kiedys podobno chodziłam po domu, krzyczałam i wyrzuciłam
brata z jego łóżka, myśląc że weszłam do mojego... ale na
szczęście takie cyrki się skończyły
ja kiedyś rozmawiałam przez sen, czasem krzyczałam, a kiedyś
wzięłam w nocy moją kołdrę z łóżka i położyłam się
spać w przedpokoju
ale juz tak raczej nie robię
myślę, że nałogowo to nigdy nie lunatykowałam, ale zdarzyła
mi się wstać w nocy (tyle pamietam) i apotem co było to nie
mam pojęcia no a gadaanie przez
sen to u mnie normalka albo
często przez sen płaczę, wiem o tym, ale nie mogę
przestać a potem jak ktoś mi
opowiada co moówiłam to boki zrywać
Ja lunatykuję.... Już kilka razy mama się na mnie rano
wydzierała, że ją budziłam w środku nocy ( ma pokój w
drugim końcu domu ) Zdarza mi
się też zejść po coś, np. do kuchni czy salonu, przynieść
do mojego pokoju i położyć się spać xD Kiedyś spała ze
mną mama bo byłam bardzo chora, a ja w środku nocy stanęłam
a łóżku i zaczęłam czegoś szukać na regale. Majaczyłam,
że szukam zdjęcia bo się umówiłam z jakimś kolesiem xD
Kiedyś też obudziłam się w odwrotną stronę niż się
kładłam
Mi nigdy się nie zdarzyło lunatykować. Kiedyś jak byłam na
wycieczce szkolnej to moja koleżanka z pokoju wyszła z łóżka
i powiedziała - zimno mi i zazgrzytała zębami. Potem zdjęła
bluzę w której spała i położyła ją na krzesło.
Położyła się do łóżka u znowu zaczęła zgrzytać zębami.
Tej samej nocy zdarzyło mi się gadać przez sen. koleżanki mi
opowiadały że mówiłam - Nie Kamila nie! Przestań! Zostaw to
!
Odpowiedział(a): gość, 06 lipca 2009, 22:21[#odpowiedz]
2
Brat kiedyś nagrywał telefonem moje monologi. Później się ze
mnie nabijał,a ja ciągle myślałem, skąd ja takie teksty
biorę - parę razy gadałem po niemiecku, raz po rusku (a nigdy
nie uczylem sie ruskiego), raz spory kawałek 'Reduty Ordona'
Mickiewicza. Poza tym różne inne duperele. Teraz już tego nie
mam.
Co do lunatykowania, nie zdarzało mi się, choć niemilosiernie
sie wiercę podczas snu, tak że kilka razy rano się budziłem
na podłodze przy łóżku, na odwrót niz kładłem, z kołdrą
obróconą o 180 stopni. Strach pomyśleć, coby było gdybym
spał na łóżku piętrowym..
Jak kiedyś spałam z mamą to ją pobiłam przez sen. Albo np.
zasnęłam w swoim łóżku a obudziłąm się u mamy. Gadam
przez sen bardzo (podobno) ale niezrozumiale xd
A moja koleżanka zeszła kiedyś na dół domu i włączyła
alarm. A moja sriostra nasiakał na dywan jak była mała
O lol Ja Gadam Jakieś dziwne rzeczyy .
I Wstaje Np. Jak zawsze ale tylko zawsze gdy spie z moją
siostrą ( nie lubie sama spać.
To Gadam Wstaje Ale gdy ona do mnie cos mówi , to ja jej
słucham i jest ok. ale nie wiem,
jeszcze nie chodziłam po domu.w środku nocy, ale gadam jakieś
bzdury.
