Witaj nieznajomy!

Zaloguj się lub załóż darmowe konto

30
bartolol1995
Le parkour
Pytanie zadał(a) bartolol1995, 06 stycznia 2010, 20:37
czy warto go uprawiać ?? niby fajny sport ale też zdeczka zagraża życiu bo jeden błąd i ręka złamana;p
tagi: sport

[Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych]

Odpowiedzi (30)

Odpowiedział(a): Grzechu94, 06 stycznia 2010, 20:41 [#odpowiedz]
0
Grzechu94
Warto, ale najpierw musisz duuuuuużo trenować

Odpowiedział(a): proszek, 06 stycznia 2010, 20:41 [#odpowiedz]
0
proszek
Zależy co kogo kręci ....
Mnie jakoś do tego nie ciągnie

Odpowiedział(a): bambus, 06 stycznia 2010, 20:42 [#odpowiedz]
0
bambus
mnie to w ogole nie kreci.

Odpowiedział(a): proszek, 06 stycznia 2010, 20:45
0
proszek
Zauważyłem, że Ciebie chyba Puszek kręci

Odpowiedział(a): bambus, 06 stycznia 2010, 20:48
-1
bambus
No oczywiscie, puszek jest moj.
mUj PsIaPsIoOł !

Odpowiedział(a): Puszek1245, 06 stycznia 2010, 21:23
0
Puszek1245
Ja Ciebie też Marta

A ja chciałbym uprawiać (ziemniaki) Le Parkour, ale musiałbym dużo ćwiczyć

Odpowiedział(a): proszek, 06 stycznia 2010, 21:32
0
proszek
Puszek czyżby znowu dziecko w błonie płonie? !

Odpowiedział(a): Puszek1245, 06 stycznia 2010, 21:38
0
Puszek1245
Nie no, proszku, bez spekulacji

Aż taki casanova ze mnie nie jest

Odpowiedział(a): error, 07 stycznia 2010, 02:58
0
error
Bambus błagam, ogarnij się zaczynasz pisać jak neokid xD

Odpowiedział(a): bambus, 07 stycznia 2010, 14:06
0
bambus
bo ja jestem neokidem!

Odpowiedział(a): Puszek1245, 07 stycznia 2010, 16:38
0
Puszek1245
Nie no, co za szczerość
error, bo bambus mi pomaga pisać licencjat z neokidowego pisanioznactwa

Odpowiedział(a): bambus, 07 stycznia 2010, 16:53
0
bambus
wlasnie!
ja pomagam!

Odpowiedział(a): Puszek1245, 07 stycznia 2010, 20:36
0
Puszek1245
Ale bambus, mam złą wiadomość Jola Rutowicz się nie zgodziła i pewnie będzie trzeba zatrudnić kogoś ze SweetBrokacik`a...

Odpowiedział(a): agrafka, 06 stycznia 2010, 20:44 [#odpowiedz]
0
agrafka
Mój kolega to uprawia, na szczęście jeszcze sobie nic nie połamał

Odpowiedział(a): GosiaczekOsa, 06 stycznia 2010, 20:48 [#odpowiedz]
0
GosiaczekOsa
fajna sprawa mnie sié podoba - a jak ktos jest zapalencem to bez wzglédu na konsekwencje i zagrozenia i tak bédzie to robil

Odpowiedział(a): pepej94, 06 stycznia 2010, 20:50 [#odpowiedz]
0
pepej94
sam kręcę filmiki i robię zdjęcia kolegom gdy takie rzeczy wykonują, fajna sprawa
ja trochę czasami w akro się pobawię

Odpowiedział(a): senderki11, 06 stycznia 2010, 21:01 [#odpowiedz]
0
senderki11
a co to

Odpowiedział(a): devlieger, 06 stycznia 2010, 21:02 [#odpowiedz]
0
devlieger
kiedyś tak, teraz już nie, zresztą ostatnio to mi się nic nie chce robić

Odpowiedział(a): alfik, 06 stycznia 2010, 21:03 [#odpowiedz]
0
alfik
bardzo fajnie to wygląda kiedyś się w to bawiłem

Odpowiedział(a): gentelmanpaul, 06 stycznia 2010, 21:31 [#odpowiedz]
0
gentelmanpaul
ja wole ruska ruletke.

