a za jakie nie poświęcilibyście tego cennego daru? a może balibyście się na to zdecydować?
(mam nadzieję że nie było, szukałam ale no wiecie, mogłam coś przeoczyć....)
miłość .. ? przyjaźń ?
hmm . chyba tak . ale z natury jestem egoistką i za bardzo
kocham żyć .. w sumie nie wiem co bym zrobiła jakbym
stanęła przed taką sytuacją .. kiedyś często o tym
myślałam .. ale nie wiem .. mogę robić z siebie teraz
jakiegoś wielkiego hoiraka , ale chcę być szczera ..
Za wolność bo lepiej umrzeć stojąc niż żyć wiecznie na
kolanach...
Życie to nie wiem, ale inne rzeczy takiej jednej osobie, mimo
że to prawie irracjonalne...
trudno mi mówić za co oddałabym życie. czemu ? bo nie jestem
w stanie przewidzieć swojego zachowania w chwili która
wymagała by takiej decyzji. - jak chyba każdy kocham życie. i
wydaje mi się, że rozstanie z nim byłoby straszliwie trudne.
może nawet bym stchórzyła.
ale siedząc teraz w domu, praktycznie przez nic nie zagrożona,
mogę powiedzieć, że za ważnych dla mnie ludzi. tych bez
których życia sobie nie wyobrażam. i za mm.. tak za Polskę.
tak za mój kraj też.
gdybym miała odpowiedziec na to pytanie miesiąc temu
odpowiedziałabym, że oddałabym zycie tylko za mojego chlopaka.
W tej chwili mogę śmiało i szczerze odpowiedziec ze za
przyjaciół i rodzine.. W szczególnosci za mame