Wczoraj wieczorem patrząc do lustra zauważyłam, że mam ogromne źrenice. Jeszcze troszke i nie byłoby widać jaki mam kolor oczu.. Później wszystko wróciło do normy i dzisiaj zauważyłam [jakiś czas temu], że znów mam powiększone.
Oczywiście nie biorę żadnych używek. Co może być przyczyną? Czy to normalne?
Prawdopodobnie jest to związane z nadczynościa układu
współczulnego (część układu nerwowego - prawdopodobnie
uwarunkowane genetycznie. Nie jest to groźne dla zdrowia,
jeżeli nie ma innych dolegliwości, to po prostu trzeba polubić
Źrenice powiększają się kiedy jest ciemno, czyli po prostu w
ciemności.
Ustań przed lustrem w półcieniu, tak żebyś widziała swoje
odbicie. Zgaszaj i zapalaj światło. Kiedy zapalisz źrenice
zrobią się mniejsze, gdy zgasisz - powiększą się.
Nasze żrenice działają jak kamera gdy jest ciemno
powiększają się żeby zebrać najwięcej światła a gdy jest
jasno np gdy świeci słońce to się zmniejszają bo mają go
dużo (światła) i niemuszą szukać
no właśnie, jak jest ciemno to rozszerzają się i chcą
nałapać tyle światła ile jest, a znowu kiedy jest (bardzo)
jasno to się zwężają żeby nie dopuścić jego nadmiaru
wgłąb oka (tak jak
napisałaś- wieczorem to powiększone źrenice)
Źrenica otwór w oku, odpowiedzialny za ilość wpuszczanego do
niej światła. Ruchy źrenicy należą do jednych z
najczęściej badanych odruchów przy różnego rodzaju urazach z
utratą przytomności. Jest otoczona przez tęczówkę. Gdy
tęczówka się zwęża, to źrenica rozszerza się. Źrenica
może zwiększyć się nawet siedmiokrotnie.
...wlasnie....to moze byc wina swietlenia....
jak jest malo swiatla to moje zrenice sa wielkie...a jak jest
dobrze oswietlone to normalne....albo troszke mniejsze niz
normalne