Ja w pełni akceptuję siebie
szanuje to, co dała mi natura, bo w końcu to najbardziej do
mnie pasuje jedyne, to bym mogła
tylko krzywe nogi jakoś zmodyfikować
Mógłbym wyglądać lepiej, ale nie narzekam. Ile razy chce mi
się narzekać na część swojego wyglądu to myślę że
niektórzy mają gorzej i od razu mi przechodzi.. Co do zmian, to kolor włosów - na
czarny. Wiem, to kwestia przefarbowania, ale co naturalne to
naturalne..
hmmm ja chetnie bym przytyl torche bo jakos mi nie wychodzi a
waze 79 a wyglad to.. jak krece z
laska to wychodzi ale zaraz penie i i wszystko spieprzam wiec
moze wiecej odwagi
dobrze się czuje w swoim ciele a jeżeli chodzi o wygląd to
chyba nie jest najgorszy ale najważniejsze że podobam się
swojej dziewczynie takim jakim jestem i nic nie muszę zmieniać
nie przejmuj się ja też jestem gruby , a jeżeli uważasz to za
wielki problem to pogadaj o tym z kumplami zobaczysz że to im
wcale nie przeszkadza...przynajmniej w moim przypadku tak jest
teraz narzekasz , a ryż w sosie truskawkowym trzeba
ograniczać
No ja też nie lubię brzucha.. xD Taki jakiś za wypukły jest
xD I zęby mi się nie podobają moje. Tak ogólnie to jak się o
siebie zadba to nie jest źle, ale na niektóre rzeczy co mi się
marzy to brak funduszy trochę xD
jaaa to moze i nie jestem jak te znane aktorki lub piosenkarki
ale nie mam sobie nic do zarzucenia xDDD
jestem jaka jestem moze tak
mysle bo jestem optymistycznie nastawiona do zycia ale chyba jak
bym byla brzydka to nie miala bym takiego powodzenia u chlopcow
xDDD ale w sumie nie wiem co we mnie widza
ja jestem prawie zadowolona Tylko
mam problem: mam nadmiar włosów i to wszędzie.! nawet na brzuchu i w ogóle!
masakra.. Wstydzę się
normalnie w krótkim rękawku pokazać bo ręce mam bardzej
owłosione niż niejeden chłpoak z mojej klasy.!(
uważam, ze nikt nie jest do końca brzydki... zawsze da się
coś z tym zrobić. Ja jakiś czas temu uważałam się za
strasznie brzydką, ale wystarczyło zmienić fryzurę i... w
moim przypadku to pomogło. Nikt nigdy nie dał mi odczuć, że
jestem brzydka, a wręcz przeciwnie. Bo tylko my jesteśmy do
siebie tak nastawieni. większość ludzi nie zwraca na to
uwagę. Znam mnóstwo osób, które nie należą do
najpiękniejszych a mają wielu przyjaciół
I dla wszystkim tutaj polecam piosenkę zespołu SAMI
"Oryginalny" . Jak się jej posłucha, od razu przestaje się
przejmować swoim wyglądem
polecam
nie cierpię swojego wyglądu. w ogóle mogłabym cała się
zmienić. zaczynając od tuszy (sądzę, że jest gruba) po
sraczkowate włosy, nudne oczy i wielki nos. chamówa, że musze
być brzydalem... choć, nie chciałabym zmieniać biustu i
wzrostu (wolę być płaska i niska)
Odpowiedział(a): gość, 15 czerwca 2009, 21:53[#odpowiedz]
0
ja zmieniłabym kształt twarzy na owalny, odessałabym tłuszcz
z nóg i chciałabym mieć mocno zarysowaną talię i naturalne
czarne włosy i ciemną karnację bo chodzę na solarium i jakoś
mnie nie łapie :/
Mam to w d.pie . A co mają powiedzieć ludzie po wypadkaach ?
Dzieci zdeformowane na twarzy ? Co do mnie to jestem ...
przeciętna . Plusy i wady się wyrównują ale kogo to obchodzi
. Nie jestem piękna ale nie zmieniłabym siebie bo po prostu nie
byłabym sobą z innym nosem czy ustami . A chcę być sobą a
nie plastikowym androidem
Pewnie, że jest wiele rzeczy, które chciałabym zmienić... Ale
wychodzę z założenia, że jeśli ktoś mnie pokocha, to za to
jaka jestem, a nie jak wyglądam... Choć wiadomo, że wygląd
jest ważny, ale nie najważniejszy