No i co, podoba Ci sie taka śmierć?? Czy raczej sie jej boisz?? Chyba nie warto tak umierac, przemysl to.

Suchy Chleb Dla Konia, mozna znalezc na youtube.pl albo lastfm.pl. Tak calkowicie nieznani to oni nie sa, ale na pewno moga byc bardziej;p Polecam.

No nie wiem, ciezko stwierdzic. Moze warto "otworzyc" tego niesmialego a on okaze sie extra facetem?? Pomysl co sie dla Ciebie bardziej liczy: charakter czy wyglad. Mysle jednak, ze charakter jest wazniejszy, bo co z tego, że bedziesz miala obok faceta jak z żurnalu, jesli nie bedziesz miala o czym z nim pogadac? Zanudzisz sie na smierc. z drugiej strony jednak, wydaje mi sie, ze ludzie niesmiali sa bogaci wewnetrznie i ogolnie sa bardzo dobrymi ludzmi. Pewnosc siebie, jak sie okazuje nie zawsze jest pozytywna cecha, tacy ludzie czesto maja egoistyczne podejscie do swiata i lekceważace do innych ludzi. No nie wiem, chyba Ci nie pomogłam tym wywodem...;pppp

Jesli chodzi o mniejsze zło, to tym duzo mniejszym złem jest PiS. Nie rozumiem Was. Mowicie, ze nie zaglosujecie na PO, ale zaglosujecie na Palikota. To przeciez jedna klika!! Przypominam, ze jeszcze niedawno Palikot był członkiem PO. Zapewniam, ze jego światopoglad od tamtej pory sie nie zmienil.

Podejrzewam, ze nie bedziesz glosowac w pełni swiadomie skoro chcesz glosowac na Palikota. Chyba nie wiesz co zamierza. Jak masz glosowac na niego to juz lepiej nie glosowac wcale.

Bombolado, czy aborcja i eutanazja to przyszłość narodu?? W swoim spocie wyborczym Palikot krytykuje rzady Tuska, tymczasem niecały rok temu jeszcze calkowicie zgadzal sie z jego polityka. Czy to nie jest zalosne?? jesli chodzi o PO - calkowicie podporzadkowywuja sie Putinowi, nie walcza o prawde historyczna i chca sprzedac suwerennosc Polski. PiS nie jest bez skazy, ale jako jedyna partia walczy z "przestepcami w bialych kolnierzykach" i wyznaja wartosci chrzescijańskie. Ja jako katoliczka, wiedzac, ze pozostale mniejsze ugrupowania nie maja szans wejsc do Parlamentu głosuje na PiS, bo tylko oni moga wyciagnac Polske z bagna w jakie wpakowaly nas rzady PO.

Jako tako nie moge powiedziec, ze moim "przyjaciółkom" powiedzialabym absolutnie wszystko. Nie traktuje ich tak. Raczej sa moimi dobrymi kolezankami. Nic wiecej. Przyjaźń sama sie odnajduje. Moze to moja wina, bo trzymam ludzi na dystans, tzn mam duzo znajomych, ale nie jestem z nikim w aż tak dobrej komitywie.

Nie rób tego!!!!! Oszalalas??!! To chwilowa załamka, pozniej bedziesz szczesliwa, ze tego nie zrobilas, dzidziuś wszystko wynagrodzi:):) Aborcja niszczy dwa życia - niewinnego dziecka i matki, ktora nie bedzie sobie mogła tego wybaczyc do końca życia!

Jasne, ze idź. To jedyna taka impreza w zyciu. Jesli nie pojdziesz bedziesz załowac do konca zycia. Lepiej żalowac, że sie cos zrobilo, niz ze sie czegos nie zrobilo.

Przede wszystkim, mysle, ze 70% sukcesu to słuchanie na lekcji. Wychodze z zalozenia, ze jesli juz musze siedziec w tej szkole to przynajmniej niech cos z tego mam, w koncu srednio przebywam tam powiedzmy 6 godzin dziennie, wiec nie chce ich zmarnowac. Codziennie z kazdego przedmiotu musze sie czegos nauczyc i duzo zapamietac zeby miec malo do zrobienia w domu. Wtedy wiem, ze nie zmarnowałam czasu. Po drugie, jeśli chodzi o przedmioty ścisłe, np. matme - odrabiac zadania domowe! Praktyka czyni mistrza! To wszystko co ja robie. I wystarcza:) Oczywiscie przy okazji, majac juz okreslone mniej wiecej przedmioty maturalne, skup sie na nich, nie zaprzataj sobie glowy jakimis pp, po itp. Szkoda czasu i atłasu:)

Szalony pomysł! :D Ale po co sie od razu tatuowac? Ja to widze tak: chwilowa zachcianka, ktora minie za jakis niedlugi odcinek czasu, moda, ktora zostawia slad na cale życie, na całe życie! Wyobraź sobie siebie jako starsza pania z laska i...tatuazem. Lepiej zamow sobie T-shirt z mantra i go noś;p

Wybieram tylko to co potrzebuja przy rekrutacji na studia, biol i chem rozszerzony + to co musze, pol i ang rozsz, chociaz chyba mi sie to nie przyda, ale jestem w klasie z takim poszerzeniem, wiec musze to zdac zeby sobie wmowic, ze nie zmarnowlam 3-ech lat w szkole ;(

Szczerze powiedziawszy nie podoba mi sie takie czule witanie sie z kolezankami. Ja w ten sposob sie nie witam ani nie zegnam. Uwazam to za cos smiesznego i ponizajacego. Przeciez widzicie sie codziennie, nie wracacie skads po 10 latach ani nie wyjezdzacie na dluzszy czas, nie skladacie zyczen itd. To po co ten cyrk?!! Takie cos jest zarezerwowane dla niedoroslych nastolatek, ktore chca w ten sposob cos udowodnic. Tylko nie wiem co, bo sama nigdy nie odczuwalam potrzeby cmokania sie co 5 min na ulicy.

Nieprawda. Każdy moze zdawac co chce i na jakim poziomie mu wygodnie.

Jeśli chodzi o jutrzejszy dzień to szału nie ma - 6 lekcji :p Ale w czwartki mam niezły sajgon - na 8 i aż 3 lekcje! Religia i twice j. polski. Wymiatam! nie? :):)