to zależy od sytuacji, staram się podchodzić do wszystkiego na
luzie, no chyba, że sytuacja wymaga na przykład pełnej powagi
na głupie pytania raczej nie odpowiadam lub powiem co o tym
pytaniu myślę
zaś te wstydliwe ? hm.. tu by się można zastanowić, zależy
kto je zadaje, bo jeżeli ktoś mi bliski to oczywiście pogadam
z nim na spokojnie, a jeżeli ktoś kogo dana sprawa nie powinna
obchodzić to mówię: nie Tw interes i koniec gadki no chyba, że ten ktoś uparcie
próbuje ze mnie wyciągnąć informacje to mogę być nie miła
jestem raczej kłótliwa dlatego staram się podchodzić do
życia ze spokojem ale jeżeli
ktoś jest wobec mnie agresywny to ja również pokazuję pazurki
jak ktoś zada głupie pytanie to dodam głupią odpowiedź, a
jak ktoś zada wstydliwe pytanie to próbuję pomóc. Nie lubie
agresji, przemocy. Ale czasem trzeba i użyć i siły i agresji..
Niestety.
Życie traktuje z humorem. Jednak... nie zawsze ten humor jest
różowy. Często przybiera odcienie czerni i różnych kolorów
zimnych.
raczej głupia, niż pełna wyzwisk i agresji. Na ogół jestem
wredna i zgryźliwa, ale wolę być taka niż, że tak powiem
"ciepła klucha". humor nie zawsze się mnie trzyma, a w życiu
są różne sytuacje więc nie mogę udzielić jednoznacznej
odpowiedzi.
hmm.. staram się dopasować do rozmówcy i jak on powie coś
głupiego czy chamskiego to odpowiem w ten sam sposób a jak
ktoś gada coś na poważnie to też sie taki staram być
Odpowiadasz użytkownikowi Grzechu94
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Puszek1245, 24 lutego 2010, 17:54
Najczęściej z humorem, nie można wszystkiego brać na
poważnie, bo wtedy życie jest nudne. Ale jeżeli ktoś jest
agresywny, to i ja to odwzajemniam Dziadek zawsze mi powtarzał, że nie można dawać sobie w
kasze dmuchać, więc bronię swojej kaszy.
Zależy. Bo jak coś głupiego mi się zdarzy to robię tak, aby
zmienić tą sytuację w śmiech, a nie się zamartwiać: o
kurcze i co teraz itd. No, a jeżeli ktoś się zachowuje
agresywnie wobec mnie, to ja też nie jestem aniołkiem
moje odpowiedz zazwyczaj są na tym samym poziomie co pytanie xD
czyli głupie pytanie = głupia odpowiedź xD i z reguły do
wszystkiego podchodzę z dystansem i humorem we wszystkim doszukuję się plusów,
nawet w tych najgorszych sytuacjach xD
ja do życia podchodzę na luzie, tak radośnie, bardzo
optymistycznie. W praktycznie wszystkim widzę choćby minimalne
dobre strony. Nawet jak mi się nie układa czy coś to nie daję
po sobie tego poznać i dalej jestem dla innych "radosna".
A jaka będzie moja odpowiedź na pytanie to zależy od rodzaju
tego pytania- głupie pytanie=głupia odpowiedź/ śmieszne
pytanie=śmieszna odpowiedź/ poważne[mądre] pytanie= poważna
odpowiedź etc
Staram się podchodzić do wszystkiego na poważnie. Szanuję
darowane mi po raz czwarty życie.
Wiadomo, że w życiu każdego czasem są sytuacje kiedy trzeba
wrzucić na luz i jak takie się zdarzą to to robię
Jak to pierwszy przypadek takiego pytania to zalezy od mojego
humoru - jak mam zly to cos rzucé chamskiego, jak dobry to sié
podsmiejé; jak to nie jest pierwsze glupie pytanie to jestem w
stanie zje*ac jak psa.