Np zakaz noszenia kolczyków w nadmiernej ilości (nawet w
uchu!).
Poza tym dyrekcja czepia sie ludzi z odmiennym stylem...Nie
pozwalają punkom nosić w szkole postawionych irokezów a
rastamanów tępią za dredy tak długo dopóki ich nie zetną
;|
Szkoda,bo ta szkoła jest naprawdę fajna.
uczen powinien byc czysty i schludnie wygladac a nie robic z
siebie posmiewisko. mnie tepili w szkole bo mialem troche za
dlugie wlosy. mimo, ze zawsze uczesane i umyte to i tak sie nie
podobaly. roznica pokolen zawsze bedzie. za 10 lat zmienicie
zdanie.
Tak gentelmanpaul szkoda, że jesteś przeciwko wolności
osobistej...
Socjalizm, a co! Wszyscy tak samo wyglądać i basta!
A co komu przeszkadza, czy ktoś ma włosy takie, a nie inne,
ludzie, ale komuna !
W szkole jakieś zasady muszą obowiązywać,zmienicie zdanie o
szkole za kilka lat jak pisze gentelmanpaul.
Za dużo wolności to by była anarchia,nie bierzcie tak do
siebie słów Owsiaka ,,róbta co chceta"
Brak jakichkolwiek zasad i autorytetów w szkole to by była
Anarchia i basta
Daj palec to urwą ci ręke!
nie mozna u nas się malować.Nawet ust.Dostałam ostatnią taką
zje*e od nauczycielki ze szok .
spódniczki do kolan nawet NIE..
tylko czekam zeby wyjść z tego 'WIĘZIENIA'...
A teraz podam Ci przykład, który zwali Cię z nóg....mam
szczęście chodzić do szkoły, w której indywidualności się
nie tępi, a wręcz popiera, nauczyciele wzbudzają w uczniach
autorytet, dają przykład i wzór. W mojej szkole wolno nosić
kolczyki, mieć tatuaże, farbować włosy, robić makijaż,
chodzić nawet w podartych ciuchach, mieć dready i inne oznaki
naszej indywidualności, przynależności do subkultur albo po
prostu wyrażanie siebie na zewnątrz. Nauczyciele również
noszą kolczyki, maja tatuaże, są ekscentrykami, chodzącymi
indywiduami. Każdy z nas jednak ma szacunek do siebie, do
szkoły czy do nauczyciela, bo oni szanują nas, uczniów, nie
tępią naszej indywidualności bo sami są indywidualistami. I
nikt nie wchodzi nikomu na głowę, nie chodzi z gołą d**pą,
jak to ująłeś.....
Odpowiadasz użytkownikowi Depeszka
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): muminek1177, 01 czerwca 2009, 18:43
0
Czy aby mnie zrozumiałaś,nie chodzi dosłownie o to o czym
pisałem a pasuje tu powiedzenie ,,daj palec wezmą całą
ręke"
Dredy,kolczyki,podarte ciuchy,mocny makijaż,krótkie
spódniczki,telefony....chyba do szkoły chodzi się uczyć a nie
pawiana strugać,a co to za indiwidualności w tym wieku
Co się czepiacie tej szkoły jak ja bym wam wypisał wkur***
rzeczy z mojej szkoły to to by zakrawało na Biblie...
Widziałem u kumpla w robocie "w godzinach pracy zabrania się
korzystania z toalety" może i śmieszne ale to był przepis
ustalony na serio... -.-'
Nie można nosić kolczyków, łańcuszków, bransoletek, nie
można słuchać muzyki :/ nie wolno leżeć na podłodze otwierać okien, przebywac w salach
lekcyjnych, "w czasie lekcji nie wstajemy z ławek i nie chodzimy
do ubikacji " trzeba mieć zeszyty
z marginesami ... Teraz nawet coś tam powiedzieli żeby nie
wychodzić na dwór w czasie przerw bo świńska grypa panuje...
bleee normalnie naszczęscie koniec 6-stej klasy
a my dostajemy takie mleko czekoladowe na dużej przerwie i
normalnie piliśmy je gdzie chcieliśmy, do czasu... teraz musimy
na stołówce,nikt nie wie dlaczego. Nie można też siadać na
podłodze podczas przerw, albo czekać, gdy koleżanka coś
kupuje w sklepiku, bo robi się tłok. Chora szkoła. xd
Obowiązkowo mundurek, na szczęscie nie taki szyty przez szkole
. tzn. czarna bluza bez zadnych
dodatkow, biala lub czarna bluzka gladka i spodnie lub spodniczka
w "stonowanym" kolorze min. do kolana... Nie wolno sie malowac,
farbowac wlosow i nosic za dlugich lub duzych kolczykow...