Odpowiedział(a): Puszek1245, 06 stycznia 2010, 21:46
0
Puszek1245
o, a kiedyś pisałeś, że od ruskiej, bardziej wolisz meksykańską

Odpowiedział(a): sha2502, 06 stycznia 2010, 21:41 [#odpowiedz]
1
sha2502
ja tez kiedys sie w to bawilam ^^ ale skonczylam ze wzgledu na brak czasu na treningi. heh co do opisu tematu, zeby tylko reke mozna bylo zlamac to bylo by dobrze

Odpowiedział(a): alfik, 06 stycznia 2010, 21:45
0
alfik
taa mój kolego złamał obie ręce za jednym razem

Odpowiedział(a): sha2502, 06 stycznia 2010, 22:01 [#odpowiedz]
0
sha2502
niektórzy łamią kręgosłupy

Odpowiedział(a): comandante, 06 stycznia 2010, 22:30 [#odpowiedz]
0
comandante
ćwiczyłem parkour i akro.
ale niestety zdarzył mi się pewien wypadek. nie pamiętam dokładnie nazwy techniki monkey to ... zapomniałem bynajmniej robi się Monkey vault i ląduje się na jakimś murku w moim przypadku był oddalony o około 1 metr i prawie tak wysoki jak przeskoda przez która przeskakiwałem. no i chcąc wysoko wyskoczyć, żeby wylądować na murku zachaczyłem oboma kolanami o pierwszy murek co wytrąciło mnie z lotu i upadłem z około 2 metrów na ziemie. No i w wyniku tego miałem problemy z chodzeniem no i chyba wtedy skończyła się moja przygoda z parkourem a akro jak jest czas to jeszcze czasem jakiegoś back, side czy front flipa jeszcze potrafię hehe ale kiedyś umiało się znacznie więcej. Hmm ogólnie fajny sport, ale według mnie wszelakie zabawy na linach typu zjazdy, wahadła czy też wspinaczka o wiele ciekawsze. Masz do czynienia z większymi wysokościami ( powiedzmy 50 metrów) i więcej się dzieje. Wspinaczka na około 20-30 metrowe ściany i wtedy czujesz, że żyjesz. Dużo ciekawszych sportów według mnie jest.

