A ja jestem za aborcją... I już się z tego tłumaczę...
Otóż jeżeli jakaś dziewczyna zajdzie w nieplanowaną ciąże
i wie, że nie da rady utrzymać i wychować dziecka, to chyba
lepiej, żeby usunęła zarodek < bo to jeszcze nie jest
człowiek >... Chyba lepiej, żeby takie dziecko się nie
urodziło, niż by miało być głodne lub w ogóle nie mieć
domu...i cierpieć przez całe życie (?)
kiedy plod staje sie czlowiekiem? to jest 12-tygodniowy "plod"
ktory mozna usunac. http://trymestr.pl/fotos/plod03.html
istnieja metody pozwalajace usunac ciaze jeszcze w 21 tygodniu! .
wiec czym jest aborcja? wyjsciem awaryjnym z niewygodnej sytuacji
do ktorej mogloby nie dojsc gdyby taka dziewczyna jak piszesz
zachowala resztki rozumu. nie zaslaniajmy sie kwestia materialna.
skad pewnosc ze akurat bedzie klepalo biede? zycie jest tak
przewrotne ze nie wiemy co bedzie za rok czy dwa. a dokonujac
aborcji nawet nie dajemy mu szansy.
Ja się zgadzam z Marią...
Jak dziecko ma być głodne, mieszkać w jakiś okropnych
warunkach tylko za głupotę matki to lepiej, żeby ona usunęła
tą ciążę...
A co do tych naprawdę pustych panienek, które po prostu wpadły
i ciąża jest dla nich niewygodna to tak mogłyby usunąć
ciążę ale za wysoką cenę...
mario jezeli dziwczyna zachodzi w nieplanowana ciaze to masz
racje. skoro nie potrafila sie zabezpieczyc a pozniej poszla na
skrobanke bo ja olsnilo ze sobie nie poradzi to rzeczywiscie
zadna z niej matka.
ja jestem przeciwna. czy to ciaza nieplanowana czy z gwaltu kazdy
czlowiek ma prawo do zycia.
Jestem za! I nawet przeciw.
Za gdyż poniewóż, jakiś debil zgwałci kobietę,
dziewczynę.. to bardzo to wątpię by chciała mieć, nosić
dziecko, wychować czy oddać do adopcji dziecko tego zbrodniarza
nie wyżytego..
A przeciw, bo nie którzy powinni przemyśleć sprawę seksu i
się zabezpieczyć, ale nie zawsze zabezpieczenie daję
całkowita 'ochronę'
Jestem przeciwko aborcji. Jest ona dla mnie zabójstwem, za
które powinno się wymierzać tak samo wysokie kary jak za
odebranie życia człowiekowi narodzonemu.
Polecam obejrzeć ''niemy krzyk''.
Weto, pytanie już było, Mario martwisz mnie, nie uważasz że
seks jest dla ludzi dorosłych i odpowiedzialnych którzy liczą
się z każdą opcją powstałą w skutek swojego zachowania a
nie dla dzieci ?
No ale są różne przypadki... Np. gwałt... I naprawdę wg mnie
lepiej usunąć ciążę w bardzo wczesnym stadium, niż
wyrzucić później dziecko na śmietnik i miałoby umrzeć
poprzez zamarznięcie i zagłodzenie... A dobrze wiemy, że takie
rzeczy się zdarzają...
Jezeli nawet kobieta czy tam dziewczyna jest zgwalcona nie
powinna zabijac czlowieka. Kazdy ma prawo do zycia, prawda?
Zawsze moze oddac dziecko do adopcji jezeli uzna ze sobie na
prawde nie poradzi czy psychicznie to tez finansowo.
ABORCJI STOP!
Połowicznie tak.Tzn.za w przypadkach,tak jak wyżej:kiedy
kobieta została zgwałcona albo kiedy wiadomo,że dziecko czy
też matka mogą być chore lub umrzeć.Tylko i wyłącznie
wtedy.Jeśli w domu jest bieda i jest kilkanaścioro
dzieci,aborcja nie jest zdecydowanie rozwiązaniem-wtedy można
np.podwiązać jajniki. Przeciw jeśli ma być to tylko
kaprys,decydując się na seks ludzie powinni wiedzieć,że się
z tym liczą.
a ja przyznam szczerze, że nie wiem . wiadomo, że przypadki
takie jak gwałt, nieuleczalna choroba czy zagrożenie życia są
oczywiste, przynajmniej dla mnie
ale zastanawia mnie zawsze co z kobietą która uprawia seks ale
zabezpiecza się - "sumiennie" bierze tabletki, a jej facet do
tego godzi się na prezerwatywy . a tu nagle jakimś cudem...
wizja wózka, pieluch i smoczków staje się realna . przecież
to zupełnie inny przypadek niż ten kiedy dziewczyna bezmyślnie
idzie do łóżka z facetem bez zabezpieczenia a potem tłumaczy
się "nie potrafiłabym wychować dziecka". "nie będę miała
jak go utrzymać" etc.
to dla mnie kwestia o wiele bardziej złożona.. nie potrafię
odpowiedzieć tak lub nie, bo w świecie nie ma niestety tak że
coś jest albo czarne albo białe.
