Od kiedy pamiętam wszystkie moje koleżanki (filigranowe
blondynki właśnie) mają nieustające powodzenie, a
większość kolegów i znajomych (w tym momencie właściwie
wszyscy) jest właśnie z małymi, niepozornymi blondynkami. Mi
się wniosek nasuwa sam.
"Mężczyźni wolą blondynki, gdyż uważają, że brunetki są
inteligentniejsze i przez to bardziej niebezpieczne. "
coś w tym jest, aczkolwiek nie mam nic do naturalnych
blondynek
Ale kiedyś słyszałam, że faceci wolą głupszą blondynkę
niż mądrą brunetkę czy szatynkę , dlatego, że przy
głupszej i nieporadnej mogą podnieść swoje męskie
ego....dowartościować się itd...
choć mi się nie wydaje..
Zależy od gustu.
O ile "filigranowe blondynki" nie miały być eufemizmem od
"pustaki", to byc może dlatego, że wydają się bardziej
delikatne i chłopak ma wrażenie, że musi ich bronić przed
przeciwnościami losu.
Albo znasz same brzydkie brunetki (też niewykluczone).
Bronię blondynek bo sama jestem
Nie, to nie miał być eufemizm
Takie mam po prostu własne określenie na pewien typ urody.
I nie znam samych brzydkich brunetek/szatynek. I to mnie
właśnie dziwi, że (w moim mniemaniu) bardzo ładne
brunetki/szatynki mają mniejsze powodzenie od zupełnie
przeciętnych, ale blondynek (filigranowych ).
To ja powtórzę po raz n-ty: 1. Blondynki są mniej owłosione,
a jeśli już, to włoski mają bardzo delikatne. 2. Ich kolor
włosów kojarzy się z ciepłem, życiem, radością, energią -
czyli pozytywnymi odczuciami. 3. Blondynki nie są głupie a brunetki i szatynki wcale nie mądre
Zauważyłem, że blondynki
naturalne są OK. Znów np. ciemnowłose kobiety, tlenione czy
farbowane na blond, są właśnie łatwe, a jedynie nadają sobie
"złotą jakość"
Ja mam takie skojarzenia"
-blondynka - radość
-brunetka - tajemnica
-szatynka - przeciętność
-ruda - fałszywość
Oczywiście uważam, że poziom inteligencji czy posiadanej
wiedzy nie ma nic do rzeczy przy kolorze włosów. Dla mnie to
jest jasne.
Jednak jeśli chodzi o Twoje daNoitte skojarzenia to co do
blondynek się zgodzę. Również z punktem 2. To może jest
także najbardziej sensowna odpowiedź, ale jeśli chodzi o
skojarzenie i brunetki oraz szatynki to możesz się naprawdę
zdziwić jak bardzo "tajemnicze" mogą być brunetki i
"przeciętność" szatynek uderza po oczach Chociaż zdaję sobie sprawę z tego,
że ta dyskusja jest z gruntu teoretyzowaniem