysłami, bo możesz je stracić z byle powodu. Staraj się
poczuć czymś więcej... Jeśli chcesz, oczywiście.
PS. Lecz za nic nie stój po stronie nienawiści, która chce
tylko cierpienia tego, co kochasz - to w sprawie '666'
Odpowiadasz użytkownikowi Santriel
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 07 lipca 2009, 23:22[#odpowiedz]
Każda religia inaczej nazywa Boga i inaczej Go dzieli - Bóg
jest jednak Jeden.
Odpowiadasz użytkownikowi Santriel
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 30 lipca 2009, 00:58[#odpowiedz]
2
Bądźcie pewni, że Bóg istnieje i trwa, choć słowa
"istnieje", "trwa" czy "jest" nie są tu właściwe, bo
dotyczą kategorii czasu i przestrzeni, które to kategorie
stworzył sam Bóg stwarzając nas i świat. Bóg występuje poza
kategorią czasu i przestrzeni. Jedynym łącznikiem między nami
i Bogiem jest miłość, czyli ponadfizyczny pomost. Każdy
człowiek ma wolną wolę i zdolność miłowania. Tak naprawdę
jesteśmy bezbronnymi istotami w tym złym świecie i wszyscy
podświadomie potrzebujemy Boga i jego opieki, ukojenia, jego
domu. Recepta dla wątpiących: pokochaj Boga całym swoim
sercem, całą swoją egzystencją i zaraz go poczujesz. Nie
patrz na niepowodzenia i zło, a raczej cierpliwie podążaj do
jego domu-tam odpoczniesz. Pamiętaj Bóg jest Miłością!
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 10 sierpnia 2009, 11:11[#odpowiedz]
-2
Szatan rządzi światem 666
666 hehehheehe. SZATAN szatan
przyjdzie na ziemię! i was spaliii ogniami szatana 666
Ja wierzą,że istnieje.
To ze na świecie dzieją sie złe rzeczy wcale nie musi
oznaczać ,że Go nie ma. Człowiek ma wolną wolę i to
głównie on jest sprawcą zła. Natomiast tego typu rzeczy jak
kataklizmy itp -może Bóg je zsyła po to abyśmy zastanowili
się nad naszym postępowaniem, coś zmienili. Moż e to takie
znaki ostrzegawcze?
Poza tym nikt wiecznie nie żyje i żyć nie będzie, więc
Papież i tak by zmarł prędzej czy później...
Tylu wspaniałych ludzi zginęło: Ksieżniczka Diana, Jan Paweł
II? 2 - słownie dwie osoby, a z WTC kogo znałeś? Nie
wiedziałem, że byli wspaniali i że zginęli. Może taki
wizerunek ich był przedstawiany w mediach? Jacy byli naprawdę?
Tego się możemy dowiedzieć tylko od tych co ich znali.
Ja jetem "katoliczką" - tak mnie wychowują itp., ale ja w to
nie wierzę. Bo skoro Bóg istnieje, to czemu pozwala umierać
tak młodym ludziom? Dlaczego pozwala umierać samobójcom?
Dlaczego pozwala umierać małym dzieciom? Dlaczego Miliony pytań na które nikt ani
nic nie odpowie. Jaka to miłość boża skoro nawet nieda się
jej poczuć? Może wy ją czujecie, ale bynajmniej ja nie. Dla
mnie ten temat jest dziwny. Kurde, gdyby nie moja usilnie
"pobożna" rodzina, która zmusza mnie do wyznania to
zmieniłabym je napewno..
Zależy..wątpliwości są duże, ale równierz i jest bardzo
możliwe jak na razie wszystko co się stało w biblii dzieje
się na świecie a to już koniec bibli [ nie że 2012 czy coś ]