Pytanie zadał(a) Nikusia61293, 19 października 2009, 09:40
Miałam chłopaka, latał za mną jak szalony, byliśmy bardzooo szczęśliwi i jakiegos dnia zobaczyłam jak fazuje z kolezanką, szczerze mowic troszkę się wkurzyłam....Z tego powodu , ze byłam strasznie zazdrosna. I udawałam , ze pusciłam focha, tak dla beki...On zamiast odebrac to jako zart się wkurwił, ze ja jestem o byle co zazdrosna itp. i zerwał. czemu??
jesli nie moglas mu zaufac...chora podejrzliwosc i zazdrosc
niszczy wiele zwiazkow. ja uwazam ze nalezy ufac a jesli nie mam
tej pewnosci ze moge ufac to trzeba sie rozstac, bo to zawsze
konflikty z tego wynikaja. nie wiem co znaczy fazuje? rozmawia? i
co mial ci naokolo tlumaczyc i przepraszac ze nic nie zrobil?
jesli ci na nim zalezy to ty sie jemu wytlumacz....
czemu
przeczytaj to co napisalas w opisie zanim zadalas to pytanie.
Sama sobie juz odpowiedzialas.
"byłam strasznie zazdrosna. I udawałam , ze pusciłam focha,
tak dla beki..."
Czy gdyby ktos bawil sié Twoimi uczuciami, to znioslabys to bez
nerwów? Co to za zabawa wogóle: zobaczymy co zrobi jak ja....
Zaczelo sié od puszczania focha, a ciekawe co byloby kolejne...
Dobrze zareagowal, widocznie nie jestes dojrzla jeszcze na
zwiazek. A jesli chcesz cos zmienic to tak jak Paul napisal,
wytlumacz mu co i dlaczego zrobilas i czekaj az Ci wybaczy.
Bo to taki chłopak co lubi wąchać różne kwiatki,raz jedną
pocałować (ślimaka strzelić)za kolanko potrzymać i jeszcze
za co nie powiem,po co się przyzwyczajać do jednej jak świat
pełen jest dziewczynA Ciebie
traktował bardzo fizycznie
Gosiaczku nie wiem co kryje się pod pojęciem fazuje bo mi
kojarzy się z % ale jak już mam dziewczynę to raczej staram
się być jak najbliżej jej i nie oglądam się za koleżanką a
tym bardziej nie zagrzewam rączek pod jej biustem
A skąd wiecie że to chora zazdrość bo w pytaniu jest tylko
fazowanie
no wlasnie "tylko fazowanie" muminku. Najlepiej kogos uwiezic w
klatce od razu. Niech nie patrzy, nie rozmawia...
A kolezanké Nikusie uprzejmie upraszam o wyjasnienie wszystkim
slowa "fazowanie" bo jak to faktycznie byly akcje z opisu muminka
to sytuacja inaczej wygláda.
Jednka sam fakt, ze Nikusia pisze, ze udawala,ze puscila focha
nasuwa mi, ze wcale nie bylo to potrzebne co zrobila. Widocznie
sytuacja nie byla na tyle powazna by tego wymagala.
Odpowiadasz użytkownikowi GosiaczekOsa
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): muminek1177, 21 października 2009, 07:35
0
Ja myśle że najlepszym miejscem byłaby piwnica bo w klatce
ciasno,ale nie o tym pisze, nie pisze o patrzeniu czy
rozmowie