tu nie chodzi o brutalne znęcanie się... opiszę przykładową systuację... jesteś kobietą starasz sie pogadać ze swoim facetem on udaje, że nie słyszy lekceważy Cię i najzwyczajniej w świecie wyprowadza Cię tym z równowagi i chcąc nie chcąc walisz go z "liścia" w twarz bądź pchniesz....
takie rzeczy się zdarzają