Czy zdarzyło Wam się spotkać kiedyś takowego? Lub raczej czy takowy kiedyś spotkał Was? O co chodziło? O co prosił? Dzisiaj mnie poprosił o fajkę i w końcu wyciągnął pojarę ;) a jak z tym u Was? :)
Taa, często się spotyka jak w mieście ich pełno... o co
proszą? No chyba wszędzie o to samo, wiadomo, o kasę, ogień,
ale nie nawiązuję większego kontaktu niż danie tego drugiego
czy odpowiedzenie jednym słowem.
No pewnie, że spotkałam, raz w tygodniu to norma. Proszą
przeważnie o kasę, no ale dajcie spokój, ja biedna jestem,
130zł miesięcznie na bilet, żuli utrzymywać nie będę
Tak. W mojej okolicy pełno takich. Stoją pod sklepem, leżą na
przystankach. Czuję obrzydzenie, kiedy komplementują i patrzą
tymi przepitymi ślepiami. Zdarza się, że proszą o grosz, lub
fajki. Unikam ich jak mogę... Szkoda nerwów.
nie no, takich czystych żuli w mojej miejscowości nie jest
dużo.
zaś więcej jest takich panów, którzy po pracy zawsze lubią
sobie łyknąć znaczną ilość chmielu w sklepu osiedlowym
Jak mnie drapną pod Tesco lub innym większym sklepem to
pokazuje kluczyki i mówię "Panowie jeżdżę Polonezem i
zbieram na paliwo" zawsze pomagało no chyba że podejdzie i powie od razu "Panie, potrzebuje 1.40
do jabola" i ja wiem że kupi jabola a nie bułkę...
No kilka razy się zdarzyło
Jakiś czas temu idę z koleżankami i taki jeden przyszedł:
dziewczyny, brakuje nam 30gr do browarka (czy tam czegoś) i
zaczął tak prosić, że dostał nawet jakieś drobniaki
Przeważnie mówią prosto z mostu, że brakuje do piwka czy do
czegoś, ale bardzo rzadko dorzucam
w bydgoszczy u mnie na osiedlu był kiedyś taki żul, który
odgryzł drugiemu żulowi kawałek ucho, bo ten mu zabrał
nalewkę. często zaczepiał ludzi o grosze jakieś albo
właśnie papierosa i zawsze
mówił prawdę np na co zbiera kase xD a ostatnio dałem
jakiejś żulinie drobne niby na bułki zbierała ale ja już nam
te bułki xD
Bardzo rzadko. Ale może dlatego , że jestem osobą niepalącą
i nie można mnie zobaczyć z papierosem, dlatego nikt mnie o
papierosa nie pyta. Czasami jakiś żebrak zapyta o jakieś
drobne, jak mam to zawsze dam.