Ja sama też chodzilam do domu kultury, uczyliśmy się tam gotowych układów. Może się wydawać, że się tam nic nie da nauczyć, ale to błedna opinia. Ja osobiście mialam zaj**ebista instruktorke, która umiala nauczyc baaardzo dużo ;)) Tanczylismy tam taniec nowoczesny czyli wszystkiego po trochu troche crumpa, housa, dancehall itd.