Odpowiedzi dodane przez all
18 kwietnia 2009, 22:03 do pytania
Iron Maiden vs Metallica
metallica to gówno. aż mnie nerwica bierze. iron maiden wymiatam przy niej, chodż metallica nie warta jest porównania...xD
18 kwietnia 2009, 22:00 do pytania
Twój ulubiony fragment tekstu piosenki
zależy do dnia i co robię. w budzie:
"I am an antichrist
I am an anarchist"
dalej nigdy nie wiem jak idzie. (sex pistols anarchy in the uk)
na religii (której nie lubię), mam w głowie coś satanistycznego mansona. ale teraz to:
"w rzeźni jak w rzeźni, czasem wątpliwości szybko mija, nie ma mniejsca na myślenie, bo tu się nie myśli tylko zabija" dezerter pierwszy raz
"dzieciaki atakujące policję, zadające ciosy ogarnięte szałem
dzieciaki atakujące policję, zamiast walczące ze sobą na wzajem
pełne dumy dumy nie nawidzące wrogów
dzieciakmi nie wierzące w faszystowskich wrogów"
no i oczywiście:"każdy policjant to je*any morderca.
dużo mam tych cyctatów...
18 kwietnia 2009, 21:48 do pytania
Czy zauroczenie w piosenkarzu trwa długo? Bo już sama nie wiem !
aż się skończy jako kawaler (albo w przypadku dziewczyn, starą panną). ale na serio, to mija... jakoś. ja się w szóstej klasie bójnęłam w Johnnie Deppie. ok, po półtora roku minęło. tera się przeżuciłam na młodego Johnnego Rottena i Sida Viciousa, ale jakoś starość nie radość, już nie piszczę na ich widok. wyrasta się później;)
18 kwietnia 2009, 21:45 do pytania
Co sądzicie o System of a down??
pytanie retoryczne: jak nie cierpicie metalu to po co tu piszecie?
ps system świetny, świetny, chodź osobiście wolę korna i mm. ale sugar w soad jest jedyne...
18 kwietnia 2009, 21:42 do pytania
Marilyn Manson?
kocham, gdybym mogła to bym za niego wszyła.
18 kwietnia 2009, 21:41 do pytania
My Chemical Romance to rock czy emo!?
to rock, tylko, że oni lubią se jakoś urozmaicić. emo to nie jest, bo emo inaczej brzmi (tych co nie widzą, nie sugerować się blog27). chodź emo to też rock, taki odłam od punk, ale ja się nie wypowiadam, bo jak zawsze coś popi*erodliłam.
jakby coś, to do końca będę gadać, ze rock. emo to gówno...
18 kwietnia 2009, 21:34 do pytania
Najgłupszy teledysk??
unikam oglądania jakichkolwiek teledysków. większa przyjemność jest ze słuchania kiedy puszcza się płytę. no albo koncerty, ale to inna para kaloszy. ale z głupich jak to pamiętam to było to coś na euro2000-ileś, przeróbka whitney z wielkim lwem, który ma tam widoczny zamiar wyżyć drzemiącą agresję na piłce. żenada... z tego co pamiętam, to jeszcze durne są kiedy jakieś laski śpiewają na półnago i udają odgłosy orgazmu. chodź w obecnej mej sytuacji gustu muzycznego, wszystkie są drune, gdzie są nagie i nie, gangsta i "udawanie" gry na gitce. blee
ps - eminem jak pamiętam ma teledyski... oryginalne. dosyć niesmaczne, ale przejdzie przy konkurecji złożonej z pronstytutek w ciapki.