Pytanie zadał(a) GosiaczekOsa, 11 marca 2010, 22:44
Na dzwiék jakiego pytania/stwierdzenia... przez Ciebie wypowiedzianego Twój partner wpada w sza£ ?? I na odwrót - co na Ciebie dzia£a niczym p£achta na byka ??
Jestem drażliwa na punkcie tego, gdy komuś muszę po kilka razy
powtarzać coś, a tym bardziej jeśli to ta sama osoba, np. coś
muszę ciągle powtarzać, a za chwilę ta sama osoba radzi mnie
się jeszcze raz, ale tym razem chodzi o inną sytuację i tak w
kółko A ja innych denerwuje
tym, że..... Szczerze? Nie wiem. Nie zwraam uwagi na to co o
mnie mówią, bo zazwyczaj myślami jestem w swoim świecie i
wogóle nie słucham, a jak już to nie pamiętam
jesli wiem, ze mam racje, a on badz ktokolwiek i tak sie
wykloca
badz
wolisz x czy y, idziemy do z czy u?
i ta odpowiedz 'OBOJETNIE' wprowadza mnie w szal
Odpowiadasz użytkownikowi Madelein
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): GosiaczekOsa, 12 marca 2010, 18:43
0
oj, z tym "obojétnie" to Cié rozumiem jak nikt inny a na dodatek to jak juz sié wybierze
jedno z dwóch to sié wtedy okazuje, ze wcale takie obojétne to
nie by£o
Odpowiadasz użytkownikowi GosiaczekOsa
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gentelmanpaul, 12 marca 2010, 18:54
0
hahaha ! napijest sie kawy czy herbaty ? a ja mowie tak. i
wtedy.....
"co jemy na obiad". po prostu krew mnie zalewa. nie dlatego ze
ja musze gotowac tylko zawsze mamy problem z wymyslaniem. a gdy
juz sie namyslimy po godzinie slysze "no to co w koncu jemy?"
wole sie juz nie odzywac bo sie we mnie gotuje....grryy
Napiszę tylko co mnie drażni
Jak ktoś powtarza 5 razy to samo
Jak ja muszę coś powtarzać bo mnie ktoś nie słuchał
Jak mama mi każe wziąć się do nauki milion razy dziennie
Gdy nie chcę o czymś mówić a ktoś pyta 10 razy
Jak ktoś mówi: "poszłem", "przyszłem"
Jak chcę być sama, a ktoś akurat przyjdzie i gada i gada i
gada .....
Jak coś robię i jestem bardzo zajęta i nie mam na nic czasu, a
tu ktos zadzwoni i coś chce ode mnie koniecznie w tej chwili
jak chcę posłodzić herbatę, a nigdzie nie ma czystej
łyżeczki
jak dzwoni mi telefon, a ja nie mogę go znaleźć bo jest na
dnie mojej przepastnej torby, przywalony cudami-niewidami, które
się w niej znajdują, a ja jestem akurat w ciasnym autobusie i
próbuje go odebrać, łapiąc jednocześnie dwie siaty z
zakupami, które się przewracają, a jak w końcu uda mi się go
wygrzebać, to okazuje się, że przestał juz dzwonić, albo to
mama z pytaniem:"Co robisz? Dzwonię, bo mi się nudzi" :/
Odpowiadasz użytkownikowi agulka66623
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.