w koncu sie udusimy .nie biorac pod uwage głodu, emocji itp chyba ze obudzimy w sobie nadprzyrodzone zdolnisci :) heh :)

nie mozemy okreslic tego co bedzie po smierci... te wszystkie definicje piekla i nieba zostaly wymyslona po to by ludziom ultwic zycie..tak naprawde czlowiek nie wykorzystuje w pelni swoich mozliwosc , takze nic nie wiemy mimo tego , ze myslimy ze wiemy, wszechswiat jest tak ogromny ze nawet nie zdajeny sobie z tego sprawy co to wogole jest , zycie ludzkie jest bardzo krotkim epizodem nic nie znaczacym. co jest po smierci ?? nie mam na to odowiedzi.

Bóg jest tylko każdy z nas w inny sposob go "odbiera" dla mnie bogiem jest wszystko to co dobre sie dzieje w moim zyciu, zasady ktore ulatwiaja mi zycie, bog to nasz los po prostu

niech podejdzie i zagada najlepsza jest szczerosc :) co najwyzej laska da mu kosza, ale przynajmniej sytuacja bedzie jasna i nie bedzie zalowal ze do niej nie podszedl

wszystkim co mnie otacza.

wolnosc dla kazdego z nas jest czyms innym nie ma jednoznacznej definicji.....wszystko zalezy od sytuacji, naszego podejscia do zycia, wychowania, wieku i doświadczenia............czlowiek wolny w moim mniemaniu to taki, ktory jest uczciwy wobec samego siebie ....:)

w ostatnim czasie przyczytałam "na imię mi kobieta " arbatowej polecam pozwala sie odezwać od rzeczywistości zwłaszcza tym , ktorzy nie mają zbyt dużo wolnego czasu na "rozrywki " a potrezbuja odmiany. moze sie wydawac banalna ale bardzo ciekawa:)