dopóki będą ochotnicy ( a są ) i dopóki Europa będzie
uzalezniona od USA ( a zawsze będzie ) to żołnierze będą
wysyłani. jestem przeciwna temu, ale chyba tak musi być i to
nieuniknione..
Odpowiadasz użytkownikowi haha20
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): muminek1177, 05 listopada 2009, 14:19
0
Europa jest uzależniona od USA, naprawde, mogę prosić jakieś
konkretne przykłady?
może nie uzależniona. ale większość państw UE to
członkowie NATO a pakt zobowiązuje do wspólnego rozwiązywania
problemów. USA to wielkie imperium, jesteśmy związani z tym
państwem militarnie i gospodarczo..oni stawiają nam żądania
my im. dane państwo wysyłając żołnierzy na front moze miec z
tego pewne korzyści czy się mylę?
powiem tak, kuzynowi PROPONOWANO (nie rozkazano) wyjazd do
Afganu, i sprawa wygląda tak: za każdy miesiąc żołnierz
dostaje jakieś 6 tyś+to co dostaje w Polsce, i uwierzcie mi,
wojsko się prosić nie musi, chętni sami się znajdują.
Mąż mojej siostry był, ale najechali na miny. Jedyny plus to
wysokie odszkodowanie.
Ale jeśli wojsko tylko proponuje to jest ok, na pewno ktoś się
zgodzi.
Wojna o ropę, sami byliśmy pod okupacją a my jesteśmy tam
agresorami. A zarabiamy na tej wojnie cały ch*uj a wiz jak nie
było tak nie będzie, przeciętny amerykanin to nawet nie wie
że Polacy pomagają w tej "misji". Co do naszych to jak ktoś
nie chce jechać to ostatecznie skombinuje sobie zwolnienie
lekarskie. A co do ich śmierci na polu bitwy to powiem tak: ich
zawód to jest jaki jest i jak nie pasuje to trzeba było wybrać
inny.
Odpowiadasz użytkownikowi Bielasso
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.