Ja i moja naj Qmpela- Klaudia przyjaźnimy się już blisko 3 lata...
Każdy uważał nas za "papużki nierozłączki"-
- wszędzie razem
- wszystko identyczne
...
Ostatnio zauważyłam, że mnie lekceważy ! Wogóle nie zwraca na mnie uwagi...
No Jasne...
Przekonałam się, ma "nową"...
Czy ja się jej znudziłam ?
Tą nową jest debilka Ewka...
Czy ona nie rozumie, że Kleo ma już najPrzyjaciółkę ?
Z resztą Klaudia bardziej woli ą idiotkę ode mnie..--chyba--
Czasami mam ochotę jej powiezieć, że nie chcę, żeby udawała, że mnie ""lubi""... Że jak chce to PaPa !.
Ale my razem tyle przeszłyśmy....
Co ZRobIĆ !!!>
Po pierwsze uspokój się i nie przeżywaj tak, bo to norma...
Po drugie szczera rozmowa to
najlepsze wyjście, a po trzecie skoro Cie olewa i ma nową
"przyjaciółkę" to znaczy, że najwidoczniej wasza znajomość
wcale nie była aż tak dla niej ważna jak dla Cb i wcale nie
byłaś dla niej przyjaciółką, zawsze jest też opcja, że to
chwilowy odpał, a gdy Ewa kopnie Klaudie w du pe, to Klaudia
wróci do Cb w podskokach, ale już nic nie będzie tak jak
wcześniej, wybaczyć nie znaczy zapomnieć
Odpowiadasz użytkownikowi Lili
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Puszek1245, 23 lutego 2010, 18:40
hehe, nie no spoko, nie pisze tego dla plusów, ale dziękuje,
że jak na razie nikt mnie nie zjechał za moje wypowiedzi,
mówię co uważam, a że wygląda to zazwyczaj w ten sposób
to..
Puszku kilka tysięcy ? oj no
nie wiem czy moja wypowiedź zasługuje na aż tyle, a poza tym
nie chce pobijać plusowych rekordów ale dziękuje
a co do tematu przyjaźni to powiem jeszcze tyle, że prawdziwemu
przyjacielowi nie trzeba mówić o tym, że nim jest, on to wie i
bez naszych słów
Odpowiadasz użytkownikowi Lili
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Puszek1245, 23 lutego 2010, 20:36
0
Nawet kilka milionów Chodziło mi
o to, ze bardzo doceniam Twą wypowiedź i podoba mi się Twój
taki racjonalny sposób myślenia
Wydaje mi się, że teraz zachowujesz sie jak chłopak, który
jest zazdrosny o swoją dziewczynę... (nic nie sugeruje).
Przyjaźń bywa także dziwna, sam sie o tym przekonałem. I
przyjaciele, co najważniejsze, także się zmieniają. Wiem, to
trudne, ale pogadaj z nią kiedyś tak... Po przyjacielsku,
szczerze. Najważniejsza jest szczerość i nawet jeśli sie jej
znudziłaś, czego nie życzę, to lepiej, by to powiedziała
szybciej, niż później. Ale wydaje mi się, że ta jej
przyjaciółka nowa ją szybko zostawi.
z tym też się zgodzę, im szybciej tym mniej bd bolało, a jak
bd już próbowała wrócić do Cb w tych podskokach to nie
sądzę, że powinnaś kontynuować tą "przyjaźń" bo takiego
zachowania żadne słowa nie naprawią, a ona najwidoczniej woli
mieć fałszywych znajomych niż oddaną przyjaciółkę, więc
głowa go góry, w Tw życiu pojawi się nie jedna taka osóbka,
ale jak bd cierpliwa to pojawi się również ten prawdziwy
przyjaciel
Więc jej to powiedz Jak cię
lubi, to zrozumie, a jak nie to nie warto się z nią
przyjaźnić. Ja się przyjaźniłam taką jedną 6 lat, a po tym
czasie ona sobie znalazła inne koleżanki, i po prostu mnie
zaczęła olewać. Powiedziałam jej, że jak mnie nie lubi, to
niech po prostu powie. Pokłóciłyśmy się na kilka miesięcy.
Teraz już się pogodziłyśmy, ale przyjaźnią tego bym nie
nazwala. Za to znalazłam o wiele lepszych znajomych.
oj no każdy może mieć problemy w kwestii przyjaciół, nie dla
każdego jest to takie oczywiste
niektórzy boją się, że zrobią coś głupiego lub powiedzą i
przez to zepsują tą więź, więc powinniśmy to zrozumieć,
Roy troszkę więcej wiary w to, że na świecie są też
"normalni" ludzie a nie tylko emo, pokemony itd.
eh miałam podobna sytuacje...hem no cóz mam ci powiedziec skoro
powyzsze odpowiedzi wszystko ci wyjaśniły poprostu sie trzymaj i pogadaj
szczerze ze swoja przyjaciółką...rozmowa jest najlepszym
lekiem na takie sytuacje
powodzenia
Przejawiasz Egoizm... Nie możesz nikogo zmusić do tego aby był
tylko tylko i tylko twoim, twoją kumplem, kumpelą... Nawet tym,
tą NAJ
Też tak miałam... niby najlepsze i razem kumpelki od serca a
doszło do tego...że mam zlewkę na taką osobę co mnie ma w
dupie... Np ja jej musiałam słuchać i wyrazić pozytywną
opinię...ale na moje problemy i ciekawostki była niczym
ściana...w ogóle miała mnie w dup**
A jak zwróciłam jej uwagę...i powiedziałam jak się zachowuje
to mnie wyśmiała... No ale cóż - ludzie się zmieniają... a
my nie możemy nikogo zmuszać...czy błagać.
Widocznie twoja koleżanka potrzebuje zmiany...może coś ją od
cb odwróciło...
My na pewno tego nie wiemy i na to nic tobie nie poradzimy
Pozdr i Powodzenia
-pogadaj z nią tak szczerze i przedstaw swoje Yyy uczucia w
sprawie przyjaźni
Wrzuc na luz, powiedz co Ci na sercu lezy i, ze jest Ci przykro,
ze Cié odrzuca. A tak z drugiej strony, to wez pod uwagé, ze
nie masz kolezanki na wylácznosc, ona nie musi przyjaznic sié
tylko z Tobá, daj jej zlapac troché powietrza bo któregos dnia
seryjnie bédzie miala Cié dosc.
z trudem, ale przeczytałam opis.
po pierwsze to nie masz czego tak przeżywać, bo ludzie się
zmieniają i woda sodowa uderza każdemu. Jesteś zazdrosna o jej
nową koleżankę, bo przyzwyczaiłaś się do tego, że zawsze
tą swoją przyjaciółkę masz przy sobie. I tak w ogóle to z
deka traktujesz ją jak swoją własność. A to niedobrze.
Odpowiadasz użytkownikowi xyz
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.