Czy nauczyciel może zabrać uczniowi telefon i przetrzymywać go przez kilka dni ?? Bo od jednych słyszałem że może, od drugich że nie ma takiego prawa, wiec zwracam się do was. Jak to w końcu jest ? :)
Może.
Skoro nie reagujesz na zakazy korzystania z telefonu na lekcji to
może.
Odda Tobie po kilku dniach, albo rodzicom, albo na koniec roku
szkolnego... Hah
U mnie w szkołach też tak było.Nauczyciel zabierał
telefon,oddawał do sekretariatu,a odbierali go rodzice,chyba,że
się zlitowali i pod koniec dnia mógł go odebrać uczeń.
Może Ci zabrać ale tak jak Karmelek napisała, musi zostawić
go w sekretariacie i tam możesz iść wyprosić telefon ale
wątpię by się zgodzili i wtedy trzeba posłać rodziców po
odbiór telefonu
w klasie obowiązuje zakaz więc może zatrzymać nawet na kilka
dni (wszystko jest w regulaminie szkoły) a że dałeś się
złapać to... sam już wiesz do kogo z pretensjami.
Tak, moze. No ale tez zalezy, na jakiego trafisz. Jeden Ci odda
po lekcji, inny po lekcjach, a jeszcze inny odda go do
sekretariatu i tylko rodzice beda mogli go odebrac stamtad.
może ...u mnie nauczyciel jak zabiera telefon , to albo odbiera
go rodzic od wychowawcy po lekcjach albo na wywiadówce , ale
był taki przypadek, że uczeń odzyskał telefon dopiero na
koniec roku szkolnego...
jeżeli używasz telefonu podczas lekcji to ma takie prawo i
może Ci go oddać na koniec lekcji albo przekazać dyrekcji i po
odbiór z rodzicami.. zależy od nauczyciela
u mnie w szkole to nauczycielka wzięła telefon jednemu
gościowi i mało tego że oddała jego rodzicom jakiś czas
później to jeszcze smsy mu przeczytała przy całej klasie
Wydaje mi się, że nie ma prawa go zabrać. Nauczyciel to tylko
urzędnik państwowy, a chyba nawet policja bez odpowiedniego
świstka nie może zabrać komuś własności, jeśli nie
zagraża ona bezpieczeństwu.
A co tam telefon, laptopa trzeba sobie było przynieść na
lekcje i jakąś gre odpalic Nie
wiesz do czego służy szkoła i lekcje? masz zajmować się
nauką i na niej być skupiony a nie pisać smsy o dup..
marynie