Ja mam długie włosy ale nic się nie dopieprzają do mnie
nauczyciele tylko raz na wywiadówce zebrały sie 3 nauczycielki
i mówiły matce mej żebym ściął włosy zupełnie nie wiem co
im się nie podoba zawsze mam umyte i uczesane i większość
ludzi mówi ze mi dobrze w długich a tak poza tym to jak mamy
otoczenie szkoły to w ciepłe dni możemy tylko wychodzic i
siadac na ławkach za szkołą a przed szkołą nie i nie możemy
wchodzic ani wychodzic bocznymi drzwiami ,zupełnie nie wiem po
co one są zawsze otwarte ale pilnują nauczyciele zeby ich nie
uzywac
Odpowiadasz użytkownikowi devlieger
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 15 maja 2009, 20:32[#odpowiedz]
-4
zakaz palenia w toaletach i zakaz wychodzenia na przerwie na
papierosa. Liceum -.-
Noszenia komórek w szkole, zawiązanych na lekcji arafatek(na
lekcjach należy je zdejmować), noszenia kolczyka w
nosie,którego ja właśnie posiadam...lipa i należy nosić mundurki i my dziewczyny nie możemy mieć
pomalowanych paznokci a na fizyce babka jak widzi,ze ktoś ma
oczy pomalowane do wygania do łazienki...koszmar!
Kiedyś w gimnazjum był obsesyjny nakaz zostawiania kurtek w
szatni.
Pamiętam, jak były pewnej zimy bardzo ciężkie mrozy. W
budynku szkolnym wysiadło ogrzewanie, a temparatura w nim
wynosiła jakieś 12 stopni. NO TO CO?! Kurtki i tak do szatni, a
dyrka stała z ochydną, gorąca herbatą na przerwach i
rozdawała...
Następne dni spędziłem w domu, podobnie jak reszta
społeczności uczniowskiej
Hmm, kiedyś w podstawówce dostaliśmy zakaz wychodzenia na
przerwach na inne piętra niż nasze, bo nauczyciele skarżyli
się, że jesteśmy niebezpieczni.. bez sensu więc i tak nikt
się tego nie trzymał xD
Teraz też jest dużo idiotycznych zakazów, ale tylko punkty za
to lecą, a nie ma problemów z wejściem do szkoły np. z
kolczykiem w innym miejscu niż w uchu No i trzeba patrzeć koło którego
nauczyciela się przechodzi bo niektórzy się czepiają, a
niektórzy nie ^^
Odpowiadasz użytkownikowi Viking
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 17 maja 2009, 22:06[#odpowiedz]
0
a u nas jest zakaz jedzenia slonecznika O_o kumacie zakaz jedzenia nawet na przerwie xD
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 18 maja 2009, 22:17[#odpowiedz]
0
zakaz noszenia apaszek, bandamek itd na szyi. gratulacje dla pana
dyrektora.
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 18 czerwca 2009, 11:12[#odpowiedz]
muszą być ubrania w kolorach ciemnych a nie np. żółty czy
różowy bo dają wtedy takie fartuchy jak sprzątacZki mają nauczyciele cały czas na przerwach
drzwi od kibli otwierają
i nie można komórek na lekcjach mieć właczonych, ale i tak
wszysc mają włączoną
nie przesadzajcie. to szkola przeciez a nie imprezka. ja to bym
sie zwyrzygala jakbym miala uczyc w klasie w ktorej jest 20
dziewczyn i kazdej cycki widac...no lipa troche. za 10 lat
nabierzecie dystansu. ja tez myslalam ze jestem pepkiem swiata.
smarkate lata. przejdzie wam.
My musimy nosi mundurki , Strój galowy składa się z spódnicy
za kolano białej bluzki i marynarki a chłopcy garnitury .
Nie wolno farbowac włosów, malowac się , używac komórek .
Nie wolno wychodzic na przerwach poza budynek szkoły .