Dlaczego wychowawca nie zadzwonił do moich rodziców?
Pytanie zadał(a) Agusia137, 10 kwietnia 2010, 19:51
Mam 13lat i tnę się, niestety wychowawca uczy wuefu i zobaczył moje sznyty. Zapytał co mi się stało i na tym koniec, tylko teraz te spojrzenia na korytarzu i wychowawczej. Niedawno dowiedziałam się od przyjaciółki że sosik (wychowawca)pytał ją o mnie czy czegoś nie wie. Mam wrażenie że nauczyciele mnie obserwują. Wolałabym żeby walnął mi te kazanie i zadzwonił do rodziców, bo coraz głębiej się tnę i czuję że nie mam nad tym kontroli. Wiem że on może mi pomóc ale boję się że powie o wszystkim rodzicom co mam zrobić?
Odpowiedział(a): Puszek1245, 10 kwietnia 2010, 22:56
2
nie tylko emo sie tną.. samookaleczanie czasem moze byc jednym
ze skutków depresji..
no ale zgadzam sie z innymi. sama widzisz, ze juz nawet nad tym
nie panujesz.. a wiec nawet TY sama powinnas o tym powiedziec
rodzicom, albo na poczatku jakiejs bliskiej
przyjaciolce/przyjacielowi, ktora/ktory bedzie Cie wspierać...
Ej skończcie, jeśli nie rozumiecie problemu... "Po co się
tniesz, skończ z tym" to tak jak powiedzieć narkomanowi "Nie
bierz już tego świństwa". Samookaleczenia to nie tylko sposób
na zwrócenie uwagi na siebie emo-dzieci, czasem jest poważnym
problemem kogoś, kto nie radzi sobie z emocjami...
i co? fajnie ci się tak ciąć...? widziałam bloga takiej osoby
i był tam zaje.bi.sty tekst "zanim zaczniesz się ciąć" - to
jest porąbane. Po co...? I te rany...Blee
Zacznij nad tym panować. Zwróć się do kogoś o pomoc by z
tego wyjść...
Skąd mam wiedzieć czemu nie zadzwonił?!?!?
Ogarnij się
tutaj dodaje link do tego Bloga. Mniej więcej w połowie strony
jest dobry tekst, zatytułowany : ""UWAGA.!
Zanim Będziesz Mieć Zamiar Cięcia Się Przeczytaj To.!"" http://mrocznosc-smierc.bloog.pl/?ticaid=69f77
Odpowiadasz użytkownikowi Ritta
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Puszek1245, 11 kwietnia 2010, 07:31
3
UWAGA.!
Zanim Będziesz Mieć Zamiar Cięcia Się Przeczytaj To.!
.... zanim uczynisz pierwsze cięcie, pamiętaj:
Spodoba się to Tobie.
Przekonasz się, że ból i krew są nałogiem.
Nawet jeśli myślisz, że wykonasz tylko kilka cienkich,
niegłębokich nacięć
Które wygoją się łatwo.
Staną się one głębsze.
Zostaną blizny.
Rany będą goiły się miesiącami.
A blizny będą znikać latami.
Jeśli myślisz, że możesz ograniczyć cięcie do jednego
obszaru ciała
Pomyśl jeszcze raz...
To będzie się rozszerzać, za każdym razem, gdy nie znajdziesz
już zdrowej skóry.
Bądź przygotowana na ciągły głód i ciągłe poczucie
winy.
Nawet jeżeli jesteś najbardziej szczerą osobą na świecie
Bądź przygotowana na kłamanie bliskim prosto w twarz
Będziesz krzyczała z bólu, kiedy przyjaciele dotkną Cię za
rękę.
Będziesz przerażona, że poczują coś pod ubraniem, choćby
dlatego, że nie dasz się dotknąć.
Bądż przygotowana na całkowitą utratę kontroli przy
następnym cięciu, gdyż już nie będziesz wiedzieć, jak
daleko zajdziesz.
Poczekaj aż 10 cięcie zmieni się w 100, bądź przygotowana,
że całe Twoje życie będzie krążyć wokół cięcia,
cięcia, następnego cięcia... I ukrywania tego.
I tylko czekaj, aż pierwszy raz przetniesz za głęboko.
I tylko czekaj na przerażenie, że krew nie chce przestać
płynąć.
I zaczyna uciekać z Ciebie dusza.
I zaczniesz się trząść.
Masz napad paniki i jesteś przerażona, ale przecież nie
możesz nic nikomu powiedzieć.
I siedzisz samotnie.
Mądląć się, że już nigdy nie będzie tak mocno, że to był
ostatni raz...
Ale zrobisz to... Nie raz.
Nie matrw się, nauczysz się jak przecinać głębiej i
głębiej i unikać pomocy lekarza.
I im więcej czasu poświęcasz na trening, tym głębiej się
będziesz cięła.
Będziesz kłamać i oszukiwać siebie za każdym razem, gdy
wydasz coraz więcej na ostre przedmioty.
Za każdym razem będą drżały Ci ręce i będziesz czuła
bicie serca, gdy przyjdzie moment kupowania.
