Chcielibyście nimi zostać? Wyjechać np. do Afryki albo gdziekolwiek indziej pod kątem oglądania natury, zwierząt na żywo? Jak zachowują się swobodnie, poznać ich prawdziwe życie, gdy nie są uwięzione w zoo. Tylko nie piszcie, że: "widze je na codzień i nie potrzeba mi więcej". Nie chodzi mi o utożsamianie człowieka ze zwierzęciem, tylko prawdziwego, egzotycznego zwierzęcia.
jakos nigdy nie mia£am takich zapédów. Nie jestem osobá
która nie potrafi zyc bez natury. Swietnie odnajdujé sié w
ucywilizowanych terenach i nie ciágnie mnie do dziczy
ja bym chciał po prostu iść przed siebie nie wiadomo dokąd, nie wiadomo co
mnie spotka, nie myśląc o niczym. Po prostu zniknąć. I tak
zwiedzić większość najpiękniejszych miejsc na świecie jakby nie patrzeć można to nazwać
bycie podróżnikiem hehe
Odpowiadasz użytkownikowi comandante
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): BitchPrincess, 11 sierpnia 2013, 19:08
A ja bym chciał być podróżnikiem, tylko takim żeby się nie
martwić o kasę. Tylko co chce to jadę i oglądam. Chciała bym
na Namib i do Chin i na "bezludną wyspę". Bardziej od
obserwowania zwierząt pasjonują mnie widoki. Pięknej i nie
okiełznanej przyrody. Ja jestem człowiek wychowany na filmach
Attenborough i "Zwierzętach świata". (a tak nawiasem mówiąc
to może mi się kiedyś uda pojechać na Mazury)
Odpowiadasz użytkownikowi Katari
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): GosiaczekOsa, 24 stycznia 2010, 18:15
0
"chcia£" o_O co to ma byc
mysla£am, ze Cié znam
A z Mazurami to dobre - to sié nazywa miec dalekosiézne plany
ja chciałbym, zwłaszcza że jak byłem mały ( okres 2-4 lata )
to cały czas ten byłem w afryce, australi i na wiekszości
egzotycznych wysp, i jestem bardzo zdziwiony bo wiele pamiętam
pamiętam jak miałem 3 lata i
jechaliśmy po sawannie i ja musiałem zapiąć pasy a ja nie
chciałem i zaczełem ryczeć i całą wycieczke zepsułem
Mam znajomego któy jest w tej chwili w RPA na czyms w rodzaju
misji, gdzie pomaga w odnajdywaniu wody. Jechal z wielkimi
checiami i zapalem, po czym okazalo sié, ze migiem chce wracac
bo w nocy przychodzá im do obozu pod same namioty lwy. W jakis
sposób przedostajá sié pomiedzy drewnianymi zaostrzonymi
palami i podchodzá tak blisko, ze widac ich cienie w namiocie.
CHyba bym sié zes*ala za przeproszeniem. To nie dla mnie.
Adrenalina w czystej postaci owszem, ale nie w poláczeniu z
dzikim zwierzem, o nie
Pewnie że bym chciał i to bardzo Zobaczyć wszystko na żywo,
uwielbiam naturę i "dzicz" - jak to niektórzy określają Dzicz w Polsce już z deka
zobaczyłem i fajnie by było poznać naturę w innym klimacie.
Stałe postoje i loty z przesiadkami mogą odgrywać kluczową
rolę w obniżeniu kosztów podróży między Warszawą a Chicago
z kilku powodów. Przede wszystkim, loty z przesiadkami
pozwalają na wybór dostępnych i tańszych opcji między
różnymi liniami lotniczymi, co może prowadzić do niższych
cen biletów. Ponadto, możliwość zrobienia postoju może dać
podróżnym szansę wybrania trasy z przesiadką, co również
może być korzystne z finansowego punktu widzenia. Włączenie
postojów i lotów z przesiadkami do planu podróży może być
dość proste. Wystarczy skorzystać z wyszukiwarki biletów
lotniczych, na przykład na https://tickets.pl/avia/direction/warsaw/chicago
, aby znaleźć dostępne opcje. Następnie należy zwrócić
uwagę na dostępność lotów z przesiadkami i sprawdzić, czy
mogą one przynieść oszczędności w porównaniu z lotami
bezpośrednimi. Warto również wziąć pod uwagę różne
czynniki, takie jak czas postoju i liczba przesiadek, aby
dostosować plan podróży do własnych preferencji. Dla
podróży między Warszawą a Chicago loty z przesiadkami mogą
być szczególnie atrakcyjną opcją, ponieważ na tej trasie
dostępnych jest wiele wariantów.
Odpowiadasz użytkownikowi cynthiaada
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.