Mam bardzo regularne miesiączki (co 27 - 28 dni, ostatnią miałam 16 czerwca), ale teraz okres spóźnia mi się już tydzień (nigdy wcześniej tak nie miałam). Zamiast okresu zauważyłam dużo białej, bezzapachowej i bez grudkowej wydzieliny (pojawiła się od jakiegoś czasu) ,od kilku dni bolą mnie piersi po bokach a stuki są bardzo wrażliwe na dotyk, czuję się zmęczona i rozdrażniona bardziej niż zwykle,chodź dobrze się wysypiam. W ostatnim czasie nie chorowałam oraz nie brałam żadnych leków, nie żyję w stresie ani nie zmieniałam klimatu. Od jakiegoś czasu nie mam apetytu i pojawiły się wzdęcia (rzadko kiedy je miewam),a także momentami mdłości, odczuwam także ból,dość uciążliwy w części lędźwiowej. Zrobiłam jeden test ciążowy ale wyszedł negatywnie, jakie jest prawdopodobieństwo że zrobiłam go po prostu za wcześnie? Czy któraś z Was tak miała i okazało się że jest w ciąży? Z góry dziękuję za odpowiedzi,pozdrawiam.
Tak mam, to chyba logiczne. Z lekarzem chce się wstrzymać,
jestem ciekawa czy może któraś z Pań miała tak samo i
jednak po dłuższym czasie dostała okresu lub miała takie same
objawy i dowiedziała się że jest w ciąży itp. itd.
Objawy, które wypisałaś mogą wskazywać na zespół napięcia
przedmiesiączkowego. Znam też taki przypadek, w którym
dziewczynie spóźniał się okres i tak bardzo myślała/ bała
się, że jest w ciąży, że zaczęła wmawiać sobie np.
nudności i inne zmiany na to wskazujące. Przyczyn, które
mogły sprawić, że krwawienie nie wystąpiło w terminie jest
całe mnóstwo.
Skoro twierdzisz, że test mógł zostać wykonany za wcześnie,
zawsze możesz go powtórzyć troszeczkę później.
zupełnie informacyjnie powiem że nasz wschodni sąsiad,
prowadzi dogodną politykę aborcyjną, darmową, państwową. w
przypadku złej sytuacji materialnej rodziny aborcja jest nawet
oficjalnie zalecana. staraj się o wizy żeby zrealizować
romantyczną podróż wraz z wybrankiem, gdzie na miejscu po
odpowiednim posoleniu otrzymasz spodziewaną pomoc medyczną. to
gdyby sprawy zaszły zbyt daleko
Ja już kiedyś pisałam że mi miesiączka zanikła na dwa
miesiące, oczywiście strach był. Tylko że ja od razu
zrobiłam 3 testy o każdej porze dnia (wiem wiem, to głupie ale
wtedy tak o tym nie myślałam )
no i jak wyszły negatywnie to udałam się do lekarza. takie
badania nie są przyjemne ale trzeba je zrobić dla pewności. U
mnie to były zmiany hormonalne związane poniekąd z chorobą,
ja nie jestem lekarzem więc udaj się do ginekologa, On wie
więcej niż my tutaj
Ginekolog Dla mnie to
logiczne, że trzeba iść do ginekologa. :l a nawet jak
zaczęłaś współżycie, to trzeba zrobić badania, ale to
tylko moje i wyłącznie zdanie..