Właśnie ja jestem pewna że to jest miłość.. na pewno nie
jest to zauroczenie.Tego jestem pewna.Ale nigdy się nie
spotkałam z nikim kto przeżywałby coś takiego więc dlatego
pytam czy to w ogóle możliwe. . .
zalezy co masz na mysli, mozesz "kochac" setki osob. Jestem
prawie pewien, że przejdzie Ci milosc do obu, ale sama sie
przekonasz. Co masz na mysli mowiac milosc? Moze pozwoli mi to
zrozumiec sens tego pytania
wiem o tym... tych dwoje tez tak mówi.A ja nie potrafię
wybrać.To tak jakbym miała wyrzec się połowy mojego serca i
tego co kocham.Każdy z nich mnie kocha a ja nie potrafię i nie
chcę wybierać ale wiem że przecież nie można tak żyć.
A więc w mojej opinii coś takiego może istnieć. Pewnie
wszyscy mnie zjadą ale miłość to pojęcie, może być puste
ale jest nieskończone. Nikt Ci nie powie, ze czegos nie można.
Jak dla mnie w ogóle postrzeganie miłości to sprawa
indywidualna tak samo jak postrzeganie samego świata. Jeśli
czujesz, że to dla Ciebie jest miłość to może istnieć. Inna
sprawą jest, że osobiście nie wierze w Twoją miłość do
dwóch facetów ale nie mam na to dowodów i to tylko moja
opinia. Pamiętaj, że wszystko jest możliwe.
"Inna sprawą jest, że osobiście nie wierze w Twoją miłość
do dwóch facetów ale nie mam na to dowodów i to tylko moja
opinia."
Właśnie tego najbardziej się obawiałam.tego że nikt nie
potrafi zrozumieć że na prawdę można kochać więcej niż
jedną osobę.Dziękuję chociaż za szczerość i słowa otuchy.
Odpowiadasz użytkownikowi Anielica
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 26 lutego 2009, 10:12[#odpowiedz]
1
Ja kocham wszystkich facetów, wszystkich ludzi. Jest kilku
facetów, którzy mogliby być moimi potencjalnymi chłopakami
(każdy z nich jest wyjątkowy, ma swoje zalety i wady), ale
pomimo, iż wiem, że każdy z nich chciałby być ze mną, ja
stawiam sprawę jasno - tylko koleżanka, nic więcej, bo wiem,
że wiążąc się z jednym z nich brakowało by mi tych
pozostałych (i absolutnie nie piszę tu o seksie) a poza tym nie
chciałabym zepsuć moich relacji pomiędzy każdym z nich.
HAHAHA
kochac bardziej kochac mniej... jeden wielki dowcip! jest
ewentualnie opcja ze jednego kochasz kieszenia a drugiego p*zda a
sercem i umyslem jestes oddana samej sobie... jak powiedzial
bielasso - jak masz dwoch to domotaj se trzeciego i niech Cie
walą we wszystkie dziury na raz. skoro dzielisz uczucia to i
d*pe podziel
a pewnie że można, tylko sytuacja nie pozwala nigdy być z
dwoma na raz i wtedy
wybierasz jednego z nich, i nie dlatego że jest lepszy od
tamtego, bo przeciez do tamtego czujesz to samo no ale jest jedno ALE.. Anielica
świetnie rozumiem Ciebie i Twoje pytanie bo miałem nie dawno
podobną sytuację, tylko wiadomo że chodziło o dziewczyny no tyle że ja postanowiłem nie
wybierać. Nie związałem się z żadną z nich też doradzam Ci nie wybierać, bo
wybierając jednego zapewne zranisz drugiego, przecież którego
takżę kochasz, a raniąc osobę którą kochasz, ranisz samą
siebie, i to najbardziej Ciebie bedzie to bolało uwierz
Moim zdaniem jeśli im to nie przeszkadza to chyba nie ma sprawy.
Ale wątpię żeby im to nie przeszkadzało. Miałem przypadek
że moja była leciała na dwa fronty i mówiła że nie mam o co
być zazdrosny. Skończyło się na tym że on skończył
poobijany a z nią zerwałem. Do dziś myślę że słusznie
zrobiłem, nie wiem jak inni faceci myślą. To na tyle z
męskiej strony widzenia.
Ja sądzę że chłopaka kocha się tylko jednego tak
prawdziwie.. Fakt, zdarzają się zauroczenia, ale to nie
miłość.. Można też pomylić kochanie z podobaniem.. A
podobać się może wielu..
W zasadzie to można uznac, że można kochac dwóch, lecz kiedys
przeżyłam coś takiego...wydawało mi się,że niema innego
rozwiązania jak ciągnąc tak deznadziejnie dwie miłości ..i
wiesz co życie samo zweryfikowało, że jedna to była prawdziwa
miłośc taka na którą możesz zawsze liczyc, także w tych
trudnych sytuacjach, przy której jestes bezpieczna i czujesz
się kochana taka jaka jesteś, natomiast druga miłośc, choc
wydawała się jednakowo silna okazała się tylko zauroczeniem,
które do dzis pozostawiło tylko miłe wspomnienie. Powodzenia
TAK JAK MOZNA KOCHAC DWIE KOBIETY MOJA POPRZEDNIA
DZE=IEWCZYNA KRECILA Z
TRZEMA FACETAMI . JA BYLEM TYM 3 NA WSI GDZIE MIALA DOMEK JEDEN
BYL NA JEJ OSIEDLU A DRÓGI W SZKOLE .TAK WIEC MOZNA KOCHAC NAWET
3
na tej zasadzie żyją bigamiści ale miłość tak na prawdę jest tylko jedna.. Może po
prostu żaden z nich nie jest tym jedynym, może to po prostu
zauroczenia. Tak myślę
Odpowiadając na pytanie, oczywiście ,że można kochać dwie
osoby na raz jest tylko jedno ale, mianowicie;kiedyś trzeba
dokonać wyboru niestety bo jeśli miłość przeradza się już
w głębsze uczucie to trzeba je kontynuować tylko z jedną
osobą. Prosty przykład, umawiasz się na randkę, chyba nie
możliwe byłoby żebyś umówiła się z jednym a później z
drugim bo nawet gdyby Tobie to nie przeszkadzało na pewno nie
odpowiadało by im. Więc trzeba dokonać wyboru jeśli
chciałabyś wejść w jakieś głębsze uczucie ale tak jak
wspomnieli moi przedmówcy wiąże się to z tym ,że jedną z
tych osób prawdopodobnie stracisz bezpowrotnie. No cóż,
przypomina się mądre greckie porzekadło: "życie to sztuka
wyboru" , niestety prawda....