mam pytanko o hamulce tarczowe mam nowy rower od około 3 tygodni i na nim jeżdże jednak zwalił mi się hamulec z przodu tarcza wraz z szczękami (czy jak to się tam nazywa) były już nie raz pod wodą zasypywane błotem w śniegu itp. na początku nacisnąłem i koło stawało w miejscu a teraz naciskam i nic te szczęki niby działają ściskają tarczę. Czy ktoś wie jak to naprawić albo powiedzieć o cochodzi
Hydrauliki trochę kosztują co by nie mówić
A mechaniczne dają rade
Avidy BB5 kupisz za 2 stówki za sztukę, a dają rade, klocki
się trochę szybko ścierają ale to nie jest wielki problem
miałem podobnie, pewnie rower nie był zbyt wiele wart, hamulce
tarczowe w tanich rowerach są dobre do jazdy po asfalcie, jak
pojedziesz w teren to nawet nie błoto ale drgania powodują że
hamulec się pier.doli. Naprawa jest nie opłacalna bo znowu się
zepsuje, albo założyć standardowe szczęki lub kupić
maszynkę ale to są już drogie rzeczy od 500 zł wzwyż.
Hamulce tarczowe to jedynie hydrauliczne bym polecił Ale i tak wydaje mi się, że do
niezbyt profesjonalnej jazdy starczają zwykłe v-breaki.
Znajdziesz jakieś w miare koło 50 zł pewnie roy szczękowe to bardziej do rowerów
szosowych gdzie mają koła 1 i 1/8 cala hah V-break najlepsze rozwiązanie wg.
mnie.
mówiąc szczęki chodziło mi o te V-breaki, ogólnie nie
siedzę w tym ale miałem taki przypadek jak senderki i czytając
na forach doszedłem do wniosku że lepiej nie szarżować
rowerem za 600 pln bo osprzęt kosztuje 1500
Że tak się brzydko wyrażę-wypierdziel te hamulce i zrób
sobie blokadę, dzięki której będziesz mógł hamować
poruszając pedałami do tyłu
Napisałbym, jak to zrobić, ale niestety jak ja mialem podobny
problem, to dziadek mnie wyreczyl i zrobil to za mnie... Nie
prsilem go, ale ze on lubi majsterkowac to i tym sie zajal
Puszku, na tym można się zabić
W sytuacji zagrożenie np. samochód przed Ciebie wyjedzie, a
będziesz miał źle ustawione nogi, albo będziesz jechał na
siedząco to nie zdążysz wyhamować Wiem, bo tak właśnie się prawie
wpierdzieliłem pod samochód wjeżdżając na środek ulicy,
więc ja wybieram mimo wszystko hydrauliki, na mechaniki nie
narzekam...
comandante jak to mówią BB5 to minimum jakie możesz wsadzić
do poważniejszego roweru hehehe
no to kup te hydrauliczne jeśli
Cię stać. ale biorąc pod uwagę to że masz rower w którym
przedni hamulec się rozwalił po 2 tygodniach to pewnie nei
więc skorzystaj z reszty propozycji
Ja od 3 sezonów jeżdżę KROSSem. Rower ogólnie dobry i jestem
zadowolony tylko ostatnio przyszła pora na wymianę klocków.
Wybrałem
[url=https://mcsport.pl/klocki-avid-db1-db3-db5-polmetaliczne.htm
l]avid db1[/url]
Teraz droga hamowania krótsza o połowę, myślę że na kolejne
sezony mam spokój z hamulcami