Khym, khym, oto moja wypowiedź na stronie Newsweeka na ten temat
- chyba ostatecznie coś rozjaśni.
Dotyczyło to właściwie kampanii SLD na rzecz "swobodnej
aborcji":
"Zacznijmy od tego, że wespół z pomysłem legalizacji aborcji
przez lewicę idą również następne idee - refundacja
środków antykoncepcyjnych ( podczas gdy możliwe, że leki np.
na astmę przestaną być refundowane ) i legalizacja związków
homoseksualnych. W tym wszystkich chodzi albo wyłącznie o
kontrowersje, by przyciągać uwagę ( lewica, jeśli ma plany,
to tylko dotyczące właśnie kwestii moralnych, a nie
gospodarczych, militarnych itd.), bądź o całkowitą
dowolność i nieodpowiedzialny SEKS BEZ OGRANICZEŃ. Istnienie
człowieka zaczyna się w momencie poczęcia. Przecież embrion,
jeśli mu na to pozwolić, przybierze formę człowieka, a nie
innego organizmu bądź rzeczy. Materia jest wciąż ta sama,
tylko zmienia się forma! Podobnie, jak noworodek z czasem
rośnie, dojrzewa, zmienia się i starzeje - wciąż jest
człowiekiem, tylko zmienia wspomnianą formę. Poczęty
człowiek nie jest częścią organizmu matki, a jedynie się w
niej rozwija. Radzi sobie sam, korzystając z tego, co DAJE MU
ów organizm, a nie żywi się jego kosztem. Ciało matki, w
krytycznej sytuacji prędzej przestanie płód odżywiać, niż
poświęci siebie dla jego ratowania. Kluczowy jest tutaj też
termin "swobodna aborcja", podczas gdy lamentuje się nad losem
zgwałconych i zapłodnionych w ten sposób kobiet. Czy zabicie
tego dziecka ten straszliwy fakt zmieni? Dlaczego bezbronne
dziecko ma ponosić odpowiedzialność za to, co uczynił jego
ojciec, który i tak nie będzie się jego losem przejmował?
Najbardziej uderza to w matkę, która tak "bardzo chcą"
chronić, bowiem w ślad za gwałtem idzie zabójstwo WŁASNEGO
dziecka. Jeśli zaś matka ewidentnie tego dziecka nie chce, to
co za problem, by oddać je parze, która dzieci mieć nie może,
a będzie w stanie je pokochać i wychować? Ech, poza tym i tak
nie o to chodzi. Bo dlaczego nie zrobią wyłącznie propozycji
zmiany prawa w takim kierunku, by w przypadku gwałtu sąd
wyraził prawną zgodę na dokonanie takiej aborcji? Tylko chcą
swobody w tej dziedzinie, by mogły z tego też korzystać
nieodpowiedzialne małolaty, które na imprezach rozkładają
nogi? A odnośnie dzieci chorych - NIKT, ŻADEN CZŁOWIEK NA
ZIEMI NIE MA PRAWA DECYDOWAĆ O TYM, KTO MA ŻYĆ, nawet, jeśli
będzie to osoba chora. Może też być tak, jak z eutanazją -
czyli prowadzić do nadużyć. Dziecko jest zdrowe, zaś facetowi
nie odpowiada bycie młodym tatusiem. Daje łapówkę lekarzowi,
a ten informuje matkę o zagrożeniu, w efekcie czego rozbita
kobieta decyduje się na usunięcie dziecka. Taka możliwość
istnieje, dlatego nie można dopuścić do jej realizowania. I
wiara katolicka nie ma tutaj nic do rzeczy. A wystawy "Pro Life"
- co, boli, jak się widzi te malutkie dzieci porozrywane na
kawałki? Ich malutkie rączki, główki, ciałka, zmiażdżone
ze względu na czyjeś "widzimisię"? Sumienie rusza? Bez obawy -
to zdrowy objaw. Pozdrawiam panie Szymonie! PS. Moja mama
usunęła ciążę kilka lat temu. Jest do teraz straszliwie
rozbita, a ja zaś się zastanawiam, kim mogłoby być w
przyszłości to dziecko, mój brat lub siostra. Ile dobrych,
wspaniałych rzeczy mogłoby zobaczyć i samemu stworzyć...
