Wprawdzie dalej jeździ, ale już nie wygląda tak ładnie i elegancko jak kiedyś :( Problem w tym, że nie mogę go oddać do warsztatu, bo jeszcze nie dostałam odszkodowania - co jest niezrozumiałe, bo policja już dawno temu ustaliła sprawcę, a ubezpieczyciel ma dostęp do wszystkich dokumentów sprawy!
Chyba nie mam wyjścia, jak zwrócić o pomoc do prawników
www.aif.com.pl/pytania-i-odpowiedzi/co-to-jest-windykacja/ , żeby procedura likwidacji szkody w końcu ruszyła naprzód... Miała któraś z Was podobne problemy?!?