Nudności i skrępowanie.
3 albo 4 rożne rodzaje ubrań.
Betadyna.
Antybiotyki.
Bandaże.
Kremy na blizny.
Będziesz niecierpliwie przestępować z nogi na nogę w obawie,
że ktoś w kolejce zacznie gabić się na Ciebie i zastanawiać,
po co potrzebujesz tylu rezczy.
Ktoś, kto stoi w kolejce z takimi samymi produktami.
Ktoś, kto rozumie... Ale oczywiście to się nigdy nie
zdarzy.
Środki medyczne nie będą jedynymi rzeczami, na które
będziesz wydawać pieniądze.
Bądź gotowa na kupno nowych ubrań.
Koszulki z długim rękawem, bransaletki, tenisowe opaski na
nadgarstki, kozaki, rękawiczki... Lista będzie się
powiększać i powiększać.
Zaczniesz patrzeć na wszystkich w inny sposób.
Będziesz poszukiwać śladów samookaleczeń.
Mając nadzieję, że je znajdziesz i nie będziesz czuć się
tak potwornie samotna.
Nawet nie myśląć o tym,
Będziesz patrzeć na ręce i nagdarstki innych,
Mając nadzieję, że okarzą się takie same, jak Twoje.
Ale tak sie nie stanie.
Będziesz patrzeć na nich czując samotność i zawstydzenie.
Zaczniesz wiele rzeczy robić samotnie i w wielkim sekrecie.
Będziesz prać swoją pościel i ręczniki samotnie, żeby tylko
nikt nie zauważył plam krwi.
Będziesz wycierać swoją krew
Skrobiąc ją wręcz z podłogi w łazience.
Czyszcząc klawiaturę.
Nie będziesz w stanie przeżyć w stanie nawet jednego dnia bez
cięcia się.
Następną rzeczą, którą odkryjesz, będzie paniczne szukanie
czegoś ostrego w portfelu, co schowałaś „na wszelki
wypadek".... I będzie to w publicznej toalecie.
Jak już będziesz bardzo zdesperowana, wszystko nada sie do
cięcia... nożyczki... klucze do samochodu... igły.... nawet
długopisy.
Nie będzie to miało znaczenia, kiedy poczujesz potrzebę bardzo
głebokiego samookaleczenia zawsze coś znajdziesz.
Żegnając się jednocześnie z rzeczami, które do tej pory
były dla Ciebie codziennością.
Z szortami, sandałami, kobiecymi koszulkami i topami.
Normalny dzień na plaży czy basenie pozostanie dalekim
wspomnieniem przeszłości.
Bądź gotowa.
Bądź gotowa na swędzenie i podrapaną skórę, gdyż będziesz
to robić, jakbyś miała chorobę dermatologiczną.
Zostaniesz ekspertem własnego ciała, wiedząc coraz lepiej, jak
je niszczyć.
Będziesz śnić o cięciu się.
Będziesz marzyć o normalnym odkryciu ciała.
Będzie Ciebie to nawiedzać dzień i noc i przejmie całkowitą
kontrolę nad Twoim życiem.
Będziesz błagać i krzyczeć i płąkać, żeby ten pierwszy
raz nigdy nie nastąpił, gdyż tak naprawdę NIE NAWIDZISZ się
ciąć i samo okaleczać.
Jednocześnie będziesz to kochać i nie będziesz w stanie
wyobrazić sobie życia bez tego....
ku.rwa mać najpierw myślałem że cięcie to jakaś kwestia
charakteru teraz czytam to co napisałaś i wygląda na to że ty
tniesz się po to aby kur.wa ktoś się nad tobą zlitował. I co
jak zadzwoni do rodziców to nagle jak po dotknięciu
czarodziejskiej różdżki przestaniesz śmieszna jesteś dam ci rade nie
tnij się po rękach bo cie nikt nie zauważy, najlepiej jeb.nij
sobie sznyte na tętnice, fakt wykrwawisz się na śmierć po 20
minutach ale będziesz COOL, bo o to ci chodzi powiedz prawda
co
wydaje mi się, że powinnaś pomyśleć o swoim ciele, skoro nic
do ciebie nie dociera. Czy ty wiesz jaką sobie krzywdę
wyrządzasz ? Te blizny chyba nie znikną do końca zycia i
pomyśl... co powiesz chłopakowi, na którym ci będzie
zależało, gdy zapyta co to jest?
Puszek xD Poeto ty xD
A co do ciebie dzieciaku to przestań zwracać na siebie uwagę!
Dzieciństwo złe czy co? Koledzy i koleżanki gnębią!?!
Krzywdę sobie wyrządzasz!?! Nie rozumiem takiego
postępowania?!?
OGARNI SIE
czegoś tu nie rozumiem : to chcesz w końcu, żeby ten
nauczyciel zadzwonił i powiedział o wszystkim, żeby Cię
ratować czy żeby nic nie mówił bo dygasz Trochę mataczone te zeznania.
Odpowiadasz użytkownikowi GosiaczekOsa
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.