21
Chłopak
Pytanie zadał(a) misiiia, 18 listopada 2012, 09:33
Mam problem od pewnego czasu moj chłopak dziwnie się zachowuje .. jest strasznie zamyslony dotej pory dziennie było ok 500 sms a teraz jak jest 50 to jest dobrze... wydaje mi sie ze ma kogos ale ciezko mi sie o tym dowiedziec. ... ale wiem ze ma kontakt z jedna dziewczyna z ktora zdradził swoja byłą i to starsnie boli... postawiłam mu warunek ze jezeli bd tak dalej to bd wybierał miedzy mna a nia ... rzadko juz pisze ze mnie kocha i wgl .. pomozcie ..
[Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych]
Odpowiedzi (21)
gdzie tu pytanie?
piękna dramatyczna historia ale o co Ci chodzi ?
piękna dramatyczna historia ale o co Ci chodzi ?
Dziennie 500 sms 
Kiedy wy jecie, śpicie, pracujecie albo uczycie się?
Kiedy wy jecie, śpicie, pracujecie albo uczycie się?
50 to juz sporo a 500 to juz molestowanie 
To już pod paragraf podchodzi 
Sądzę, że to już uzależnienie. Nie ważna jest treść tych
smsów, ważne aby poczuć wibracje, albo usłyszeć dźwięk
przychodzącej wiadomości.
*Nieważna
Co tak cienko? ja dziennie piszę 10 tys sms-ów a i to czasem
mało 
te do "Mam talent" się nie liczą
Druga sprawa, młodzi ludzie a stać ich na pisanie 20 SMSów na godzinę.
Druga sprawa, młodzi ludzie a stać ich na pisanie 20 SMSów na godzinę.
Rany,po co pisać tyle sms-ów? Nie lepiej odpalić choćby kompa
,lub jeżeli jest możliwość spotkać się osobiście?
Masz rację roy szkoda na to kasy.
Masz rację roy szkoda na to kasy.
O matko 500 sms gdzie ty to mieścisz telefonie chyba nic innego
nie robisz tylko piszesz. Masz jeszcze czas na coś innego.
a w czym mamy pomoć?
O ja... w sumie to mogłaś się spodziewać, że on wiecznie nie
będzie wyrabiał normy 500 SMS na dzień...
I to jest świetna okazja, abym wyraziła swoje zdanie nt. nieustannego SMS-owania przez nastolatki. Otóż uważam, że pisanie 500 SMS to gruba przesada oraz marnotrawstwo czasu i pieniędzy, bo mogę się założyć, że te wasze konwersacje są o tzw. "dupie maryni". I to takie żałośnie bezproduktywne.
I to jest świetna okazja, abym wyraziła swoje zdanie nt. nieustannego SMS-owania przez nastolatki. Otóż uważam, że pisanie 500 SMS to gruba przesada oraz marnotrawstwo czasu i pieniędzy, bo mogę się założyć, że te wasze konwersacje są o tzw. "dupie maryni". I to takie żałośnie bezproduktywne.
I w taki sposób zanika zdolność bezpośredniego komunikowania
się między ludźmi.
Ale Wy jesteście naiwni aby wysłać 500 sms-ów pisząc jednego
co minutę trzeba by siedzieć z telefonem w ręku przez ponad 8
godzin
Oni w ciągu minuto to wysyłają z 50.
*minuty...
Skoro pisujecie tyle sms-ów to macie jeszcze w ogóle czas na
naukę lub choćby spotkanie się?
Nie widzę pytania...
pewnie siedzi pod pelerynką niewidką xD
masakra 500 smsów... to lepiej zadzwonić i pogadać ... pewnie
palce go bolą od pisania i dlatego tak mało
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.
wyszukiwarka
podobne pytania
popularne słowa kluczowe
chłopak co dom dziewczyna film gra gry humor internet kobieta komputer ludzie milosc miłość muzyka na nauka nie piosenka polska pomoc praca prezent problem przyjaźń pytajnia pytanie relacje seks sex sport szkoła telefon włosy zabawa zdrowie związek śmierć życie
kategorie
Pytania: 18044, Odpowiedzi: 327621
