Dzień jak dzień, tylko tyle że idę do kościoła, a nie idę
do szkoły
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Weź mnie nie denerwuj... 4 godziny łaziłem na mrozie
sprzedając jakieś je bane róże... 0 jakiegokolwiek romantyzmu
w tym zasranym kraju... -.-'
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Odpowiedział(a): pepej94 , 25 lutego 2010, 21:05 0
to nie czasy Mickiewicza
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Nie cierpię, chyba, że są wakacje
Ale zawsze niedziela jest takim dniem kończącym, zawsze jest
inna aura, inny sposób życia, że tak to nazwę. Ogólne nie
lubię niedziel.
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Niedziela : po niej jest poniedziałek, ogrom lekcji i nauki,
inne obowiązki z weekendu, standardowy brak chęci a raczej
chęci na lenienie się
Raczej za nią nie przepadam
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
mnie też przytłacza niedziela bo mam świadomość że to
koniec weekendu i zbliża się poniedziałek którego jeszcze
bardziej nie lubię..
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
nie lubie niedzieli, bo w poniedziałek trzeba iść do
szkoły
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
w niedziele zawsze jest najnudniej, pogoda tez wydaje mi sie
dziwna i w ogole jest beznadziejnie
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Nie lubię niedzieli, bo zaczyna nowy tydzień...
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Wolę sobotę, nie trzeba iść do kościoła i wogóle, no i za
blisko jej do poniedziałku
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Nie, bo tego dnia, mój mężczyzna opuszcza mnie na cale 5
dni...
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
też tak mam
myślę tylko o zbliżającym się poniedziałku
brrr
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
sobota jest lepsza dzięki perspektywie kolejnego wolnego dnia. a
w niedzielę to myśli się tylko o poniedziałku -.-
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Jakoś nie przepadam za niedzielami. Wkurzają mnie ograniczenia
co do robienia niektórych czynności
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Najlepsze w niedzieli jest to, ze można się wyspać i
pooglądać tv
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Odpowiedział(a): AnAlien , 10 marca 2010, 21:54 0
Jak się chodziło do gimnazjum i nie maiło dodatkowych
obowiązków poza szkołą i w niej, to też się oglądało TV i
leniuchowało...
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
niedziela...według mnie to dziwny dzień zaraz za nią jest
poniedziałek i czas do szkoły
zawla się okropny kuzyn z marudną ciotka itd..
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
a ja myślałem że tylko ja tak mam że w niedziele zawsze taka
zalamka przychodzi ze jutro do szkoly, do kosciola trzeba sie
wybrac i do tego zmęczenie po sobocie..
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
dla mnie to najgorsze co może być
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
A ja lubię niedzielę, bo to dzień w którym mąż ma dyżur w
kuchni. A czasami robimy sobie jakieś wypady np do Krakowa. Nie
zawsze to się łączy z zwiedzaniem. Ale zawsze wpadamy do
restauracji Mekong na obiad. Mąż nie podaruje ich kaczce.
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...