Może mogłoby uratować komuś życie, np. któremuś z waszych
dzieci..? Mam nadzieję, że po drugiej stronie się tego
dowiem..."
a jak ciąża spowoduje śmierć matki i dziecka... co wtedy lepiej niech naturalnie umrą czy
pomożemy któremuś
Odpowiadasz użytkownikowi roy3000
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): muminek1177, 30 lipca 2011, 08:44
0
a czy by pomóc naprawdę niewielkiemu procentowi przypadków
należy ustawą zezwolić na zabijanie? gdyby prawo na to
zezwalało każdy przypadek dałoby się podciągnąć pod ,,
ciąża zagrażająca życiu matki i dziecka" Mario dlaczego od
razu wyrzucać na śmietnik? dziecko można zostawić w szpitalu
a w wielu są przygotowane do tego łóżeczka nadzieji czy jak
im tam, ja proponowałbym wprowadzić kare śmierci dla tych niby
matek które świadomie pozbawiają dzieci życia właśnie
pozbywając się ich tak jak wyżej napisałaś
Ale w dalszym ciągu Roy nie wytłumaczono mi, dlaczego ktoś ma
decydować o życiu bądź śmierci drugiej osoby? Jeśli ja
uznam, że zagrażasz mojemu życiu, to oznacza, że mam prawo
Cię "legalnie" zabić? To są przypadki skrajne, poza tym
wspomniałem o możliwości nadużyć. Legalizacja aborcji nie
służy wcale trosce o matki, ale temu, by seks nie wiązał się
z odpowiedzialnością.
W ekstremalnych sytuacjach zazwyczaj się ginie.
Jaką masz poza tym gwarancję, że matka i tak przeżyje?
A teraz inaczej - sytuacja, kiedy dziecko MOŻE przeżyć, ale
matka nie. Jeśli je zabije, to MOŻE przeżyć. Jakieś
rozwiązanie?
Prawdziwa matka chciałaby urodzić dziecko. Gdyby zabiła
dziecko, nie byłaby matką...
To są sytuacje skrajne i gdyby chciano się o te skrajne
przypadki troszczyć, to by próbowano zmienić prawo pod tym
kątem. Tymczasem próbuje się tymi sytuacjami przeforsować
propozycję całkowicie frywolnej aborcji, takiej maszyny do
zabijania dzieciątek, inspirowanej chyba Herodem i jego rzezią
niewiniątek.
Wiecie, że matce, które chce usunąć dziecko, zabronione jest
pokazywanie jego zdjęcia USG ?
A kto zauważył że jeśli mowa o aborcji to w większości ZA
są kobiety ? Wie ktoś z Was co nimi kieruje? nie chcę
wywoływać wojny płci ale najbardziej bezwzględne są te po
30stce tutaj tj po 30stce solidarność jajników się kończy a
zaczyna walka o własną wygodę, apropo dzieci były pomysły ,,
bykowego" a jeśli mamy niż demograficzny a nasze emerytury
wyglądają niepewnie jestem za tym by uchwałą rządu
zobligować wszystkie panie do posiadania conajmniej 2ki dzieci
hahaha
muminku kobiety o ktorych piszesz to takie ktore twierdza ze maja
prawo do decydowania o wlasnym ciele. traktuja dziecko jak
pasozyc (ktos kiedys o tym tu wpomnial). pasozyt-jak wsza albo
tasiemiec!
danoitte skoro nie pokazuja usg to mogliby pokazywac wyskrobane
dziecko.
Niektórzy zwolennicy aborcji są strasznie wkurzeni, gdy im się
pokazuje, jak wygląda usunięte dziecko. Zwolennicy powinni
zobaczyć linki, które umieściła Aorta, by zobaczyć, jak
wygląda wg nich "zlepek komórek". Ech, nie, żebyśmy my czymś
więcej byli, niż takim zlepkiem!
PRZECIW! kara za głupotę! zamiast aborcji w przypadku gwałtu
można zrobić operacyjkę wyjmujemy embrionik, do zamrażary i
po kłopocie, tylko sobie dzidziuś w lodóweczce czeka na swoją
kolej, i wszyscy są szczęśliwi, nikt ni zginął. po prostu
hepi.
Odpowiadasz użytkownikowi zlomiarz12
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): muminek1177, 31 lipca 2011, 22:49
0
Nie zamraża się czterotygodniowych ,,embrioników" a co
myślisz że kobieta na drugi dzień wie żę jest w ciąży ?