Czy należysz do pokolenie JP2 i czy pamietasz jego nauki?
Pytanie zadał(a) bartes26, 08 kwietnia 2009, 12:23
Mineło już 4 lata od śmierci papieża a po jego smierci większośc naszego społeczeństwa mówiła że jego nauczanie bedzie z nimi na zawsze . Interesuje mnie czy jest tak nadal i czy zapaliłeś swieczke w rocznice śmierci WIELKIEGO CZŁOWIEKA?
Oczywiscie. ogladalem na tv jego Pontyfikat jak rowniez,
niestety, uroczystosci pogrzebowe. Jego nauki pozostana w mojej
duszy na cale zycie. Jest on dla mnie NAJWIEKSZYM autorytem
moralnym i etycznym.
no pewnie specjalnie bo 3/4 duchownych go słuchała i dlatego.
Powiem tak, niesamowite jest to że przedstawiciele każdej
religii, prezydenci najpotężniejszych państw słuchali i
liczyli się z każdym słowem jakim powiedział . Wystarczy
zobaczyć kto był na pogrzebie, byli najwyżsi przedstawiciele z
wielkich religii, bo nie przyszli na pogrzeb wielkiego katolika
ale wielkiego człowieka i to się liczy .
nikt z was nie jest z pokolenia bo wszyscy albo juz nie zyja albo
nie wiedza co to komputer. takie puste gadanie pokolenie jp2 i
kreowanie marki i przynaleznosci do produktu. czytal ktos z was
jakas encyklike papieska jego poezje wreszcie czy np ogladaliscie
co niedziele aniol panski zeby pobierac nuki hehe nie jestescie predzej
pokoleniem neostrady . jeszcze
jedno do roy3000 co ty pier***isz "prezydenci najpotężniejszych
państw słuchali i liczyli się z każdym słowem jakim
powiedział" w jakim ty swiecie zyjesz nie ma sensu nawet tego
komentowac
OMG, Czytać ze zrozumieniem
Jak był ty albo ja powiedział coś na forum ONZ to by nawet
ściany by nas nie słuchały, ty pewnie obejrzałeś parę
komercyjnych filmów/dokumentów po śmierci JP2. Ja jakieś 7
lat temu oglądałem nie o tym co nauczał, gdzie był ale to jak
go postrzegali ludzie którzy mają wpływ na to co się dzieje
na ziemi, począwszy od polityków a na religijnych liderach
kończąc. Pokaż mi drugą taką osobę hmm proszę wykaż się.
Pokolenie JP2 to ludzie urodzeni podczas trwania pontyfikatu
Papieża Polaka więc nie rozumiem ludzi którzy się tego
wypierają wszak Kurt był podrzędnym artystą,A co do roya to
ma on 100% racje a ty nie zrozumiałeś(aś) i wypisujesz
farmazony.przemyśl najpierw to co piszesz
a kto się chowa pod nickiem GOŚĆ wiadomo BURAK.
Wydawał się sympatycznym człowiekiem i ładnie śpiewał
"Pater noster,qui es in caelis..." ale jego naukami styczności
nie miałem i w sumie nie odczuwam potrzebny zaznajomienia sie z
nimi. Nie brakuje mi go specjalnie ale szanuje jego osobe.