Pytanie zadał(a) paulina55, 14 sierpnia 2014, 21:47
Facet daje kobiecie do zrozumienia swoim zachowaniem i spojrzeniem( od jakiegoś czasu),że mu się podoba,nawet jej o tym powiedział, a ona to odwzajemniła( znają się od kilku lat). Jest od niej starszy, rozwiedziony, ona ma rodzinę. Pomyślał, że chce mieć z nim romans więc powiedział, że nie chce jej okłamywać i tłumaczył dlaczego nie mogą mieć romansu( że ona ma rodzinę). ona też tego nie chce, o czym mu powiedziała i wtedy go zatkało. Czy żartował sobie z niej okazując zainteresowanie i mówiąc że mu się podoba i bawił się nią, a potem się wystraszył, że ona to traktuje poważnie? Czy pokierował się rozsądkiem i dlatego tłumaczył, że nie mogą mieć romansu? Czy jeśli teraz wie, że jej się podoba i oboje nie chcą romansu to czy nadal będzie czuł to samo, co wcześniej, czy nadal będzie mu się podobała (zakładając że tak było) ? Czy bawił się nią?
Ale tu trzeba by mieć kulę żeby wiedzieć co On myśli.
Strasznie bezskładnie piszesz ale chyba zrozumiałam. Jestem
zdania że jak się ma męża i dzieci to jest się razem chyba
że w drodze wyjątku.
Wiem, że ciężko zrozumieć.Sama nie potrafię, dlatego proszę
o pomoc. Kocham męża i nic nie oferuję tamtemu facetowi,ani
nie oczekuję od niego. Poprostu powiedziałam mu szczerze,bo
chciałam, żeby wiedział. Myślałam, że możemy sobie
powiedzieć takie rzeczy i to nie będzie miało wpływu na
naszą znajomość. Wydawało mi się, że jest rozsądny i się
dogadujemy. Że zrozumie co mam na myśli. Mój umysł reaguje na
związki chemiczne wydzielane przez niego. Nie ma w tym nic
romantycznego, ani tajemniczego. Czysta chemia. Dlatego to nie ma
znaczenia dla mnie pod kątem mojego męża, z którym łączy
mnie dużo więcej. Tamten facet nie jest w moim typie
(fizycznie). Poprostu mnie przyciąga. Zawsze taki wygadany i
inteligentny, myślałam że zrozumie. Ale on chyba widzi to
inaczej i pomyślał, że chce czegoś więcej. Wiem, że mu się
podobam. Widzę to i czuję i sam to przyznał. Ale czy on to
czuje tak jak ja? Czy poprostu fajna, atrakcyjna i dlatego mu
się podobam.
Tu już zadajesz takie pytania, na które chyba tutaj nikt nie
będzie potrafił odpowiedzieć. Nie męcz się i po prostu go
zapytaj. Z drugiej strony piszesz, że kochasz męża i tamtemu
nie chcesz nic oferować więc co za różnica jakie ma
podejście do Ciebie? No chyba, że jednak chcesz coś
zaoferować ...
Bardzo go lubię, cenię i szanuję. Nie chcę, aby nasze relacje
popsuły się przez niedopowiedzenia. Wiem, że on też mnie
lubi. Potwierdził, że cokolwiek sobie powiemy, nadal będziemy
się lubili. Powiedział, że jest. tego pewien. Rozmowa z nim..
Nie wiem, czy żartować sobie z tego romansu, czy dalej to
wyjaśniac. Nic nie oferuję, ale fajnie jest wiedzieć, że się
komuś jeszcze podobam (oprócz męża). A teraz nie wiem, czy
mówił na. poważnie ale ujął to w żart, czy w ogóle
żartował.. Sie pogmatwało..
Tego się nie boję. Wiem, czego nie chcę. Już kilka razy
prosiłam faceta, żeby tak ze mną nie rozmawiał. Po to mu
powiedziałam, że się pilnuję. Myślałam, że zrozumie.
Rozsądny byłby na dystans i uważał na to,co mówi. A ten
wprost przeciwnie. Jeszcze mnie podpuszcza. Po co? To dziecinne.
Dlatego myślę, że się bawi. A to znaczy, że mnie bardzo
rozczarował. Nie wiem jak z nim rozmawiać, bo cokolwiek powiem,
on reaguje na to w sposób niewłaściwy. Pozostaje mi
żartować. Najgorsze, że sytuacja się powtarza za każdym
razem gdy rozmawiamy. Dobrze, że rzadko, bo wtedy o nim
zapominam. Mam wrażenie, że mnie uwodzi świadomie lub nie. A
ja mam już dość tych tekstów. A z drugiej strony miło
słyszeć komplement. Pozostaje mi udawać, że nie słyszę tego
co mówi. To podpowiada mi rozsądek i nim się kieruję.
Nigdy nie zaistnieje prawdziwa i bezinteresowna przyjazn pomiedzy
kobieta i mezczyzna. Jak wynika z tekstu Ty sie nudzisz i lubisz
odskok w bok a przynajmniej o tym marzysz ale nie masz odwagi. On
stara sie dostosowac do Twojej gierki i trudno okreslic czy On
sie Toba bawi, bo bawicie sie dobrze oboje.Nie bylo by inaczej
takiego pytania.
Odpowiadasz użytkownikowi Agata
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.