pokłuciłam się z przyjaciółką. prosze nie wyzywajcie mnie.
Pytanie zadał(a) malinova, 03 września 2011, 00:09
kiedyś rok i pół temu pocałowałam się z koleżanką języczkiem. było to troche głupie bo miałam wtedy no "mało lat" chciałyśmy wiedzieć jak to jest. teraz tego jakoś żałuję bo stwierdziłam że mam na to jeszcze czas. no i bardzo często sobie na powitanie daję buziaczka zwykłego w policzek z tymi najbliższymi koleżankami . moja przyjaciółka ciągle krytykuje te zachowanie i mówi tylko ciągle "teraz całusy a później nie wiadomo co z tobą będzie" i wgl ona już myśli że ja jakąś lezbijką zaraz będę. ale ja nie mam zamiaru . ona nie wiedziała o tamtym dawnym pocałunku z języczkiem z koleżanką. dzisiaj się dowiedziała właśnie od niej no i była na mnie zła totalnie i oburzona że ją oszukiwałam, jenyy nie wiem co zrobić. co myślicie o tym ? wgl to źle że z koleżankami sb dajeby buzi na przywitanie ?
Szczerze powiedziawszy nie podoba mi sie takie czule witanie sie
z kolezankami. Ja w ten sposob sie nie witam ani nie zegnam.
Uwazam to za cos smiesznego i ponizajacego. Przeciez widzicie sie
codziennie, nie wracacie skads po 10 latach ani nie wyjezdzacie
na dluzszy czas, nie skladacie zyczen itd. To po co ten cyrk? Takie cos jest zarezerwowane dla
niedoroslych nastolatek, ktore chca w ten sposob cos udowodnic.
Tylko nie wiem co, bo sama nigdy nie odczuwalam potrzeby cmokania
sie co 5 min na ulicy.
nie no mówię mniej więcej. i dla Waszej wiadomości , nie
kręcą mnie dziewczyny . a na pytajni się odpowiada na pytania
i daje rady i pomoc a nie wyśmiewa.