Pytanie zadał(a) Karmelek, 23 stycznia 2010, 11:30
Tyle się słyszy o końcu świata w 2012. Ludzie panikują, już zaczynają gromadzić jedzenie. Po co ta cała szkopka..? Tylko dlatego, że ktoś nie odnalazł jeszcze drugiej części kalendarza Majów.
Masakra.
Hahaha nie znam takich ludzi i wydaje mi się że jedynie Ty w
spodnie robisz ze strachu nie
znamy dnia i godziny a masakra owszem ale teksańska w związku z pytaniem i tym co
napisałem przypomniało mi się powiedzenie ,,myjcie się
dziewczyny nie znacie dnia ani godziny"czy prawdziwe?
dobre Muminku
a co do pytania...szopka potęgowana i podsycana przez media i
takie głupie filmy, kiedyś mówili, że w 2000 miał być
koniec świata, teraz już 2012?! Nie myślę o tym i jakoś nie
przeżywam, ktoś to wyssał sobie z palca i tyle.
jak dla mnie to wszyscy rozprawiający z takim przejęciem [ i
przekonaniem ] na temat końca świata w 2012 roku są
popier.doleni. ludzie bądźmy poważni..
a co nas europejczykow laczy z majami? ja bylem co prawda w
majami (miami) ale tam nic nie bylo a z majow znam tylko
pierwszego maja. moze majowie sobie samym wyliczyli koniec
swiata. w tej chwili zyje na swiecie mniej niz 50 osob z
plemienia maja. i to prawie wylacznie staruszkowie. a my nie
wiemy kiedy swiat przestanie istniec. ale sa ludzie ktorzy
rozglaszaja dobre pozytywne wiadomosci i sa tacy co chca
straszyc. ja tam jedzenia nie zbieram. a ci co strasza niech sie
boja.
nie wiadomo ale świat się w końcu skończy i może to być
akurat 2012 rok ale przecież było już pełno tego typu
przepowiedni więc raczej nic się nie stanie
Świat miał się już skończyć jak spotkały się 3 czy tam 2
siódemki, miał się niby skończyć w 2000, 2006 itp itd. Ja
wierzę w to, że nie znamy dnia ani godziny i nie przejmuję
się jakoś tym 2012. Jedyna co nas może wtedy spotka to EURO
najpierw czlowiek mysli 'jakie glupoty, totalne brednie' ale
pozniej nagle zaczyna sie zastaniac 'a moze jednak cos w tym
jest'.. oczywiscie nie zawsze i nie z kazdym tak musi byc ale
czasem...
a nwet jesli bédzie to na co mi sié te buleczki przydadzá Ludzie sá popierdzieleni czasem
autentycznie, tak jak by nie bylo wiékszych zmartwien na glowie.
A jak faktycznie bédzie ten koniec swiata, no to co niby z tym
pooczác Jak ma nas grom
trafic to trafi i nic sie z tym nie zrobi. Walka z wiatrakami.
Odpowiadasz użytkownikowi GosiaczekOsa
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.