Pytanie zadał(a) JjJuUuLlLaAa, 10 czerwca 2010, 13:51
Na wycieczce na Mazurach poznałam takiego kolesia co ma 18 lat.On jest podobny do mojego byłego i czuje takie samo uczucie do obydwóch tylko w tym z Mazur się nie zakochałam.Są podobni charakterem,gestami jakie wykonują i zwyczajami.Czy to znaczy że znalazłam swoją drugą połówkę jeśli takich samych facetów lubię tak samo?
Yyy - to, że znalazłaś, poznałaś identycznego kolesia do
twojego eks nie znaczy, że jest twoją drugą połówką...
haha - zresztą skąd my to mamy wiedzieć skoro was nie znamy i
nie wiemy jaki macie charakter...
Moim zdaniem druga połówka kogoś to taka osoba, która
uzupełnia, jest identyczna tj. myśli jak ja...popiera mnie... i
takie coś - że tworzy się coś idealistycznego, że ja i on
daje mi wszystko. heh Jaaa
E tam. Trąci mi lekką obsesją. Czujesz nadal miętę do tego
pierwszego, przez co przypisujesz jego cechy temu drugiemu i
wyobrażasz sobie ,że jest taki sam... Zostaw ich obu i znajdź
sobie trzeciego -problem sam się rozwiąże
nie, z pewnością nie. Zapewne pierwsza miłość i na długo
zostanie w Twojej pamięci, chłopak wywarł ogromny wpływ na
Twoje życie, a teraz szukasz i próbujesz dostrzec w innych, to
co w tamtym. Może Ci się tylko wydaje, ze są podobni, bo za
bardzo dopatrujesz się wspólnych cech....