Witaj nieznajomy!

Zaloguj się lub załóż darmowe konto

4
Aksi
Toksyczne środowisko.....
Pytanie zadał(a) Aksi, 02 lipca 2012, 19:23
Witam. Strasznie denerwują mnie sąsiedzi... Nie wiem dlaczego, ale mojej rodziny z okolicy nikt nie lubi. (podobno ciągnie się to któreś pokolenie). Ta nienawiść do nas tak weszła im w krew, że w sumie aktualnie nikt nie wie, od czego tak naprawdę się to zaczęło. Mi tam lata koło nosa, co mówią na mój temat. Staram się być miła, jednak wszyscy i tak odnoszą się negatywnie. Nawet jeśli niewielka garstka sąsiadów wydaje się przyjaźnie nastawiona, to w rzeczywistości jest bujda na resorach. Za plecami obrabiają tyłki. Najbardziej boli mnie to, że osoba, którą dażę uczuciem, patrzy na mnie przez pryzmat rodziny, tylko dlatego, że w jego domu wypowiadają się nieprzychylnie. Oczywiście nie jesteśmy razem, nie można mówić tu nawet o przyjaźni... Jesteśmy ot po prostu koleżeńsko nastawieni. Jego mama ze względu na wykonywany zawód, jest u nas dość często. Pamiętam, że od małego zawsze ją lubiłam. Wydawała się być przyjazna. Jak jestem coraz starsza, to zaczynam uświadamiać sobie, że to tylko maska... W sumie to nie wiem, ile wie na nasz temat... Ale jak w domu rodzinnym całe życie mówi się o kimś nieprzychylnie, to potem nie można się dziwić, że człowiek nie zmieni nagle punktu widzenia. Z kolegą możemy być znajomymi ze szkoły - przeciwko temu nikt nic nie ma. Jednak jeśli w grę wchodzą głębsze uczucia, to mogę już o tym zapomnieć... Ten, którego lubię, próbuje się dystansować. Prosto w twarz nie powiedziałam o swoich uczuciach, bo po prostu boję się, że mnie najzwyczajniej w świecie wyśmieje. Moje pytania brzmią: co zrobić, by mieć na wszystko wyjebane? Nie przejmować się innymi i ich 3 groszami? Być wolna emocjonalnie od jakiejkolwiek opinii? Zacząc móc żyć po swojemu...? Wiele rzeczy jest mi zabranianych, tylko dlatego, żeby sąsiedzi nie zaczeli plotkować...

[Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych]

Odpowiedzi (4)

Odpowiedział(a): roy3000, 02 lipca 2012, 22:18 [#odpowiedz]
0
roy3000
coś w stylu Monteki i Capuletti

Odpowiedział(a): pepej94, 03 lipca 2012, 16:59
0
pepej94
faktycznie
Szekspir wiedział, co pisze

Odpowiedział(a): Aksi, 03 lipca 2012, 19:18
0
Aksi
Hah, co za porównanie. Szekspir nie wiedział co pisze... Wiedział, co kradnie. Bynajmniej nie mam zamiaru kończyć jak główni bohaterowie.

Odpowiedział(a): roy3000, 03 lipca 2012, 19:29 [#odpowiedz]
0
roy3000
my też tego nie chcemy, dlatego pozostaje ci zacisnąć zęby i być może będziesz tym pokoleniem który zmieni postrzeganie twojej rodziny.

Odpowiedział(a): CoToLogin, 04 lipca 2012, 22:37 [#odpowiedz]
-3
CoToLogin
eee o co ci chodzi? nie kumam

Dodaj odpowiedź

Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.

wyszukiwarka   
podobne pytania   
11
26
21
9
25
18
33
40
90
90
15
14
25
24
26

popularne słowa kluczowe   
kategorie   
Biznes (756)Dom (1024)
Edukacja i szkoła (794)Erotyka i seks (324)
Film (3617)Gry (494)
Hobby (447)Inne (4930)
Komputery i Internet (1040)Kulinaria (238)
Kultura (195)Ludzie (1645)
Miłość i relacje (1291)Moda (376)
Motoryzacja (287)Muzyka i taniec (836)
Podróże (278)Polityka (118)
Praca (445)Prezenty (178)
Rozrywka (476)Sport (313)
Sztuka (65)Taniec (29)
Uroda i styl (696)Zdrowie (833)
Zwierzęta (245)
Pytania: 18037, Odpowiedzi: 327621