Ja jestem z reguły szczera. Nie mam problemu z powiedzeniem komuś prawdy. :)

Zgadzam się na pewno z tym, że jeżeli się ma jakąś grupę znajomych to w niektórych sytuacjach zachowują się tak samo, ponieważ spędzają dużo czasem razem :) Ale na pewno nie zgadzam się z tym, że trzeba być takim jak inni. A ktoś kto staje się zupełnie inny niż jest tylko po to by wkręcić się w jakąś grupę to na prawdę źle robi. Osobiście nie lubię takich ludzi.

Miałam kiedyś beagle i miałam go nie cały rok i mi uciekł. Ogólnie te psy uciekają i ciężko go utrzymać. I czytałam dużo o tych psach i one tak mają przez całe życie.

Całkowicie nie zgadzam się z niunią. Nie dziwię się, że nie wierzysz w Boga. Najwidoczniej nikt nie powiedział Ci niczego na ten temat. Śmierć i cierpienie po pierwsze jest przez pierwszych ludzi, bo gdyby oni nie popełnili błędu to teraz było by całkiem inaczej. A poza tym tak jak mówiłam Bóg dał nam wolną wolę abyśmy sami zadecydowali co będziemy robić.

Uważam, że tak samo kobiety jak i mężczyźni powinni się golić. Ja na przykład nie mogę patrzeć na faceta który ma straszne włosy pod pachami. A co do włosów łonowych to uważam, że jeżeli chłopak ma dziewczynę to powinien o siebie zadbać i w tam tych miejscach no chyba, że dziewczynie to nie przeszkadza,a wydaje mi się, że takich dziewczyn jest coraz mniej. ;)

Jestem dziewczyną ale sama nosze tylko dwuczęściowy i nie podobają mi się dziewczyny w jednoczęściowych strojach kąpielowych.. Uważam, że jeżeli kobieta nie ma się czego wstydzić to powinna nosić dwuczęściowe. Bo np. te dziewczyny które nie są zajęte mogą łatwo znaleźć chłopaka (przynajmniej niektóre ;d) a te zajęte mogą pokazać swojemu facetowi jakie ma szczęście obok siebie ;d;d Pozdrawiam.

Każdy w coś wierzy. Nie ma człowieka który w nic nie wierzy i mimo tego, że nie jest tego świadomy to właśnie wierzy w Boga. Bo Bóg jest wszystkim i w cokolwiek wierzysz to jest stworzeniem Boga. Według mnie każdy jest wierzący, ale nie każdy jest tego świadomy.

Według mnie przesadzasz mówiąc, że życie jest "poj***ne". Mówisz tak tylko dla tego, że pewnie coś Ci przez jakiś czas nie wychodziła, ale każdy tak ma. Przez najcięższe sytuacje w naszym życiu uczymy się bardzo wiele. I każda taka sytuacja ma jakiś swój cel. Po to jest nie raz źle, żeby zaraz potem było dobrze.

Człowiek, który popełnia samobójstwo nie jest w tym momencie normalny.. Jest to potwierdzone naukowo,że taki człowiek jest w pewnym sensie upośledzony.. A poza tym Bóg dał nam życie i tylko on może nam go odebrać.

Albo sie wierzy albo nie.. nie można wierzyć tylko w kilku procentach.. Ja oczywiście wierze w Boga. Wiele razy gdy się pomodliłam a byłam w jakiejś nie ciekawej sytuacji to modlitwa bardzo mi pomogła.. Myślę, że Ci którzy nie wierzą w Boga uwierzą w niego gdy w ich życiu będzie działo się coś na tyle strasznego, że zostanie im tylko wiara.. "killme" powiedziałeś, że nie wierzy "do końca" w Boga przez to ile jest zła i cierpienia na świecie.. Ale Bóg gdy stwarzał człowieka dał na rozum i wolną wolę.. Właśnie wolną rolą różnimy się między innymi od zwierząt.. Każdy przecież sam decyduje o tym co robi.. Więc zawsze ludzie są winni.. A nie Bóg.

Spoxboy albo jest niewierzący albo mi się wydaje.. Bo Bóg powiedział, że koniec świata będzie wtedy kiedy nikt się tego nie będzie spodziewał.. Więc jak może być koniec roku w 2012 skoro wszyscy o tym mówią.. A jeśli chodzi o ten je**ny kalendarz Majów (bo tak wszyscy o tym mówią) to u nich nasz rok to całkiem inny rok.. wiele ludzi o tym mówi.. Koniec świata w ogóle miał być 06.06.2006 bo to liczba szatana. Koniec świata będzie wtedy kiedy Bóg tak zdecyduje i żaden człowiek nie może tego przewidzieć.. A też tak wszyscy mówią o tym całym kalendarzu tak jakby Ci Majowie byli ponad Bogiem.. a zresztą poczekamy zobaczymy...

Dlaczego ludzie umierają..

Jeżeli komuś nie podoba się to, że zadałam takie pytanie to niech się nie wypowiada na ten temat. Ja się nie pytałam czy takie pytanie już istnieje. Fajnie by było jakbyście odpowiadali na temat, bo niektórzy tego nie robią. Pozdrawiam.:)

Nie rozumiem do końca tego pytania to znaczy wiem o co chodzi, ale nie wiem co masz na myśli pisząc "raniąc".. Bo według mnie osoba która Cię na prawdę kocha nie może jednocześnie ranić.. Chyba, że on widzi to całkiem inaczej niż ty. Po prostu najlepsza jest szczera rozmowa. :)

Według mnie miłość to miłość. Czy od pierwszego wejrzenia czy inna. Jeżeli człowiek się zakocha to nie jest istotne czy w osobie, która dopiero co poznał czy zobaczył, czy w osobie która zna już bardzo długo. To jest miłość i ona lubi zaskakiwać. Najczęściej zakochujemy się w osobie, w której nigdy normalnie nie pomyślelibyśmy, że może nas wiązać z nią coś więcej. :)