Odpowiadasz użytkownikowi Shine
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 30 lipca 2009, 00:25[#odpowiedz]
-2
ja kiedyś pamiętam na obozie budziłem sie chodziłem po całym
podobozie a potem tak jakbym sie otrząsną ze snu (choć
pamiętam jak chodziłem) i szedłem do własnej pryczy
ale tylko 1 w życiu mi sie zdarzyło coś takiego więc sie tym
nie przejmuje
a w nocy często gadam
Ja nie lunatykuję i chyba nie gadam przez sen, ale strasznie sie
wierce. Raz jak byłam u babci to spałam z mamą a jak sie
obudziłam to leżałam na niej z tym że moje nogi były na jej
głowie
OMG... ja non stop nawijam... a raz obudzilam się jak schodzilam
z drabiny mojego lozka pietrowego...albo wchodzilam...nie
pamiętam
a co do mojego gadania: zazwyczaj drę się jak glupia, czasem
ewentualnie popuszczę lezkę
Odpowiadasz użytkownikowi Lolunia96
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 02 sierpnia 2009, 21:11[#odpowiedz]
A ja czasem gadam przez sen.
Ostatnio taka fajna sytuacja:
Mówię: tato! tatooooo!
Potem odwracam głowę w stronę siory i do niej: otruj się!
A nawet raz podobno nawet piłem przez sen! (siora widziała).
ja chcialam wylac goraca herbate na siostre...ale mama mnie
powstrzymala, raz obudzilam sie w luzku mojego brata ...a raz to nawet staremu do lazienki
weszlam...ale na szczescie nic rano nie pamietalam hehe
Ja gadam xD Baaardzo dziwne rzeczy. I nawet krzyczeć mi się
zdarza, albo śpiewać
Ale najgorzej było jak z bratem spać musiałam...
Oboje lubimy porozmawiać przez sen... xD
Był ubaw po pachy
Moja siostra ostatnio mówiła, że usiadłam na łóżku przez
sen i zaczęłam się drzeć:
"Wyciągnijcie teleskop, bo bateria w cebuli się już
naładowała"
A co mi się śniło, to jeden Bóg wie...
podobno strasznie się wiercę
i czasami gadam przez sen. Ostatnio mama mi opowiadała, że w
nocy poszłam do jej sypialni obudziłam ją, mówiłam coś po
innym języku i co chwilę powtarzałam "bo ja to kiełbaski
lubię". A raz jak poszłam spać, to położyłam telefon na
parapet, a jak wstałam, to telefon był na szafie, i zegar był
przestawiony o pół godziny
Też gadam przez sen. Przeprowadziłam już nie jedną rozmowę z
kimś podczas snu i nic z tego nie pamiętam. Zdarzyło mi się
rownież zejść po schodach i wrócić do swojego pokoju w
środku nocy i też nic z tego nie jarzę
Ja bardzo dużo mówię przez sen,,, Gdy zrobiłyśmy sobie z
przyjaciółkami nocowanie u jednej z nich nieźle się
nasłuchały a rano miały niesamowita polewkę.... Mówiły mi,
że gadałam o bardzo ciekawych rzeczach i ciągle zwalałam
poduszki lub kołdrę z łóżka.. Raz nawet wstałam ale
położyłam się z powrotem.
taa, niestety strasznie nawijam i lunatykuję.
kiedyś w podstawówce uczyłam się na konkurs wiersza i przez
sen wyrecytowałam dwie linijki.
A co do lunatykowania to raz zasnęłam w pomarańczowej
pidżamie a obudziłam się w niebieskiej, albo raz przeszłam po
całym domu, włączyłam wszystkie światła i lampki nocne i
wróciłam do łóżka
Ja nie gadam i nie lunatykuję, ale jak kiedyś spałam z
koleżanką w namiocie, to ona wstała, powiedziała, że idzie
kupić psa i zaczęła wychodzić z namiotu. Ja wstała i
poszłam za nią, ona poszła do szosy, musiałam ją prowadzić
spowrotem, bo nie mogłam jej dobudzić Kiedyś jej brat (opowiadali mi to),
wstał, poszedł do rodziców, obudził ich, powiedział "idę
kupić masło" i poszedł spać do łóżka znowu
Mojemu tacie zdarza się gadanie przez sen. Kiedyś mój tata
spał, a moja mama jeszcze nie bo oglądała telewizję (mamy
telewizor w sypialni móich rodziców) i wtedy powiedziałam do
mamy: Chce mi się jeść, a mój tata na to przez sen: Fajnie i
gorąco pozdrawiam