podoba mi się. u dziewczyn także.

ja tam muminka lubię.

po co gadasz takie głupoty, że to niby dla siostry? od razu widać, ze to Tobie zalezy na odpowiedzi. tak w ciąze zachodzi się podczas tańca i jak chłopak trzyma dziewczynę za rękę również.

ależ to przypomina buźkę. wg mnie to jest tak bardzo roześmiana mordka, że aż ma przymróżone oczy. osobiście raczej nie używam.

wczoraj piwko ze znajomymi w pizzerii z okazji 19 urdzin mojej przyjaciółki:)

a ja bym włąśnie zrobiła. jesteś niepoełnoletnia, ale skoro Twoi opiekunowie wyrazili zgodę to ja nie widzę przeciwwskazań. a nauczycielki? postaraj się im po prostu nie "podpadac", a jezeli będą mówić coś na temat Twojego kolczyka to powiedz, że niekogo tym nie obrażasz, nie jesteś przez to gorszą uczennicą itp. Jezeli jednak sytuacja będzie nieciekawa i na przykład może grozić Ci obniżenie zachowania masz dwie opcje: albo nosić dalej i mieć to gdzieś, albo po prostu kolczyk wyjąć. jedno jest pewne... radzę spróbować :)

ale super ash używa swojej mocy i ocala świat. chce mi się piwa, a do sklepu mam 100 km

hmm, raczej zwyczajnie. na początku w liceum, ale to tak zupełnie platonicznie, ja byłam w drugiej klasie, on w maturalnej. po prostu podobał mi się, ale nie znaliśmy się, nie rozmawialiśmy. okazało się, ze mieszka on w tym samym bloku co mój najlepszy kumpel z klasy, a nawet się z nim przyjaźnie. potem on skończył szkołę, rok go nie widziałam. byłam z kimś innym, on tez kogoś miał. na imprezie (nie wiem jakim cudem) udało mi się z nim zatańczyć, potem wyszliśmy i pocałowaliśmy się. choć nie nawet o tym nie marzyłam:) (teraz trochę nam wstyd, bo oboje byliśmy pod wpływem %). no i znowu nic przez kilka miesięcy. ale potem moja przyjaciółka zaczeła chodzić z wyżej wspomnianym kumplem z klasy, ten z kolei zabiarał mojego teraźniejszego na wspólne wyjścia i wreszcie po tym dłuuuugim czasie zaczęliśmy się poznawać. ja od razu wysyłałam mu sygnały, ale też, ale dopiero gdy dowiedział się, ze dla niego postanowiłam rzucić palenie (on tego nienawidzi) no i jesteśmy już parą prawie trzy miesiące. wiem, skomplikowane to jak telenowela brazylijska :D

wulgarne nieco (nie używam) : 1. śmierdzi Ci z ryja gorzej niż mi z d*py, 2. masz śmiech jakby świnia na blachę sr*ła, 3. m.orda kapciu! 4. japa koniu! dwa ostatnie to odpowiedniki tradycyjnego "zamknij się".

sranie w banie. wcale nei zrobiłaś dobrze. to było takie samo świństwo jakie ona zrobiła Tobie. Twoja przyjaciółka patrzyła na Was zapłakana, a Ciebie to nie ruszyło?? nie wiesz co to przyjaźń w takim razie.

wyobraź sobie, że kolo dłubie w nosie lub wyciska pryszcze. efekt murowany.

droga inteligencjo pytajni.Biblia to jedna wielka metafora i nie nalezy jej odczytywać dosłownie.

to nie są żadne wykwity czy inne srity. to też nie zalezy od niedoborów w organizmie. jeżeli się uderzysz w miejsce tuż nad paznokciem wtedy na wyrastajacym paznokciu pojawia się plamka.

Czarnaaa, a mi jednak się wydaję, ze to nie jest dobry pomysł. po co zniżać się do takiego poziomu. godności trochę. srać na te kilka rzeczy. jeżeli nie rozumie co to jest czyjaś własność to niech se w dupę wsadzi i tyle.

w 100% zgadzam się z pierwszą wypowiedzią Marii Avarii.