Biorąc pod uwagę, że nadmieniłaś język angielski
wnioskuję, że chodzi Ci głównie o Wielką Brytanię. Nie ma
chyba takich miejsc gdzie jest mało Polaków

Nawet na wioskach jest nas mnóstwo

Niedługo będzie tak, że
brytyjską flagę zamieni się tu na polską.
Największe jednak skupiska Polaków jakie kojarzę z moich
okolic to zdecydowanie Southampton i Bristol. Częściej tu
usłyszysz polskie rozmowy niż angielskie.
Jeśli masz znajomych w Anglii to najlepiej jedź gdzieś blisko
nich, zawsze w czarnej godzinie masz niedaleko żeby poprosić o
pomoc, bo umówmy się - początki są ciężkie.
A co do tego gdzie się najlepiej opłaca jechać, to powiem Ci
tyle, że wielu osobom wydaje się, że w Anglii czy Ameryce
pieniądze leżą na ulicy, wystarczy je grabić. RACJA ! przy
założeniu, że grabienie=praca
Powodzenia