Odpowiedział(a): error, 07 stycznia 2010, 03:23 [#odpowiedz]
4
error
Hmm oczywiście... bardzo wartościowy sport i chyba jedyny na świecie, w którym nie ma rywalizacji między "zawodnikami" (czyt. traceur w wolnym tłumaczeniu - nabój,pocisk)
Rywalizacja odbywa się samemu ze sobą, walczy się z własnymi słabościami, poznaje się możliwości swojego ciała,powiększa się je, pojednuje się umysł,dusze i ciało...
To nie jest sport dla lanserów itp.
Tutaj trzeba znać swoje granice inaczej możliwości które powiększa się stopniowo, trzeba być cierpliwym, jeśli nie jesteś i rzucasz się na głęboką wodę to to jest pierwszy krok do zrobienia sobie krzywdy, kalectwa a nawet śmierci...
Faktycznie zdarzają się wypadki nawet najlepszym, i gdyby to była tylko złamana ręka to było by ok.
Oczywiście, jest to sport niebezpieczny ale który sport jest bezpieczny... ?
Jeśli stoisz na krawędzi dachu 10m nad ziemią i masz przeskoczyć na drugi gdzie szpara między nimi ma 5m a drugi dach jest niżej zaledwie o 2m i się nie boisz, to znaczy że albo jesteś nie normalny, albo jesteś pozerem.
Nawet najlepsi się boją, ale znają swoje możliwości, skupiają się w tym momencie dopełnia się rzecz na oko nie widoczna pojednuję się umysł z ciałem i duszą, doprowadza to do perfekcji.
Umysł podpowiada "nie rób tego, bo jak coś pójdzie nie tak, to będzie krucho"
Ciało mówi "jestem do tego zdolny już"
Dusza mówi "Szkoliłeś się, wszystko zależy od Ciebie, skup się"
Wtedy puls przyspiesza, adrenalina idzie w górę, jest się jak w transie, czas zwalnia...
A wygląda to, jakby po prostu się rozpędził i skoczył...
To bardziej strona której nie widać od zewnątrz...
Przy okazji masz darmową siłkę, która rozwija dosłownie wszystkie mięśnie (dobra, prawie xP )
Czasami mówią "Jakie pojeby" "dzwonię na policje" ale w sumie to mam to gdzieś robię to dla siebie, a jeżeli inni tego nie rozumieją, to nie mój problem
I jak mówi moje motto "Nie nauczysz się, puki nie upadniesz, ale upadać również trzeba umieć..."
Tak, czy siak,prędzej czy później się wypie rdolisz ale to jest tylko sprawdzian dla Ciebie, czy się nie poddasz... niestety są sytuacje kiedy, musisz się poddać bo zdrowie nie pozwala na walkę...
Osobiście miałem naderwane mięśnie przed ramienia,stłuczony bark i miednice,wstrząs mózgu i chyba z 20 razy traciłem przytomność... chyba najefektowniejsze wejście to było jak skakałem z dachu który miał z 9-11m metrów wysokości na taki niżej trochę może 7-8m ze szpara 3m.
Rozpędziłem się, chciałem się wybić od jakby to nazwać... takiego murka na krawędzi tego dachu, jednak zahaczyłem o niego, i poleciałem równolegle do ziemi, prostopadle na murek tego dachu na którym miałem wylądować... pamiętam tylko jak pomyślałem "o qrwa" i potem jak się obudziłem już na dole na chodniku... z tego co mi mówili qmple to przypierdzieliłem o ten murek najpierw jakoś nogami potem resztą ciała i na końcu głową i chyba wtedy straciłem przytomność, potem podobno się zsunąłem na taki daszek nad drzwiami i potem na ziemie... aż dziwne, że skończyło się to wstrząśnieniem i nastawianiem nosa

Odpowiedział(a): KlaudyyyS, 07 stycznia 2010, 14:35 [#odpowiedz]
0
KlaudyyyS
zawsze jest jakieś ryzyko, w każdym sporcie, ale to nie znaczy, że już na starcie musisz dawać sobie z tym spokój, najpierw spróbuj, potem będziesz wiedzieć, czy warto czy nie a, i najpierw lepiej trochę potrenować.

Odpowiedział(a): XXXX, 07 stycznia 2010, 17:11 [#odpowiedz]
0
XXXX
Bardzo fajnie to wygląda, ale łatwe to to nie jest...

Odpowiedział(a): Grzechu94, 07 stycznia 2010, 20:33 [#odpowiedz]
1
Grzechu94
Le Parkour jest zaje.bisty, sam kiedyś ćwiczyłem z kolegami ale przeszedłem na inne Sporty extremalne No Risk No Fun

Odpowiedział(a): Kamcio32, 03 marca 2010, 21:16 [#odpowiedz]
0
Kamcio32
Spróbuj...tylko ostrożnie na początek...jak to wyćwiczysz to nic nie będzie w stanie cię zatrzymać .

Dodaj odpowiedź

Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.

wyszukiwarka   
podobne pytania   
9
35
10
19
35
26
12
4
9
15
16
5
6
2
12

popularne słowa kluczowe   
kategorie   
Biznes (756)Dom (1021)
Edukacja i szkoła (794)Erotyka i seks (324)
Film (3617)Gry (494)
Hobby (447)Inne (4929)
Komputery i Internet (1040)Kulinaria (238)
Kultura (195)Ludzie (1645)
Miłość i relacje (1291)Moda (375)
Motoryzacja (287)Muzyka i taniec (836)
Podróże (277)Polityka (118)
Praca (445)Prezenty (178)
Rozrywka (476)Sport (312)
Sztuka (65)Taniec (29)
Uroda i styl (696)Zdrowie (831)
Zwierzęta (245)
Pytania: 18028, Odpowiedzi: 327608