Pytanie zadał(a) Puszek1245, 07 lutego 2010, 14:30
Wymagania od 13 do 16lat w miare przystojna z poczuciem humoru; Chetne zgłaszajcie sie!:)
Nie no dobra, to był żart:D
A moje pytanie do Was brzmi: czy uważacie, że udałoby Wam się jakoś zmienić świat? Chodzi mi o to, czy bylibyście w stanie na przykład założyć jakąś organizację charetatywną, albo robić badania nad czymś, co by zrewolucjonizowało świat. A może z innej strony, czy potrafilibyście stanąć na czele jakiejś organizacji, która zmieniałaby świat, ale na gorsze??? Hm.. no i to chyba na tyle:) PEACE;>
Fajna zmyłka
A co do pytania to uważam że sama nie dłabym rady ale z kimś
mogłabym poprowadzić jakieś badania lub w przyszłości
założyć jakomś organizacje lub coś takiego
kurde ja troszke starsza jestem ale wygladam naprawde mlodo!
ja uwazam ze sie nie da. kazdy czlowiek jest inny i .... i nie
wiem
nie , nie potrafilabym bo.... bo nie.
Jak przeczytałam pytanie i jego autora w najnowszych
odpowiedziach to miałam zamiar udusić. Co do pytania. Nie wiem
czy bym podołała, ale z chęcią spróbowała.
ja z chęcią bym założył jakąś fundację ale dla bezdomnych
zwierząt, schronisk dla zwierząt itp. dlaczego tylko mówi się
o ludziach i schroniskach dla nich? przecież zwierzęta też
potrzebują pomocy
hmmm...Może mi nie wierzysz, ale schronisk dla zwierząt jest
naprawdę dużo. Samych fundacji też, byłam wolontariuszką w
takiej. A za to tych dla ludzi bezdomnych ani widu, ani słychu.
Dodam też, że ludzie wolą pomóc kotu, psu i gołębiowi, niż
bezdomnemu wołającemu o pomoc człowiekowi... i gdzie tu człowieczeństwo....
Czyżby sweetpidżama działała z ukrycia ?
Faceta chyba nie potrzebujesz więc się nie zaliczam xD
Tak jak najbardziej byłbym w stanie a nawet bym chciał w takiej
pracować gdybym miał taką możliwość...
Nie, na takiej który zmienia świat na gorsze to nie... kilka
takich istnieje ale wiesz, jakoś do polityki mnie nigdy nie
ciągnęło i nie ciągnie...
w czerwcu kończę 17, więc już się chyba nie załapie
ale wyglądam na jakieś 15 więc
wiesz
Tak chciała bym prowadzić różnego rodzaju badania, które
miały by znaczny wpływ na świat.
Ale w takiej organizacji, która zmienia świat na gorsze nie
mogła bym pracować.
Wolę zrobić coś pożytecznego dla świata
ja pomoglem wielu ludziom i rowniez finansowo i zawsze dostalem
za dobre serce kopa w d... na koniec. dlatego przylaczam sie do
killme. ale ludziom nigdy nic zlego nie bede robil. nawet jak
moja partia dojdzie do wladzy. wole byc glupcem niz podlecem.
Zmienianie świata na gorsze od razu odpada.
Myślę że sama bym się bała założyć jakąś fundację i
stanąć na czele ale na pewno bym jakoś próbowała,
Zrewolucjonizować cały świat? No to byłaby bardzo wysoko
podniesiona poprzeczka nie wiem czy bym podołała takiemu
zadaniu i czy w ogóle coś takiego jest możliwe...
Odpowiadasz użytkownikowi PaniKraweznik
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): edisooonik, 07 lutego 2010, 22:31
0
no właśnie.. jak się już ie chce pomagać za wszelką cenę,
to lepiej nic nie robić. Chociaż to jest powszechnie uważane
za szczyt chamstwa
Killme ma rację ! Popieram go
mogę z Tobą zmieniać świat
zwierzęta też potrzebują pomocy, zdarza się tyle okrucieństw
wobec zwierząt. Na samym początku bym zmienił prawo tzn. bym
zwiększył kary dla osób znęcających się nad zwierzętami
bym nie ograniczał się do grzywny lecz do kary pozbawienia
wolności. Przecież co ludziom po tym, że dostaną 2 tys. kary
za walki psów. Zapłacą i tak na tym nie stracą bo cały czas
interes będzie się kręcił. W polskim prawie jest bardzo mało
mowy o znęcaniu się nad zwierzętami i ja chcę to zmienić !
jak najbardziej mogłabym zmienić świat ale w dobrą
stronę...
było juz tylu dobrych ludzi i będzie jeszcze wielu... w tym
mogę być ja...
wystarczy pomysł... można założyć jakąś fundację a można
pomagać w okolicy we własnym zakresie...
może świat o mnie usłyszy
p.s. ja mogę być twoją żoną
1) Temat pytania - bez komentarza :/
2) Wstép pytania - zal du*pé sciska :/
3) Tagi - co to ma byc :/
4) Pytanie g£ówne (jak mniemam) - odechcia£o mi sié na nie
odpowiadac, mimo, ze jest ca£kiem niez£e, po tym jak
zobaczy£am wszystko co je poprzedza£o :/
Odpowiadasz użytkownikowi GosiaczekOsa
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Puszek1245, 08 lutego 2010, 17:13
0
Oj Gosiu, to była wkrętka....
No i skoro Ci się odechciało, no to czemu odpowiedziałaś
Rozumiem, ja też lubię opieprzać innych....
Odpowiadasz użytkownikowi Puszek1245
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): GosiaczekOsa, 08 lutego 2010, 20:09
0
Nie odpowiedzia£am - dotyczy
"pytania g£ównego"
opieprzac lubié, szczególnie jak inni sami dajá powody
hmm...chciałabym zrobić coś, co całkiem by zmieniło świat,
tryb życia. Oczywiście na dobre. Nie wiem, coś wynaleźć, czy
znaleźć Ale nawet jakbym to
zrobiła, to inni ludzie by to uznali za prawdę za jakieś 1oo
lat
oj Puszku teoretycznie sie zalapie, ale serdecznie podziekuje
a co do pytania wlasciwego, to
jest to moja misja i powolanie
PS a tagi pozalowania godne
jeśli napisałeś temat pytania : "Szukam żony/dziewczyny " to raczej powinno się nawiązać
pytanie do tematu..
a potem piszesz o zmianie świata.. trochę do d*py i te tagi
ale tak nawiązując do drugiej części pytania (bo w pierwszej
także bym się załapała to
jeśli potrafimy zmienić jednego człowieka to już jest
satysfakcja dla samego siebie
jak już wspomniał killme ludzie często śpieszą na pomoc
drugiemu człowiekowi,a gdzie w tym przyroda,zwierzęta,to też
jakby nasza druga część życia i oni też zasługują na
odrobinę pomocy i ciepła..
owszem ja lubię pomagać ludziom ale jeśli to działa w obie
strony,tzn. ja komuś pomogę i ten ktoś przyczyni się
również do pomocy komuś innemu lub też zwierzęciu..
Taa... łapię się w przedziale wiekowym, ale nie jestem zbyt
"przystojna"...
Pomijając wstęp - wątpię, abym mogła się jakoś wybitnie
zasłużyć dla świata... Wolę działać na mniejszą skalę
(np.: w ramach pomocy międzyludzkiej czy czegoś w ten deseń)