Nie no przestańcie przecież nie zmarł dla zwiększenia
popularności!
Ten człowiek razem z całym zespołem zrobił bardzo wiele dla
nas, dla muzyki, a teraz tyle lat po jego śmierci i mało kto to
pamięta
Odpowiadasz użytkownikowi Viking
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 07 marca 2009, 19:30[#odpowiedz]
0
gdyby tak nie umarł ni przeszedł by tak do historii
Odpowiedział(a): gość, 20 kwietnia 2009, 20:24[#odpowiedz]
2
Popularność wzrosła na pewno, ale raczej nie zmieniło to
nastawienia dawnych fanów Nirvany do tego zespołu. Osobiście
ich uwielbiam i nie mam pojęcia,jak można ich w ogóle nie
lubić
Podobnie, jak z Republiką. Ciechowski umarł to zaczęli
słuchać Republiki. Ja też A
NIrvana? Jest to kapela, która na zawsze zapisała się grubą
czcionką w historii światowego rocka a do tego śmierć lidera
w nie do końca jasnych okolicznościach dodaje smaczku całej
sprawie. Nie jestem fanem Nirvany ale Smells like... to wiadomo -
mistrzostwo świata, ale mi się bardzziej podoba Molly's lips.
"Mógłbym ci zaśpiewać, dobrze umrę lepiej sprzedam. Mógłym
ci zaśpiewać"
Kurt, rzecz jasna dla kasy nie umarł, ale efekt uboczny tego, to
kasa dla zespołu i jego żony.
Szkoda, że takie jest niepisane prawo na tym świecie, że jak
umrzesz, to dopiero cię docenią.
Norwid umarł w przytułku dla bezdomnych, głodny i brudny a 50
lat później zarobiłby majątek na wydaniach swoich wierszy
Kurt na pewno nie umarł dla kasy, co nie znaczy że jego
śmierć nie przyczyniła się do zwiększenia popularności
Nirvany.
"I`m worse at what I do best
And for this gift I feel blessed. "
Odpowiadasz użytkownikowi chesterine
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 15 czerwca 2009, 02:38[#odpowiedz]
1
co do koszulek nic nie mam, wielka szkoda ze umarł no ale
napewno nie zrobił tego dla sławy.
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 25 czerwca 2009, 23:26[#odpowiedz]
0
Prawde mówiąc to nikt nie wie dlaczego Kurt Umarł, ale są
prztpuszczenia, że naćpał się, a potem zastrzelił... *(
Widzę że ty też interesujesz się tym zespołem...Wydaje mi
się że tak.W pewnym sęsie śmierć Kurta przyniosła im
zyski...Ale kto wie.Zresztą moim zdaniem to jego pieprzona
żonka go zabiła.On nigdy nie odebrał by sobie życia!
Kurcina95 zgadzam się z tobą. Faktem jest że w chwili śmierci
był nieźle (delikatnie mówiąc) naćpany i oberwał kulką w
głowę, że 'praktycznie ją sobie odstrzelił'. Ale po takiej
dawce heroiny nikt nie byłby w stanie utrzymać prosto czegoś
takiego jak pistolet, ludzie, litości
A do kesady to większość ludzi pierwszy raz bierze narkotyki
tylko po to, by spróbować. A że to uzależnia to już trochę
inna sprawa... Kurt może i miał pod koniec życia depresję,
co było przyczyną zażywania narkotyków, ale jego podporą i
powodem dla którego utrzymywał się przy życiu była jego
córka.
Po jego śmierci jakiś koleś (już nie pamiętam kto)
powiedział, że wie, kto zabił Kurta i że ponoć to
widział... Zginał kilka dni później wjeźdźając pod
pociąg, w miejscu w którym miał się nie znaleźć.
Również ważnym dowodem jest list, ktry Kurt zostawił na kupce
ziemi tuż przed jego żekomym samobójstwie. Jeżeli ktoś zna
język angielski to może przeczytać go, i być może zauważy
że ostatnie linijki różnią się od poprzednich, jakby ktoś
je dopisał.
Może i podporą była jego córka ale dlaczego uciekał z
odwyków i nadal brał. Gdyby dał sobie pomóc i byłby czysty,
może do tego strasznego wydarzenia by nie doszło.
szkoda mi gościa bo tworzył super kawałki...ale twierdze ze to
nie było jakąś wielką pomocą dla sławy NIRVANY
wszystko z Nirvaną co można na siebie włożyć jest spoko
ale rozumiem gościa, chciał się 'obudzić z koszmaru'. szkoda
tylko że nie był orginalny w tym co zrobił, większość
dobrych wokalistów ćpa więc...mógł się postarać
są tacy, co noszą koszulki Nirvany dla szpanu, nie rozumiejąc
dokładnie po co je noszą.
Uważam również, że śmierć Kurta, jak śmierć każdego
innego wokalisty, niesie za sobą skutki większego
zainteresowania jego osobą.
Odpowiadasz użytkownikowi Bonzo
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.